Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

fallow

  • 6457 / 6079
  • Ekspert
28-12-2012, 15:12
Pastwa: Tak serio, to obecnie calkiem powaznie K550 w odniesieniu do GS1000 - bylyby blogoslawienstwem :D :))

pastwa

  • 3828 / 6109
  • Ekspert
28-12-2012, 15:15
To cos tu nie gra. HD600 wymieniasz jako idealne do wszystkiego, a maja:

- dosc piaszczysta gore ktorej nigdy nie zaluja kontra za duzo wysokich w GS1000
- basu jeszcze mniej niz w GS1000 i to takiego lekkiego kiepsko wypelnionego, wiec nic nie bumi bo nie ma czym ;D
- srednica jest w Sennheiserach, tylko tylko mozna powiedziec, ale do takiej z dt931 brakuje jej z 10 przecznic,

Jednym slowem all roundery ;\'))

pastwa

  • 3828 / 6109
  • Ekspert
28-12-2012, 15:17
Dla mnie te przejscia z jednych nausznikow na drugie, to takie ciagle zamienianie siekierki na kijek, tylko opisy czasem powstaja, jakby sie kto przesiadl z malucha do walca ;\'))

pastwa

  • 3828 / 6109
  • Ekspert
28-12-2012, 15:20
>> fallow, 2012-12-28 15:12:00
Pastwa: Tak serio, to obecnie calkiem powaznie K550 w odniesieniu do GS1000 - bylyby blogoslawienstwem :D :))


Dla mnie blogoslawienstwem byla finalna przesiadka z nausznikow na kolumny. Na poczatku czulem sie jakbym wyszedl po 10 latach z wiezienia na wolnosc ;\'))

pastwa

  • 3828 / 6109
  • Ekspert
28-12-2012, 15:32
>> pearl_jamik, 2012-12-28 15:11:16
co bedzie najlepsze do pearl jamu? hd600 k550 srh840 czy grado sr325 ? musze przejsc na wyzszy level sluchawkowy po philipsach 5401 calach i superluxach hd 330. muzyka tylko pearl jam wzmacniacz naim headline wersja pierwsza.


Koss Porta Pro beda tutaj ciekawsze od wymienionych i cenowo najsensowniejsze (wedlug mnie). Nawet z karty muzycznej komputera graja z wygarem i kultura taki rodzaj muzyki (to jedyne nauszniki ktore sobie na 100% zatrzymam). Jak sie rzucisz na jakies ultra analityczne sluchawki po tysiaku i wiecej (juz same Kossy sa bardzo, bardzo przejrzyste) to najpewniej zaszczujesz nimi muzyke, a juz najpredzej przyjemnosc w codziennym sluchaniu. Poza tym wyrobi sie w Tobie niezdrowe zboczenie, ze kazdy odsluch to ma byc muzyczna wiwisekcja i zasyp podbitymi do przesady detalami az po 10 plan (ja mialem swego czasu wrazenie, ze na zywo nie slysze tak mocno podkreslonych szczegolow jak na GS1000 czy innych HD600 i odczuwalem z tego spory dyskomfort na sesjach w filharmonii).

fallow

  • 6457 / 6079
  • Ekspert
28-12-2012, 15:38
Odpowiadasz na wpis
 >> pastwa, 2012-12-28 15:15:27
To cos tu nie gra. HD600 wymieniasz jako idealne do wszystkiego, a maja:

 - dosc piaszczysta gore ktorej nigdy nie zaluja kontra za duzo wysokich w GS1000
 - basu jeszcze mniej niz w GS1000 i to takiego lekkiego kiepsko wypelnionego, wiec nic nie bumi bo nie ma czym ;D
 - srednica jest w Sennheiserach, tylko tylko mozna powiedziec, ale do takiej z dt931 brakuje jej z 10 przecznic,

 Jednym slowem all roundery ;\'))

---

To jest Twoja ocena, ja oceniam je inaczej :)

Ani dol ani srednica ani gora nie wybija sie ponad plan wiec w przeciwienstwie do GS1000 a podobnie jak K550 jest juz OK. Nie przeszkadzala mi nigdy piaszczystosc gory w HD600 - chyba nawet czego takiego nie zauwarzylem. A 10 przecznic to chyba tych audiofilskich :) bo to juz jest zupelna abstrakcja komu jaka srednica pasuje bardziej :)

Idac dalej - nie sa tak nudnawe jak K550 i nie sa tak ofensywne jak GS1000 - slowem, dla mnie dobry all-rounder.

Odpowiadasz na wpis
 >> pastwa, 2012-12-28 15:20:52
Dla mnie blogoslawienstwem byla finalna przesiadka z nausznikow na kolumny. Na poczatku czulem sie jakbym wyszedl po 10 latach z wiezienia na wolnosc ;\'))

A dla mnie sluchanie na glosnikach to utrapienie wiec slucham na sluchawkch :) No jakiz ten swiat przewrotny :))) Chociaz nie przecze, czasem odpalam glosniki np. do filmu :) Muzyki wole jednak sluchac bardziej intymnie.

fallow

  • 6457 / 6079
  • Ekspert
28-12-2012, 15:42
Odpowiadasz na wpis
 >> pastwa, 2012-12-28 15:32:49
(..) Jak sie rzucisz na jakies ultra analityczne sluchawki po tysiaku i wiecej (juz same Kossy sa bardzo, bardzo przejrzyste) to najpewniej zaszczujesz nimi muzyke, a juz najpredzej przyjemnosc w codziennym sluchaniu. Poza tym wyrobi sie w Tobie niezdrowe zboczenie, ze kazdy odsluch to ma byc muzyczna wiwisekcja i zasyp podbitymi do przesady detalami az po 10 plan (ja mialem swego czasu wrazenie, ze na zywo nie slysze tak mocno podkreslonych szczegolow jak na GS1000 czy innych HD600 i odczuwalem z tego spory dyskomfort na sesjach w filharmonii).

---

Ja rozumiem Pastwa, ze jestes teraz wyzwolony i oswiecony, ale jak dla mnie demonizujesz za mocno. Mam Twoim zdaniem ultra hyper szczegolowe sluchawki i nie mam najmniejszego problmu z czerpania przyjemnosci ze sluchania muzyki na sali w filharmonii ani tez ze sluchania muzyki z radia za 40 PLN w kuchni nastawionego na RMF Classic ani tez ze sluchawek za kilkadziesiat zlotych w pracy czy monitorow bliskiego pola albo pierdziawek Creative\'a.

fallow

  • 6457 / 6079
  • Ekspert
28-12-2012, 15:42
To ze cos ma miejsce lub dziala "tak" w Twoim przypadku wcale nie jest dowodem na to, ze u innych bedzie tak samo :D

folab

  • 297 / 6109
  • Zaawansowany użytkownik
28-12-2012, 15:42
pastwa,co ty z tymi Kossami ,są świetne jak na swoją cenę,mam dwie pary,ale gdzie im do HD600 ,połowy muzyki nie słychać.Słuchawki podobnie grające do Porta Pro ale na znacznie wyższym poziomie to BD DT 990 PRO 250 OHM i te właśnie zagrają dosłownie ze wszystkiego nawet z telefonu ! Wiem bo mam .

pastwa

  • 3828 / 6109
  • Ekspert
28-12-2012, 15:44
>> fallow, 2012-12-28 15:38:40
A dla mnie sluchanie na glosnikach to utrapienie wiec slucham na sluchawkch :) No jakiz ten swiat przewrotny :))) Chociaz nie przecze, czasem odpalam glosniki np. do filmu :) Muzyki wole jednak sluchac bardziej intymnie.

Ja rozumiem restrykcje lokalowe i wspolokatorskie, ale to element poza muzyczny.


> Muzyki wole jednak sluchac bardziej intymnie.


Proponuje wiec mini systemik audio w ubikacji ;D

pearl_jamik

  • 45 / 5716
  • Użytkownik
28-12-2012, 15:49
No to widze , ze trzeba bedzie po kolei je wyprobowac. Kupic, zasluchac, sprzedac... tylko od czego zaczac..

pastwa

  • 3828 / 6109
  • Ekspert
28-12-2012, 15:50
>> fallow, 2012-12-28 15:42:20

Widocznie reszta Twojego systemu lagodzi hyperdetalicznosc posiadanych sluchawek. Mnie bardziej chodzilo o caly tor, zazwyczaj jak sie zacznie od jednego elementu (nauszniki) to i pozostale elementy sie dopieszcza w tym samym stylu i kierunku. Ty zdaje sie ze wpinasz nauszniki w co popadnie. Z tych samych wzgledow o ktorych pisze zrezygnowales przeciez z GS-1000, czyz nie ?

pastwa

  • 3828 / 6109
  • Ekspert
28-12-2012, 15:55
>> folab, 2012-12-28 15:42:51
pastwa,co ty z tymi Kossami ,są świetne jak na swoją cenę,mam dwie pary,ale gdzie im do HD600 ,połowy muzyki nie słychać.Słuchawki podobnie grające do Porta Pro ale na znacznie wyższym poziomie to BD DT 990 PRO 250 OHM i te właśnie zagrają dosłownie ze wszystkiego nawet z telefonu ! Wiem bo mam.


Wskaz mi nagranie, dowolne, i element muzyczny ktorego nie slychac na Kossach, a jest na HD600. Pomijam jakies artefakty(typu skrzypienia i wzdechniecia - to jest muzyka, tak nawiasem ?), ktore wciaz beda slyszalne, ale w zdrowych proporcjach,bez wzmocnienia. Ja mam chyba za dobry sluch skoro juz na Kossach slysze nagrana muzyke.

walkman6

  • 333 / 5990
  • Zaawansowany użytkownik
28-12-2012, 16:28
>> Cypis, 2012-12-28 14:50:10

I dadzą ci "wykop" w Prodigy i Hendrixie?

Słuchałem ich bardzo krótko w salonie. Zrobiły na mnie dobre wrażenie, prócz dołu pasma, którego... nie było. Zjazd poniżej 100Hz jest bardzo niefajny. Stopa perkusji brzmi jak pudło kartonowe. Niemniej posłuchałbym ich raz jeszcze dłużej. Mają jednak dla mnie dwie wady: imadło pałąka (czyt. zero wygody) i otwarta konstrukcja. Także nie zagoszczą u mnie na dłużej.



Dla mnie to są jedne z wygodniejszych słuchawek. Duże welurowe pady. Docisk w sam raz. Można siedzieć godzinami. Otwarte więc nie pocą się uszy. Brak basu tu akurat muszę się zgodzić, częściowo. Jest to jeden z najsłabszych elementów HD600. One lubią wzmacniacze podbijające bas. Ale tak czy inaczej uważam, że to bardzo dobre słuchawki zdecydowanie do wszystkiego. Z przyjemnością słuchałem na nich elektroniki, rocka, popu, jazzu. Jedynie w moim systemie kulała klasyka, z uwagi na nudę.

walkman6

  • 333 / 5990
  • Zaawansowany użytkownik
28-12-2012, 16:31
Coraz bardziej skłaniam się ku BD DT770 80 Ohm. W sumie to gonienie króliczka może się nigdy nie skończyć. Porównam je jeszcze z DT 770 pro LE i zobaczymy co dalej.

A tak z ciekawości, czy ktoś porównywał DT770 Pro do DT770 (bez Pro)?