>> fallow, 2008-11-09 13:57:27
szcze pytanie odnosnie MDR SA5000. PTX mowil, ze to raczej jezeli dobrze pamietam jasne i szczegolowe sluchawki. Wspominal, ze jezeli stroilem tor pod GS1000, to u mnie powinno byc z nimi w porzadku. Czy wiec na pewno to dobre sluchawki do Lebena ? Chyba, ze ten Ayon gra sam w sobie tak muzykalnie i cieplo. (?)
mdr 5000 sa na pewno jasnym słuchawkami,o bardzo dużej szczegółowości .wtedy mój system byl na etapie raczkowania, a cayin miał chińskie lampy "no name"które jak sie później okzało ( tylko ze juz na akg 701)byly jego słabym punktem.do mdr na pewno nadawały by sie jj el84 które zamuli dźwięk akg.
denomy na lebenie graja dobrze ale brakuje tu twardej kontroli podstawy basowej która jest zbyt poluzowana (a nie chce juz kombinować z fiberloftem ,gdyż znowu zanikają inne aspekty).gra to wszystko trochę zbyt muzykalnie ,wręcz kremowo z lekko wycofana średnica która gdzieś tam chowie sie za basem i góra pasma co tak jak miałem w przypadku gs 1000(może to przyzwyczajenie do prezentacji 701), w porównaniu z akg mniej przejrzyście,taki tłustawy dźwięk gdy po nich wracamy do akg dźwięk nabiera oddechu,jakby uwolnienia,oczywiście niema już tej potęgi basu ale słucha sie lepiej .
taka prezentacja przypomina mi zestaw reimyo który zachwycił mnie na audio show inni narzekali na brak basu a ja myślę ze było go w sam raz.słuchało sie tego naprawdę dobrze,piękne wokale aż można było dostać "gęsiej skorki"...
co do ayona z lebenem i do tego denony to wyszło by na pewno basowo ale oczywiście mogę sie mylić bo z lebenem nie ma jednoznacznych prognoz.sam markl zaleca do md 5000 jakiegoś tranzystora solid-state (nie lampe!).w tej chwili jestem na liście oczekujących na wzm. Majkela i wtedy gdy już go będę miał napisze więcej o denonach.trochę żałuje ze zamiast tych denonow nie kupiłem mdr 5000 bo myślę ze zagrały na lebenie na pewno lepiej.zastanawiam sie już czy ich nie sprzedać i zamówić sony.może jest ktoś chętny :)...