Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

chrees

  • 1657 / 6107
  • Ekspert
11-11-2008, 20:44
Yamamoto jak najbardziej OK jeśli wybaczysz mu, że nie jest IDEALNIE cichy po włączeniu go do prądu. Nie wiem czy to przypadłość lamp, bo w dotychczasowych przygodach z tranzystorami zazwyczaj (zawsze) było idealnie cicho.

-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

vide

  • 86 / 5949
  • Użytkownik
11-11-2008, 21:02
Może to lekko przeszkadzać tylko w przerwach między piosenkami,ale to tez nie jest aż tak żle...pamietam jak miałem linnarta,nie dosyc ze przy cichym słuchaniu grał na którys kanał przez co nie dało sie wogole cicho słuchac to grał jak grał....
yamamoto to mistrz muzykalnego grania...do gs1000 jest najlepszym jaki miałem.
Teraz już nie mam yamamoto ani gs1000 to zostaja wspomnienia tejże muzyki:)
Dobrze że cos nowego sie urodziło.

ptx

  • 651 / 6109
  • Ekspert
11-11-2008, 21:43
>> vide
z ciekawości spytam gdybyś l ponownie stanął przed wyborem to co byś wolał yamamoto +gs,czy leben +akg :).

vide

  • 86 / 5949
  • Użytkownik
12-11-2008, 08:51
Hmmm,
to jest tak,
yamamoto z xa50es grał jakoś przyjemniej,muzyka bardziej do mnie docierała... w lebenie+xa50es jest większy bas-lepszy,scena na boki się rozciągała.
Ale w tym wypadku wybrał bym chyba yamamoto,jeżeli tylko do słuchawek i nie patrzac na uniwersalność.
Ale teraz jak mam ayona to naprawdę zmieniło się wszystko na lepsze..pierwsze dni nie przyniosły takich zmian,ale po 2tyg słuchania to jest fantastycznie,nie słyszałem nigdy lepszego żrodła,pod lebena to naprawde wypas.Muzyka stała się taka wciagająca,szlachetna,namacalna i poukładana...coś pięknego.podpinając spowrotem inne żrodło nie da się słuchać...
Teraz nie chciałbym nic innego,no chyba ze akg k1000 i reference 3a.

ptx

  • 651 / 6109
  • Ekspert
12-11-2008, 16:23
jeżeli można spytam gdzie dostałeś tego ayona i za ile można go kupić?przyznam iż zacząłem się interesować wymiana zrudla :).jakiego Interkonektu używasz?

ptx

  • 651 / 6109
  • Ekspert
12-11-2008, 16:24
sorry miało pójść  na PW :)

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
12-11-2008, 21:35
To ja jeszcze dodam troche od siebie w odpowiedzi na pytania o Yamamoto HA-02 w kontekscie GS1000.

Jak dla mnie wzmacniacz jest cichy. To czy cos slysze (szum) zalezy od lamp. Na niektorych egzemplarzach Philipsow faktycznie slyszalem szum - pozniej ustapil. Kiedy przyszly Westinghouse\'y - szum w jednym kanale byl tak duzy, ze myslalem iz cos z lampa jest nie tak. Mam jednak znikome lampowe doswiadczenie wiec postanowilem poczekac. Bardzo duzy szum z czasem ustapil - ale jeszcze nie do konca.

Podkresle tez jeszcze raz, ze Yamamoto nie jest remedium na GS1000. Sa inne wzmacniacze, ktore moga grac dobrze z neutralnym napedem i GS1000 - np. PS Audio GCHA - tranzystorowy.

Yamamoto faktycznie b.dobrze sprawuje sie z GS1000 ale pod warunkiem odpowiedniego zrodla - czyli nie zupelnie neutralnego a jednak pociagnietego w strone grania kulturalnie, barwnie, cieplo i z dobrym wypelnieniem.

Yamamoto jest w zasadzie bardzo przezroczysty - jezeli zrodlo gra neutralnie - ale nie wystarczajaco kulturalnie i za malo cieplo - tej gory bedzie sporo i moze czasem dac sie we znaki z GS1000 na koncu.

Tak jest przykladowo w zestawieniu Thete Gen V - Yamamoto - GS1000. Theta to teoretycznie klasowo grajacy DAC, ale mial tutaj jeszcze za duzo gory i gral za malo kultruralnie, za bardzo po amerykansku.

Zdecydowanie sprawdza sie zrodlo, ktore gra na sporej przestrzeni z pewnego dystansu, troche zachowawczo/dostojnie/spokojnie. Wtedy z Yamamoto i GS1000 mozna uzyskac taki efekt ze owszem ta gora jest, potrafi byc bardzo obecna i ostra - ale utrzymana jest w bezpiecznej odleglosci od sluchacza - nie ociera sie o uszy niszczac przyjemnosc ze sluchania.

Taki efekt nie wystepuje np. na Thecie czy tez Audionemesisie z Yamamoto i GS1000 - gory jest za duzo i jest czasem za blisko.

Natomiast sprawdzaja sie takie napedy jak wybrane modele CECa, Electrocompaniet, Metronome\'y czy North Star.

Yamamoto ogolnie podkresla barwe i wypelnienie co przy GS1000 jest cecha pozadana.

Reszte mozna jeszcze lekko dopiescic uzywaja odpowiednich lamp - nie ma ich za wiele do wyboru ale takze mozna poeksperymentowac. Ja mam w tej chwili 4 rozne zestawy, ktore slyszalnie roznia sie miedzy soba.

Cenowo Yamamoto z Japoni kosztuje 88.000 Jenow + przesylka = czyli (2780+przesylka) + 22% VAT + CLO.
OD niemieckiego dystrybutora JAC Music - 1024 EURO = czyli  ~4.000 PLN (przesylka jezeli dobrze pamietam w cenie)
W USA Yamamoto kosztuje 975 USD co przy obecnym kursie dolara daje (3.000 + przesylka) + 22% VAT + CLO.
Jest takze mozliwosc zakupu w Polsce.

Wzmacniacz nie jest produkowany w duzej ilosci wiec mozna trafic na kolejke oczekiwania nawet rzedu kilku miesiecy a mozna kupic od reki jezeli gdzies jest aktualnie na stanie.

Renia239

  • 214 / 6065
  • Aktywny użytkownik
12-11-2008, 23:01
Podsumowując to można by powiedzieć, że łatwo to już było i z Grado GS 1000 trzeba się trochę pomęczyć a efekt trudny do przewidzenia. Nie sądziłem, że to taki trudny wynalazek, myślałem, że tylko wzmak a tu proszę niespodzianka jeszcze źródełko trzeba rozważyć.

GRADO__Fan

  • 299 / 6079
  • Zaawansowany użytkownik
13-11-2008, 01:14
Żródło, moim zdaniem, podstawowa rzecz. Potem wzmacniacz taki żeby tego nie popsuł
GFmod Audio Research
www.gfmod.pl

majkel

  • 7477 / 6107
  • Ekspert
13-11-2008, 13:53
Męczenie się z Grado GS1000 jest de facto męczeniem się z niedoskonałościami elektroniki i kabli. Słuchawki są szybkie, dokładne i neutralne, czyli wszelki syf słychać na nich dobrze. Usunięcie błędów toru z pomocą tych słuchawek powinno przynieść korzyści o charakterze ogólnym, a nagroda za to będzie większa niż ze słuchawek, których prezentacja jest w klimacie "kolorowych jarmarków" i takoż wyrafinowana. ;)

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
13-11-2008, 15:18
To prawda - przy tak transparentnych sluchawkach poprawiac i bawic sie torem mozna w sumie w nieskonczonosc. Jeszcze bardziej przezroczyste sa chyba K1000, pewnie jeszcze bardziej punktuja bledy w systemie ?

A tak z ciekawosci: jaki wzmacniacz byl w uzyciu nim zostal zakupiony Twin Head ? :)

kolejne ciekawskie pytanie tym razem do Majkela: jaki przebieg maja Twoje GSy ?

Obecne GS100 ktore posiadam sa z ciemniejszego drewna - te, ktore mialem poprzednio byly z nowszej serii - jasne drewno. Ta najnowsza - ma chyba jeszcze inny kolor ?

majkel

  • 7477 / 6107
  • Ekspert
13-11-2008, 15:38
@fallow, trudno mi powiedzieć, ja im dałem jakieś kilkadziesiąt, w tym większość wygrzewania. Po kilku godzinach pozbyłem się buczenia na basie, po kolejnych kilku(nastu?) przestał dominować, po kolejnych kilku godzinach ustąpiło lekkie zamglenie, a ostatnie kilka godzin słuchawki zaczęły grać nieco innym basem, takim twardym w dobrym tego słowa znaczeniu, bardzo namacalnym i precyzyjnie kontrolowanym, więc w sumie nie wiem jaki to etap, bo je kupiłem używane, podobno 50 godzin. Na tę chwilę mam zgryz, czy bardziej mi odpowiada technicznie bezbłędne granie, czy emocjonalno-euforyczne? Źródło chwilowo uznaję za dopieszczone, a na wzmacniacz mam dwie recepty. Dodatkowo, wersja emocjonalna wyprawia niezłe chece z RS2.

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
13-11-2008, 15:56
Czyli w zasadzie to sa noweczki. Do progu 1000 godzin im w takim razie jeszcze daleko. Okolo tej liczby wystepuje to o czym pisal kiedys juz Pastwa - doslowne przelamanie.

Moje obecne maja juz sensowny przebieg ale musze jeszcze dopytac jaki konkretnie :)

Tak czy siak zmiany sa wyrazne a bas sie poprawia i poprawia :) wszystkie mgielki pozniej znikna ...az do bolu :)

Ja wiem, ze wybralbym wiecej emocji niz techniki. Technicznie GS1000 juz same w sobie sa b.dobre.

majkel

  • 7477 / 6107
  • Ekspert
13-11-2008, 16:07
Dla mnie one się nie muszą już zmieniać, a jak będzie lepiej - to tylko lepiej. ;) W granice 1000 godzin po prostu nie wierzę, a jeśli coś się zmienia po takim czasie, to znaczy, że się będzie zmieniało przez cały okres użytkowania. Mógłbym powiedzieć o przełamaniu w sensie ostatniej zmiany zachowania basu. Zmiana jego ilości nastąpiła ostatecznie już wcześniej. Co do reszty - po prostu nie mam uwag.

aasat

  • 2265 / 6090
  • Ekspert
13-11-2008, 16:13
>> fallow, 2008-11-13 15:18:10
Obecne GS100 ktore posiadam sa z ciemniejszego drewna - te, ktore mialem poprzednio byly z nowszej serii - jasne drewno. Ta najnowsza - ma chyba jeszcze inny kolor ?

Czytałem kiedyś, że w przypadku Grado RS-1 im ciemniejsze drewno tym lepszy dźwięk był, nie wiem jak to się teraz ma w GS1000