Co tak naprawdę zrobiłem w swoich słuchawkach, że jestem z nich tak zadowolony? Po prostu poszedłem do kuchni i wziąłem ściereczkę do garnków i wepchałem ją pod poduszki ;) .
Po wielu dniach różnych modyfikacji, dzięki którym odkryłem np. że kawałki worka foliowego w muszli są beznadziejnym pomysłem albo, że filc nie tłumi tak basu jak płatki higieniczne z bawełny.
Ale od początku, a raczej od momentu kiedy znalazłem gąbczaste ścierki AquaPur, bo taka ich nazwa. Najpierw wyciąłem z nich niewielki kółka, która wsadziłem tylko w miejsce przed samym przetwornikiem. Zdziwiło mnie, że nie tak jak w przypadku innych materiałów nie było zamulenia. Dźwięk wcale nie wydawał się wydobywać jakby ze studni, czy zza kotary, nie był przytłumiony ani bas nie był zamulony, jak to np. najbardziej było słuchać przy płatkach higienicznych. Po prostu sybilanty zostały lekko przytłumione. Wtedy wyciąłem z nich duże kółka które mieściły się pod całą poduszka, przez to delikatnie ją odpychały od przetworników, tak jak markl to robił fiberloftem. Zabieg ten pozwolił uzyskać większą przestrzeń, ale słuchawki bardzo straciły na szczegółowości. Wysokie dźwięki zostały przytłumione, sybilantów nie było, ale bas zaczął przeszkadzać i wchodzić w inne pasma, był delikatnie zamulony i przytłumiony.
Wtedy przypomniałem sobie (jako, że i to testowałem wcześniej) że usunięcie szarych gąbek (teraz w ich miejscu jest niebieska ściereczka) powoduje pozbycie się basu, dźwięk wydaje się wydobywać jakby ze studni, a wysokich tonów jest jeszcze więcej. Postanowiłem zastosować w ich miejsce ściereczkę AquaPur i to był strzał w dziesiątkę. Dźwięk NIE jest przytłumiony, jakby się to mogło wydawać, bas nie jest zamulony i nie włazi w inne pasma, wysokich tonów jest tyle co w oryginalnej modyfikacji markla, również nie brakuje szczegółów i co najważniejsze nie ma sybilantów.
Sama ściereczka jest cieńsza niż oryginalny pierścień z gąbki. Dołożenie drugiej, dodaje nam basu i charakterystyka dźwięku przesuwa się bardziej w stronę oryginalnych D5000 niż MD5000.
Tyle razy już otwierałem te słuchawki i robiłem z nimi tyle rzeczy, że jestem już tym wszystkim zmęczony, ale mam w planach jeszcze sprawdzenie jak zabrzmią gdy dodam im fiberloftu do muszli, co zmieni bas na bardziej rygorystyczne, ale będzie go trochę mniej i dodanie drugiego pierścienia ze ściereczki, co w odwrotnym kierunku powinno zwiększyć ilość basu do wcześniejszej objętości a przy tym powinna zachować się jego punktualność. Tak myślę.
Na razie jestem bardzo zadowolony z dźwięku jaki osiągnąłem i jeżeli ktoś ma MD5000 i przeszkadzają mu sybilanty proponuje spróbować. Bo sam zdziwiłem się co ta modyfikacja może dać ;).
Mi już więcej nic nie jest potrzebne.
P.S. Poduszki są odepchnięte wszędzie z taką samą odległością. Jak widziałem w modyfikacji markl poduszki u niego odepchnięte są bardziej z tyłu niż z przodu, ten zabieg zmniejsza delikatnie scenę, i muzyków wypycha przed nas. Ja tam jednak wolę gdy scena jest szersza i wszystko dzieje się na około mnie.