Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Alucard

  • 2681 / 3881
  • Ekspert
19-01-2025, 15:54
Rowniez jestem w tym obozie. Dzielenie wlosa na czworo coraz mniej mi sie podoba w miare postepowania  wieku. Coraz bardziej lubie takie dziadkowe sluchawki. Chociaz mi nigdy nie lezaly krzykliwe srednice, strzeliste kanciaste soprany, mechaniczne  granie. Od zawsze lubie tylko ogromne natarcie i bas jak mlot, tego sie nie moge pozbyc. Wiekszos  sluchawek gra za plytko i bez jajkow dla mnie. A propo Grado to sluchales cos z nowej serii X? Np GS1000x? One maja bas w powrownaniu do serii E czy tez graja tak  plasko?
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

mirek10

  • 1226 / 4673
  • Ekspert
19-01-2025, 23:10
Rzadko juz slucham swoich sluchawek K-1000 bo ciale graja  moje kolumny glosnikowe czyli wysokoskutecznie Goodmansy ale czasami poslucham,co do Grado to zawsze takie bylo moje male marzenie,drewno i prostota, ale takie analogowe z dawnych czasow,odsuchy tez robilem paru roznych Grado np.GS3000X i kiedys PS1000 itp. ale najlepiej przypadly mi do gustu RS1x tak te male z ta mozajka paru roznych gatunkow drewna,takie bezposrednie granie, lepsze byly dla mnie od GS3000X ktore tez byly dobre, ale inne, czyli wycofane z zwieksza glebia i przestrzenia, ale nie tak namacalne.To co w Grado jest traiczne to ten ciezki i gruby kabel, ktory ciagnie glowe  na dol, jak lancuch na szyi psa....jak przez tyle lat mogli tego nie poprawic!

fallow

  • 6463 / 6143
  • Ekspert
19-01-2025, 23:15
No to w takim razie wiele nas łączy, z wiekiem chyba człowiek patrzy bardziej holistycznie na wiele kwestii :)

Nie słuchałem jeszcze nic z nowej serii X. Natomiast seria E co do GS1000 miała dla mnie mniej impaktu w basie niz seria stara, grala rowniez mniej magicznie, mniej romantycznie - z wieksza precyzja, mniejszym niedopowiedzeniem. To sie staly takie zwykle sluchawki, gorsze jednoczesnie niz polowa konkurencji. GS3000e to co innego, ale dla mnie  zbyt krzykliwe.

GS1000 z dawnej serii sa dla mnie dzisiaj OK, w wybranach gatunkach niezastapione. Natomiast kompletnie nie sa to mloty. Z Twojego opisu wnioskuje ze Grado to nie Twoja szkola. Moze jedynie PS500 albo SR60 udaloby sie podejsc :))) Ale tez jako raczej odskocznia.

Szkola grania Grado nigdy nie stawiala na ten aspekt, nie ma sense na sile do nich podchodzic skoro lubisz bas jak młot. Ja tez lubie, nie powiem :) Natomiast lubie miec tez roznie grajace sluchawki w kolekcji. Mam kilka innych oprocz Grado GS1000, natomiast od ...okolo 7 lat najczesciej wychodzi mi ze slucham na Fostexach TH900, tylko z perforowanymi padami Dekoni, ktore wyraznie zmieniaja brzmienie. Oryginalne tez lubie, zwlaszcza do łupania.

fallow

  • 6463 / 6143
  • Ekspert
19-01-2025, 23:16
Rzadko juz slucham swoich sluchawek K-1000 bo ciale graja  moje kolumny glosnikowe czyli wysokoskutecznie Goodmansy ale czasami poslucham,co do Grado to zawsze takie bylo moje male marzenie,drewno i prostota, ale takie analogowe z dawnych czasow,odsuchy tez robilem paru roznych Grado np.GS3000X i kiedys PS1000 itp. ale najlepiej przypadly mi do gustu RS1x tak te male z ta mozajka paru roznych gatunkow drewna,takie bezposrednie granie, lepsze byly dla mnie od GS3000X ktore tez byly dobre, ale inne, czyli wycofane z zwieksza glebia i przestrzenia, ale nie tak namacalne.To co w Grado jest traiczne to ten ciezki i gruby kabel, ktory ciagnie glowe  na dol, jak lancuch na szyi psa....jak przez tyle lat mogli tego nie poprawic!

No wlasnie poprawili, HP 100 SE maja gniazda w muszlach. Od tej pory wszystkie nowe modele zapewne beda miec gniazda w muszlach.

Alucard

  • 2681 / 3881
  • Ekspert
24-01-2025, 12:56
Pierwsze słuchanie na Hifimanch HE R10D. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jakością tych sluchawek. Bardzo dobre wyważenie, gładkość, przestrzeń. Dźwięk nie jest natarczywy, są selektywne, bardzo dobrze prowadzą linię melodyjną i nie stawiają na ogromne dźwięki z pierwszego planu, tylko ładnie pokazują plany i nie chowają nic w głębi za jakimś kocami. Sopran prominentny ale niemęczący, bas spory i z dobrą kontrolą, ale nie żaden tam bass head level. Da się spokojnie słuchać elektroniki i starczy do basowych gatunków. Wciąż wolę moje Denony D7100 które do elektro sa nie do pobicia chyba ale Hifimany sa spoko. Znacznie bardziej podoba mi sie ten dynamiczny model niż ich planarne wypusty.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Alucard

  • 2681 / 3881
  • Ekspert
24-01-2025, 13:26
Co w nich jest bardzo na plus to to że średnica nie posiada żadnej natarczywości przy odgrywaniu dźwięków ze sztucznych źródeł czyli np muzyka elektroniczna gdzie jest pełno jakichś wstawek z syntezatorów itp. Tutaj to nie drażni. Sopran jest taki trochę mało zespolony z resztą co daje mu właśnie tę ekstra selektywość. Na początku może wydawać się troche mechniczny ale po chwili człowiek sie przyzwyczaja. W  sumie to nawet nie wiem czy one są ograne bo nie widze żadnych śladów użytkowania. Może musza jeszcze pograć.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Karol

  • 2061 / 4603
  • Ekspert
24-01-2025, 18:16
@alucard też uważam, że to dobre słuchawki. Mnie się podoba ich granie.
Mają zresztą swój wątek na Audiohobby: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Jakbyś tam przeniósł wpisy o nich, to byłoby wszystko w jednym miejscu. :)

Alucard

  • 2681 / 3881
  • Ekspert
24-01-2025, 18:51
Powielę. Na razie ogólnie się grzeja bo dostałem taką informację że grąły jakieś maks 8 godzin. Więc jednak trochę za mało.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Alucard

  • 2681 / 3881
  • Ekspert
24-01-2025, 20:23
Pytanie Karol, ile one sie muszą grzać? Te będą miały teraz zaraz jakieś 15 godzin. Te 30 im starczy cz więcej?
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Karol

  • 2061 / 4603
  • Ekspert
24-01-2025, 21:26
Nie wiem ile muszą się grzać HE-R10D bo te, które opisywałem jeździły na testy.
Czyli pewnie był już wygrzane, bo grały dobrze, praktycznie od razu.
Ale jeżeli te twoje były tak mało używane, to daj im pograć.
Nowiutkie miałem HE-R9. Te dopiero po dwóch tygodniach grania zaczęły się rozkręcać.
Jeżeli tym swoim R10D dasz pograć tyle czasu, to powinno im wystarczyć aż nadto. :)

Alucard

  • 2681 / 3881
  • Ekspert
24-01-2025, 22:05
Teraz posłuchałem chwilę R9 i nie jest źle. To taki bardziej zwykły dźwięk, uproszczona wersja tego z R10. Ale uważam że za tą cene to super słuchawki. Ja dałem tylko 260zł. Generalnie średnica  nie jest tak bogata i rozbudowana, scena węższa, ale za to mają ciemniejszą barwę i tak szczerze to są przystepnięjsze do ciężkiego łupania. Mają też większy bas i napewno więcej tego niższego, ale sopran brzmi dla mnie prawie tak samo. Jak wygrzeję R10 to zabiorę się za grzanie R9. Ale wcale nie jest źle. Mi się podobają. Obie sztuki to spoko słuchawy. R9 na pewno sobie zostawię bo do elektroniki sa spoko.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.