Dla mnie najważniejszą przewagą T90 nad np. T70 jest odpowiedź impulsowa, gdzie widać dużo zmagazynowanej energii, a potwierdza to również CSD - T90 mają go jedne z lepszych w ogóle, z tego co Fallow zapodał. Poza tym rzadki jak na słuchawek brak roll-offu od 11kHz. Sopran idzie dalej ładnie, a ten loudness nie taki znowu mocny. Zaznaczam, że nie widziałem żadnych wykresów T90 przed ich posłuchaniem.
@fallow, jak Cię znam, to Ci się spodobają.
LCD-2 to inne granie, ciężkie, ale nie mocne, bo bas jest masywny, ale taki "gumowy", nie twardy czy buczący. Do tego sopran nie skrzący się, co akurat uważam za brak. To jest inna estetyka dźwięku, mniej eteryczna. Powiedzmy, że T90 to pizza na cienkim cieście, a LCD-2 to Big Mac. :)