Powiem tak - jeśli postawić PS1000 pośrodku, to HE-6 idą od tego "środka" z prezentacją przestrzenną w dokładnie przeciwną stronę niż T90. HE-6 grają bardziej namacalnie, większe źródła dźwięku i rozpiętość w pionie. T90 znowu grają głównie po horyzoncie, małe źródła dźwięku, rozpiętość w pionie niewielka, poczucie obecności dźwięków obok siebie żadne. W Grado nie ma takiej bliskości wokali jak w HE-6, jest wrażenie dystansu po przesiadce na PS1000 z HiFimanów, ale pojawia się ten ciekawy efekt grania w dal, który w T90 jeszcze bardziej się ujawnia, ale nie ma tej choćby częściowej obecności bliskich dźwięków, która w PS1000 zamienia się w odczuwalną holografię, tylko nie aż taką bliską obecność. W sumie HE-6 oceniłbym wyżej niż T90. I jeszcze taka uwaga - słuchałem ostatnio HE-6 na Schiit Mjolnir i Hifiman EF-6, oprócz Sonic Pearl oczywiście. Na wszystkich wzmacniaczach zaobserwowałem to samo - te słuchawki mają lekko spowolniony dźwięk. Z tego co wiem, to kolega Patrykvel zna sposób na tę bolączkę. ;)