Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Gustaw

  • 3846 / 3286
  • Administrator
13-04-2021, 17:15
Niewątpliwie słuchawki zagrają "cieplej" :-)

Alucard

  • 2535 / 3573
  • Ekspert
14-04-2021, 03:54
No i sie pojawily. Tylko sluchac teraz :)
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

fallow

  • 6457 / 5835
  • Ekspert
19-04-2021, 17:11
Matko Bosko, kilka lat człowieka nie ma a tu normalnie impreza trwa w najlepsze, mimo łobostrzeń :)

pastwa

  • 3815 / 5865
  • Ekspert
19-04-2021, 19:03
O! A ktoz to sie odmrozil z lodowca ;')

Czolem Fallow ;')

To jak juz w takim watku zrobiles wejscie to wez powiedz jak wyglada Twoj muzyczny zestaw radosci, bo GS-y zakladam ze juz dawno poczly do muzeum ;')

Alucard

  • 2535 / 3573
  • Ekspert
19-04-2021, 19:39
Człowiek z lodowca, na ADX5000 słucha i lampkami tylko żongluje :D
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

ptx

  • 651 / 5867
  • Ekspert
19-04-2021, 19:51
Panowie czy jest sens kupować ath awkt posiadając adx 5000?

pastwa

  • 3815 / 5865
  • Ekspert
19-04-2021, 20:48
Jak to ma byc czysto celem odmiany (skoku w bok) to atrakcyjniej i sporo taniej bedzie sie pobawic roznymi padami, moze wyjsc ze zagraja ADX-y wyraznie lepiej za stosunkowo niewielki wydatek, tak jak u mnie wyszlo ze skorzanymi...

ptx

  • 651 / 5867
  • Ekspert
19-04-2021, 21:04
Jak to ma byc czysto celem odmiany (skoku w bok) to atrakcyjniej i sporo taniej bedzie sie pobawic roznymi padami, moze wyjsc ze zagraja ADX-y wyraznie lepiej za stosunkowo niewielki wydatek, tak jak u mnie wyszlo ze skorzanymi...

Dziekuje za sugestie, czyli ogólnie podobne granie w nieco innej formie.

pastwa

  • 3815 / 5865
  • Ekspert
19-04-2021, 21:17
Na pewno nie jest to krok jakosciowy w gore i owszem, slychac ze to sluchawki ze stajni AT.

Szkoda ze nie mieszkam w okolicy bo dalbym Ci do sprobowania swoj lezacy odlogiem kabel XLR, jest lepszy od duzego jacka , ktory daja w komplecie z ADX. Kabel na dobra sprawe mi juz zupelnie niepotrzebny od kiedy zmienilem na Norne, wiec troche go szkoda bo jest bardzo przyzwoity. Pady jednak zrobily/robia sporo wieksza roznice od kabli, a chyba nawet i wzmacniaczy, a kosztuja promil, tylko trzeba probowac, nie ma oczywistej recepty ;')

fallow

  • 6457 / 5835
  • Ekspert
19-04-2021, 21:37
@Dzięki za rozmrażające przywitanie Pastwa :) No ale żeby tak od razu się odzierać z tajemnicy. To obecnie mój jedyny atut, więc pozwól że zachowam trochę na później. Tak jak powiedział Kolega, faktycznie mam ADX 5000. Chyba od około 3 lat czy może nawet trochę więcej. To jedyne słuchawki ze wszystkich które miałem, jakie mi się po prostu nie nudzą. Właściwie to spora część mojego toru - ta, która kończy się OTLem - jest właściwie im dedykowana. Nie wiem na czym polega ten fenomen, chyba na splocie kilku czynników, w przeciwieństwie do katastrofy lotniczej - pozytywnych. Bardzo siedzą mi brzmieniowo, zdecyowanie na OTLu trafiają w moje personalne gusta. Mają najmniej cech własnych z posiadanych przeze mnie słuchawek jak do tej pory, to takie naprawione HD800 które grają bliżej i lepiej technicznie i mają bas. Wolę je też niż HE1000. Właściwie to dziwi się, że nie są zbyt popularne w stosunku do innych słuchawek w tym przedziale, podobno w kraju kwitnącej wiśni notują b.dobre oceny.

Na pytanie Ptxa nie da się chyba odpowiedzieć wprost. To zależy co chce się osiągnąć. Jeżeli chce się zmienić charakterystykę to moim zdaniem nie jest to najlepszy pomysł - mimo wszystko - by posiadać kolejne słuchawki ATH, mimo że zamknięte. Ale gusta są różne i różne potrzeby. Komuś może pasować. Ja oprócz ADX5000 najczęściej słucham dla przeciwwagi na Fostexach TH900, to zupełnie inaczej podsmażony dźwięk niż jakiekolwiek słuchawki ATH. Te natomiast popędzam ze wzmacniacza w pełni tranzystorowego ale ze wzmacniaczem lampowym w funkcji przedwzmacniacza. I like them wet :) Fostexy TH900 z resztą też bardzo lubię i przeżyły u mnie wiele poniekąd godnych konkurentów jak Z1, Edition 5 i inne "ediszony", też jakoś nie potrafię się z nimi rozstać.

Aaaa, po latach zauważyłem u siebie jedną b.ważna cechę, preferuję lekkie na głowie (gramatura) słuchawki. To ma dla mnie znacznie większe znaczenie niż myślałem. Zacząłem się o tym przekonywać posiądając kiedyś Grado PS1000, nie mogłem ich znieść na głowie.

Natomiast żeby dać pożywkę Gustawowi, od kilku lat z sentymentu ciekawią mnie naprawdę Grado GS3000. Jednakże w tej cenie brak gniazd na kable i ogólny poziom wykonania w stosunku do takich ADX5000 czy TH900 po prostu mnie odstrasza. Przy starej cenie GS1000 jakoś jeszcze potrafiłem sobie to zracjonalizować, dzisiaj już nie umiem. Ta myśł inżynierska - zaawansowanie projektu słuchawek w postaci zmiany drewna z jakiego wykończone są muszle pomiędzy GS1000 -> GS2000 -> GS3000 i właściwie tyle, i że skoro to właściwie wszystko - wybór innego drewna a ja mam płacić 2x a potem 3x więcej, no nie potrafię Panowie nooo :)

Nawet marketingowo-komunikacyjne impresje Combaka dla marki Harmonix - Harmonic Strings działają mi na nerwy. O ile znakomicie doceniam walory soniczne tych amuletów, tzn. kabli - są naprawdę świetne o tyle te teksty, że mierzyli rezonanse w pudłach najznamienitszych skrzypiec i przeniesli to kable, a nazwa HS 101 GP - Golden Performance wzięła się stąd, że (cytuje z pamięci ale mam nadzieje, że trafnie bo mi to utkwiło) - "Inżynier w Niemczech robiąc pomiary nie mógł się nadziwić jak dobry jest ten kabel"... no prooooszę :)

Jestem żywym przykładem na to, że "golden circle" Sinka jednak działa a Kotler i produkt rozszerozny gdzieś tam spoczywa już w grobie :)

pastwa

  • 3815 / 5865
  • Ekspert
20-04-2021, 12:36
To jest dosc intrygujace ze oboje przeszlismy od niezwyklych Grado GS1000 do obozu Audio Techniki. Jedne i drugie maja wyjatkowa bezposredniosc, wglad w nagranie, ale co mnie najbardziej w posiadanych ATH pociaga to swego rodzaju 'niewiadoma' odnosnie jak zagraja teoretycznie znane mi nagrania, oczywiscie kiedy odkrywam je ponownie z L5k.

Z kazdymi innymi sluchawkami z grubsza wiem co nastapi, a tu nie, czasem spodziewam sie wielkiego basu a tego nie ma, a innym razem sie on pojawia zupelnie niespodziewanie, i tak jest ze wszystkim, przestrzenia, akustyka, barwa itd, ten przekaz wlasnie dlatego sie nie nudzi bo nie narzuca nadmiernie wlasnego charakteru i powoduje niegasnace zaciekawienie 'co sie stanie jak to zabrzmi'.

Tematu Grado nie mam jednak wcale odfajkowanego, po spontanicznym zakupie kilka lat temu modelu GH2, mysl o wejsciu w posiadanie GS3000, tez z pieknego cocobolo, nie daje mi spokoju, ich barwa jest pieknie zlocista, swietnie utrafiona, kto wie czy to one nie dopelnia u mnie zestawienia. Co wiecej, jak kiedys mi przeszkadzal montowany na stale kabel to teraz znajduje w tym pewien komfort, nie bedzie zadnych mysli aby cos poprawiac i trwonic zasoby, pelen spokoj umyslowy i koncentracja na najwazniejszym, sluchaniu ;')

Mam tez wrazenie ze Grado zrobilo jakis dobry wybor/selekcje przetwornikow, nie tyle ze sa wieksze, ale szybko osiagaja optimum, z GH2 zeszlo niecaly tydzien grania, a juz prosto z pudelka graly prawie swoje, no i sa one jednak bardziej uniwersalne niz GS1000, co tez mam za duzy plus.

Osobiscie jestem wyznania jednych sluchawek, maksymalnie dwoch sztuk (w systemie stacjonarnym), wieksza ilosc mnie dekoncentruje, wiem ze beda lezec i zalegac i ze z tego wyboru nie skorzystam, no chyba ze raz na kilka miesiecy dokonac zechce jakiegos porownania, ale nie po to sie je kupuje raczej, no chyba ze sie jest recenzentem zawodowym ;'))

Gustaw

  • 3846 / 3286
  • Administrator
20-04-2021, 20:45


Natomiast żeby dać pożywkę Gustawowi, od kilku lat z sentymentu ciekawią mnie naprawdę Grado GS3000. Jednakże w tej cenie brak gniazd na kable i ogólny poziom wykonania w stosunku do takich ADX5000 czy TH900 po prostu mnie odstrasza. Przy starej cenie GS1000 jakoś jeszcze potrafiłem sobie to zracjonalizować, dzisiaj już nie umiem. Ta myśł inżynierska - zaawansowanie projektu słuchawek w postaci zmiany drewna z jakiego wykończone są muszle pomiędzy GS1000 -> GS2000 -> GS3000 i właściwie tyle, i że skoro to właściwie wszystko - wybór innego drewna a ja mam płacić 2x a potem 3x więcej, no nie potrafię Panowie nooo :)


Tak się cieszę, że znowu zawitałeś na forum, że nawet mogę głośno napisać, że Grado to najlepsze słuchawki na świecie,
przebijające jakością dźwięku nawet mityczne CAL-e :-).

Tak zupełnie poważniej to nawet jakieś Grado RS-y bym przyjął w ramach "audiofilia nervosa". Oczywiście tylko po to aby się nad nimi pastwić* ;-)

*zbieżność z nikiem naszego kolegi jest niezamierzona :)
« Ostatnia zmiana: 20-04-2021, 20:55 wysłana przez Gustaw »

Shakhal

  • 616 / 5558
  • Ekspert
25-04-2021, 00:22
Czy są jakieś modele zamkniętych słuchawek, które aż tak nie odbiegają od otwartych lub potrafią ominąć charakter zamkniętych i zagrać prawie jak otwarte, tak do 10 000 zl?

whero2

  • 275 / 2030
  • Zaawansowany użytkownik
25-04-2021, 00:34
Czy są jakieś modele zamkniętych słuchawek, które aż tak nie odbiegają od otwartych lub potrafią ominąć charakter zamkniętych i zagrać prawie jak otwarte, tak do 10 000 zl?
osobiście się nie spotkałem.. najbliżej chyba oppo pm2 / pm1 (poniżej 10k) w moich doświadczeniach - ale nie jestem pewien czy by ktoś je zakwalifikował jako stricte zamknięte.. no i też wciąż nie do końca mi się podoba ich cena

majkel

  • 7476 / 5865
  • Ekspert
25-04-2021, 16:16
Jeszcze niedawno napisałbym - Sony MDR-Z1R tak jak są albo Fostex TH900 przekablowane czymś porządnym na balans.
Dziś mówię - Beyerdynamic T5p v2 zmodyfikowane z wymienionym kablem na lepszy. I na balans. I nie mam probblemu z tym, że do 10kzł jest jeszcze kawałek. :) Audeze LCD-XC są drogie i co z tego wynika? Nic. Modzone Beyery lepsze.