>>majkel,
Max, ja słuchałem z takiego wzmaka jak Ty masz"
Z Projecta czy Holdegrona ? ;-))
Majkel, ja mam juz dawno spory dystans do tego. Słucham na T70 i wszystko jest cyces-gites. Pozbywam się T5, bo mi zbyt ciemno i pogłosowo grają, ale przede wszystkim nie umiem w nich wytrzymać dłużej niż jednej płyty (ciężar, ucisk, skorzane pady), no a po wielu latach korzystania z konstrukcji zamkniętych marzą mi się takie "kapcie" co to mogą siedzieć na głowie całymi godzinami, zagrają czytelnie i z drajwem, ale naturalnie i bez udziwnień, no i w sposób przestrzennie nieograniczony.
Bardzo lubie moje T70, ale nawet w nich zaczynam się męczyć po jakimś czasie. Edition 12 są ultralekkie i wygodne i ponoć świetnie grają klasykę. Grzechem byloby tego nie sprawdzić, choć doświadczenia z E10 każą mi nie robić sobie zbyt dużych nadziei.