Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

almagra

  • 11519 / 5763
  • Ekspert
26-04-2013, 22:57
Niedługo tysięczna strona,a ja nadal nie wiem,które to te słuchawki nalepsze kupić.kurka wodna,sprężcie się póki jeszcze coś słyszę!

Gustaw

  • Gość
26-04-2013, 23:05
>> almagra, 2013-04-26 22:57:29
Niedługo tysięczna strona,a ja nadal nie wiem,które to te słuchawki nalepsze kupić.

CAL-e, szanowny Almagra, CAL-e!
Albo nie...kup Grado PS-1000.
W pewnym wieku nie ma już różnicy.

:D

almagra

  • 11519 / 5763
  • Ekspert
26-04-2013, 23:19
Viagra!I do przodu! jak to mówią.

Gustaw

  • Gość
27-04-2013, 12:52
>> brodacz, 2013-04-27 12:38:37
Mialo byc do Majkela nie Majkeja :)


Nie psesadzajmy, blodacu.

;-)

Karol

  • 2030 / 4538
  • Ekspert
27-04-2013, 13:11
Najwieksza wada tych Denonow jest malo wyrafinowany styl grania.Molo tez roznicuja nagrania,wszytsko brzmi dosc podobnie bardzo muzykalnie i plynnie lecz malo w tym graniu kultury i klasy.Moim zdaniem sluchawki bardziej dla nastolatka niz audiofila wymagajacego wiecej.Do PS1000 nie maja startu moim zdaniem.
Maja tez oczywiscie wiele zalet ktore wymienil Michal.Zgadzam sie z nim ze sluchawki ze sredniej polki maja sie teraz czego bac.Do najlepszych tych jakie ja znam czyli PS1000, AKG K1000 Staxy 009 MK1 oraz 404 nie nawiazuja walki ze wzgledu na badziej zabawowy styl grania a nie wyrafinowany jakiego moze szukac ocoba celujaca w top.
Ich cena jest jedna duzo nizsza od wymienionych wyzej ( procz 404 ktore sa najlepszymi sluchawkami w aspekcie cena/jakosc jakie mialem) i to usprawiedliwia ich odstepstwa od najlepszych.Kto jednak kupi je za polska cene bedzie bardzo rozczarowany.<<


Kolego Brodacz, proszę nie zniechęcać potencjalnych nabywców AH-D7100!
Po takim stwierdzeniu jak wyżej, żaden aspirujący do miana "audiofila  wymagającego więcej" i "osoby celującej w top" już na nie nawet nie spojrzy. :)
Ja uważam i  widzę to inaczej ale pewnie tylko dlatego, że słucham dla przyjemności, relaksu, miłego spędzenia czasu i nic poza tym.
Jeśli chodzi o Staxy to mogę odnieść się tylko do wymienionych 404 i nie wymienionych 007 MK1.
Jakby już robić jakieś "zarzuty" słuchawkom, to można je zrobić pewnie bez wyjątku każdym.
Zawsze coś się znajdzie.
Staxy na ten przykład są tylko (w ogromnym skrócie) dla melomanów (nie mylić z audiofilami) i ludzi lubiących słuchać jazzu i tym podobnej muzyki. Z tym jazzem to może nawet nie do końca. Wystarczy posłuchać jak "chudo" brzmi na wymienionych przeze mnie Staxach np. kontrabas albo kocioł perkusji.
Żeby to dosyć dosadnie odczuć, wystarczy posłuchać Denonów i założyć Staxy.
Aby to jakoś obrazowo i poetycko oddać, to słuchanie muzyki na Denonach można przyrównać do błądzenia po takim normalnym, naturalnym lesie.
Lesie z plątaniną runa, gąszczem poszycia i jak się przez to przebije wzrokiem, ze strzelistymi, gęstymi koronami drzew z przebłyskami błękitu nieba i promieni słońca.
Staxy to wodzenie wzrokiem tak gdzieś od wysokości własnej głowy po takim lesie, albo chodzenie po strzelistym rozświetlonym, pełnym powietrza i przestrzeni między drzewami takim "sztucznym" zasadzonym i pielęgnowanym przez człowieka.
Jednym słowem tu puszcza a tu sosnowy bór praktycznie bez runa i poszycia.
Co nie znaczy, że Staxy to ubóstwo wrażeń.
To „lesie Staksów” łatwiej zauważyć żuczka czy ścieżkę mrówek i dostrzec śpiewającego ptaszka w koronach drzew.
Teraz nasuwa się pytanie co kto woli i czy zawsze tak jest?
Co mnie w takim lesie zachwyca, na co zwracam uwagę?
I ten i ten las ma swoje uroki. Raz wolę być w taki a raz w takim lesie.
Dlatego mam więcej niż jedną parę słuchawek.
Tak ja to mniej więcej odbieram.
Jeżeli ktoś kupi Staxy nie wiedząc o tym lub nie zważając na to,  za ok. 6-8k zł (nie licząc wzmacniacza) - będzie bardzo rozczarowany.
Kupując Denony AH-D7100 nawet za 3999 zł raczej mu to nie grozi.
Na Denonach z wielką przyjemnością można posłuchać praktycznie wszystkiego.
Na Staxach uniesień, wyrafinowania i innych podobnych odczuć można doświadczyć na dosyć wąskim spektrum repertuaru muzycznego.
Czyli co Staxy to sprzęt dla snobów, przeczulonych, wyrafinowanych pięknoduchów ceniących tylko jeden rodzaj muzyki?
To taka sama prawda w moim odczuciu jak to, że AH-D7100 to "słuchawki bardziej dla nastolatka niż audiofila wymagającego więcej". :).
Dla mnie te stwierdzenia to  taki skrót myślowy, może nawet nie do końca przemyślany.
Tak ja te stwierdzenia odbieram i traktuję.
Proszę broń Boże nie przyjmować ich dosłownie. :)
Dla mnie audiofil to człowiek potrafiący zachwycać się nie tylko pięknem kompozycji, ale i pięknem wydobywającego się dźwięku.
Inaczej to ujmując, to człowiek, który zwraca uwagę nie tylko na piękno utworu muzycznego, ale jest też dla niego dosyć istotne na jakim instrumencie (zestawie instrumentów) jest on wykonywany.
Porównuję i ma odwagę powiedzieć, że na tym akurat instrumencie podoba mu się najbardziej.
Czy wszystkie utwory na tym samym instrumencie?
Czy wszystkie rodzaje muzyki najlepiej brzmią na skrzypcach?
Poprawnie „politycznie” byłoby stwierdzić, że piękna kompozycja brzmi pięknie na każdym instrumencie.
Może i tak jest, ale mnie najbardziej podoba się wykonanie na akordeonie i już. :)
Jeżeli przyjąć takie kryteria to Denony są jak najbardziej słuchawkami dla audiofila. :)
Jak zresztą każde inne, dobre słuchawki.
AH-D7100 to dobre słuchawki i jak już podkreślałem bardzo uniwersalne.
Nie wiem czy mi się udało "obronić" Denony AH-D7100 przed zarzutem, że nie są to słuchawki dla audiofila, tylko raczej dla mało wyrobionego muzycznie młodzieńca. :)
Niemniej taki był mój zamysł.
Brodacz proszę abyś nie traktował tego jako zaczepki, czy próby dyskredytowania twoich odczuć.
Przyjmuję do wiadomości, że Ty tak to widzisz, tak to czujesz i szanuję to.
Wyraziłem tylko swój pogląd w tej sprawie.
Dalej jestem pod ich dużym urokiem. Nie jestem nastolatkiem.
Uważam się za audiofila, oczywiście według tego dosyć prostego (prostackiego?) kryterium, które podałem .
Więc sam rozumiesz, że nie mogłem nie zareagować! :)

korzena

  • 343 / 4992
  • Zaawansowany użytkownik
27-04-2013, 13:42
>> brodacz, 2013-04-25 11:26:05
Najwieksza wada tych Denonow jest malo wyrafinowany styl grania.Molo tez roznicuja nagrania,wszytsko brzmi dosc podobnie bardzo muzykalnie i plynnie lecz malo w tym graniu kultury i klasy.

+1
Byłem posiadaczem D7000 przez parę miesięcy i pokrótce słuchałem w sklepie nowych i wrażenia mam podobne do Brodacza.

majkel

  • 7477 / 6108
  • Ekspert
27-04-2013, 13:47
Brodacz - Denonów słucham na różnych głośnościach. Z początku była różnica w dynamice, pewnie z racji niewygrzania, jazgotały bardziej na głośno, ale teraz to potrafię im tak sypnąć do pieca czasem, że przez moment mam pisk w uszach po ucichnięciu muzyki. Zwłaszcza ciężkie granie kusi, ale potencjometr przed godziną 8:00 też już bywał ustawiany przeze mnie. Jeszcze mnie nigdy te słuchawki nie zmęczyły prezentacją. Miałem raz naturalne zmęczenie słuchaniem muzyki, ale nie prezentacją czy wygodą. Nie wiem czy to jest gust, czy kwestia toru, ale dla mnie na przykład SR-009 to ciekawostka brzmieniowa, z naturalnością mi się luźno kojarzą. Ze Staxów kiedyś na mnie zrobiły spore wrażenie właśnie SR-404, a takie sweet spot w ich ofercie z perspektywy moich preferencji to SR-007 najstarsza edycja z brązowymi padami.

Karol - porównanie do rodzajów lasu bardzo ciekawe i adekwatne. :) Ponadto też jestem wrogiem stawiania sprawy, że audiofil to ma słuchać takiej a nie innej muzyki, a tor ma mu grać tak, a nie inaczej. Ja słucham takiej muzyki, że na SR-007 potrafiła ona zagrać komicznie. Zamiast chrypy i brudu słyszałem plumkanie i łaszącego się do mnie wokalistę. Nie dla mnie tego typu doznania. ;) Wątek ceny też został słusznie podniesiony, bo jeśli D7100 nie są audiofilskie, to nic do okolic 4000zł nie jest, bo jak można by nazwać audiofilskimi słuchawki grające gorzej od Denonów? Beyerdynamic T5p by się załapały, co do T1 czy D7000 nie pamiętam jak się mają do D7100, i to tyle. Tymczasem korzystanie ze słuchawek takich jak AKG K701, HD600, DT880, T70 lub T90 już nosi dla mnie znamiona podejścia audiofilskiego przy słuchaniu przez słuchawki.

Karol

  • 2030 / 4538
  • Ekspert
27-04-2013, 14:13
>> korzena, 2013-04-27 13:42:04
>> brodacz, 2013-04-25 11:26:05
Najwieksza wada tych Denonow jest malo wyrafinowany styl grania.Molo tez roznicuja nagrania,wszytsko brzmi dosc podobnie bardzo muzykalnie i plynnie lecz malo w tym graniu kultury i klasy.

+1
Byłem posiadaczem D7000 przez parę miesięcy i pokrótce słuchałem w sklepie nowych i wrażenia mam podobne do Brodacza.


Nie mogę nic powiedzieć o D7000. Nie słuchałem.
Mogę tylko przytoczyć stwierdzenia tych co mieli te i te, że nie są to tożsame słuchawki.
W ciągu pierwszych 5 dni kilka razy nachodziła mnie jedna myśl prosta myśl, że nie dla mnie i chyba je sprzedam.
Za dużo basu, jakieś wszystko mało przejrzyste i chyba jedna wielka pomyłka.
Po tych 5 dniach było już tylko lepiej.
Może ze słuchawkami coś się działo (wygrzewanie), a może tylko ja przyzwyczajałem się z każdym dniem do ich sposobu grania.
Z tego co doświadczyłem mogę tylko z dużą pewnością stwierdzić, że nawet parę godzin u kolegi, nie mówiąc o kilkudziesięciu minutach w sklepie to zbyt mało by docenić jak grają AD-H7100 i podjąć świadomą decyzję.
I tylko tyle. Jak komuś dajmy na to po 2 tygodniach nie leżą, a nie zakochał się w samym wyglądzie, to nie ma co się zastanawiać i można spokojnie się ich pozbyć.
Najlepiej z niewielką stratą. :)

fallow

  • 6457 / 6078
  • Ekspert
27-04-2013, 20:14
Ja lubie tego audiofila - przynajmniej ma dobre sluchawki a nie jakies brzmieniowe kuriozum :))

http://www.smog.pl/wideo/44311/jeden_mach_i_jestes_w_snach/

Corvus5

  • 2596 / 5575
  • Ekspert
27-04-2013, 20:17
To na pewno słuchawki go zwaliły ;-)

Radical

  • 721 / 5411
  • Ekspert
27-04-2013, 21:07
A tutaj jest mój ulubiony recenzent przy tych kwiecistych opisach nawet Piotr R się chowa

fallow

  • 6457 / 6078
  • Ekspert
27-04-2013, 21:33
A nie ma jakiejs reklamy Grado :) Tak jak tysiacy filmikow o Beatsach by Doktor DRE na youtubie ? :)

Znajdzmy jakies smieszne filmiki o zabarwieniu gradotematycznym :)

Np. ten o tych Bestsach jak sie wylaczy dzwiek to nawet fajny :)


Dziewczyna niczego sobie.

AdamG

  • 2 / 4250
  • Nowy użytkownik
27-04-2013, 22:10
Recenzja Grado PS500



Proponuje zacząć oglądanie od 2:30.

fallow

  • 6457 / 6078
  • Ekspert
27-04-2013, 23:41
Haha :)

Co do drewniakow od Johna- pamietam jak wypadał mi grill i jak raz wbila mi sie drzazga - tak swietnie byly wykonczone.
Filmik w 2:33 - swietne :)))

Obejrzalem jednak od poczatku by nacieszyc swoje oczy tym pieknym i kunsztownym opakowaniem od tych "PROFESSIONAL" (tak tak, przeciez nadruk jest CAPSEM" sluchawek.

Bardzo fajnie prezentuje sie takze serial number napisany długopisem (?)


(*)

Dorzucam jeszcze kilka hi-endowych zdjec z laboru Grado w tym wykwintnie ociasana "wewnetrzna" strone muszli GS1000 - czyli tam gdzie sie "lapie" i trzeba uwazac na drzazge oraz 2 przyklady hi-endowej brooklynskiej mysli produkcyjnej.