Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

szwagiero

  • 2240 / 6108
  • Ekspert
19-08-2008, 11:12
>> majkel, 2008-08-19 11:01:43

Michał posłuchaj sobie u kogoś systemu np. na OB - nie ma tam czegoś takiego, że scena jest za kolumnami czy na linii kolumn, może być tak, że prawie fizycznie masz porozstawiane instrumenty w pokoju i to w Twoją stronę, dźwięk wypełnia całą przestrzeń i to mi się bardzo podoba. Natomiast w słuchawkach mam tak jak Ty - nie lubię sztucznie szerokiej i dalekiej sceny, którą niektóre słuchawki próbują "naśladować" - dla mnie efekt znany z systemu kolumnowego jest nie do odtworzenia na słuchawkach i wolę bardzo bezpośrednią prezentację "bliżej" głowy jeśli chodzi o słuchawki.

Nie wiem jak jest z K1000, sądząc z Waszych wpisów, są to jedyne słuchawki które są w stanie zbliżyć się do wysokiej klasy systemów tradycyjnych.

szwagiero

  • 2240 / 6108
  • Ekspert
19-08-2008, 11:13
Oczywiście w sensie budowania sceny...

majkel

  • 7477 / 6106
  • Ekspert
19-08-2008, 11:24
OB słuchałem dwa razy. Raz na AS, to chyba były Mundorffy, a drugi raz w Częstochowie w Delta Studio, mieli wtedy wielkie odgrody Jamo, z bardzo dużymi wooferami. Grało to rzeczywiście blisko, bezpośrednio i bardziej namacalnie niż przeciętna zamknięta skrzynia.

fallow

  • 6457 / 6076
  • Ekspert
19-08-2008, 11:27
Roland: Mam nadzieje, ze jak wpadne do Ciebie kolejny raz - to posluchamy z Twoich glosnikow czegos na moim materiale :) Nagram te FLACi po prostu na CDry.

Ja niestety/stety takze lubie podobnie jak Majkel byc w centrum/blisko. Najlepiej na scenie albo tuz przed tym co sie dzieje na owej scenie. Stad moja slabosc do sluchawek grajacych blisko i bezposrednio do jakich na pewno mozna zaliczyc uogolniajac Grado. Krokiem w przod jest dla mnie prezentacja taka jak w AKG K1000 lub troche slabsza w GS1000, kiedy na duzej przestrzeni sluchawki potrafia zagrac daleko,neutralnie,blisko ale umiejscowiaja kazdy dzwiek w przestrzeni 3d. Nie przepadam za prezentacja ktora operuje tylko na polu neutralnosc-daleko bo dla mniue jest wybrakowana, jednak faktycznie dla tych ktorzy lubia prezentacje glosnikowa moze wydac sie bardziej naturalna.

A co jest bardziej naturalne ?

Moim zdaniem to zdecydowanie zalezy od miejsca w ktorym sie lubi sluchac muzyki. W niektorych przypadkach kiedy siedzimy daleko naturalniejsza jest wycofana prezentacja, kiedy siedzimy w pierwszych rzedach albo sami jestesmy na scenie - oczywiscie ta bardziej bezposrednia i niech nikt nie mowi, ze wtedy muzyka nie jest ostra :)

Najlepiej oczywiscie kiedy mozemy miec i to i to. Dle mnie bezposrednio i blisko moze byc na monitorach bliskiego pola lub bezposrednich sluchawkach. Na glosnikach "domowego uzytku" jakie slyszalem zawsze byl rozrzut tak jak wspomnial Majkel - wycofanie - neutralnosc.

Dlatego tez idealem jest miec zakres blisko/bezposrednio - neutralnie - wycofanie. Dla mnie do tego wlasnie zbliza sie AKG K1000 a troche bardziej nieudolnie GS1000, D5000 symuluja raczej prezentacje glosnikowa.

fallow

  • 6457 / 6076
  • Ekspert
19-08-2008, 11:31
Szwagiero: Ja z glosnikami za duzo do czynienia nie mialem. Jezeli faktycznie we wspomnianych przez Ciebie OB jest tak jak piszesz, to bardzo chce tego posluchac :)

Czy one potrafia zagrac wlasnie i bezposrednio,blisko i neutralnie i wycofanie ?

Rolandsinger

  • 2894 / 6107
  • Ekspert
19-08-2008, 11:40
Co to dużo mówić, dobre systemy głośnikowe dają bardzo sugestywne wrażenie słuchania muzyki na żywo. Co na słuchawkach jest nieosiągalne. Nie ma wtedy miejsca na deliberacje, że coś gra bliżej, dalej za/przed bazą, wydaje się, że po prostu muzycy są z nami w pokoju i nie mogą być dalej niż najdalsza ściana tego pokoju. Są oczywiście zestawy, które tak grają jakby pokój był znacznie dłuższy niż w rzeczywistości, ale ja również nie przepadam za taką prezentacją.

_____________________________________

Sprzedam okazyjnie zestaw iPod Classic + wszystkie akcesoria

http://forum.mp3store.pl/index.php?showtopic=35236

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

piter z

  • 375 / 6109
  • Zaawansowany użytkownik
19-08-2008, 12:59
co do waszych gdybań na temat basu to możecie zapomnieć o zestawieniu K1000/ciężki rock i metal - próbowałem na nich słuchać takiej muzyki i jedyne co pamiętam to że jak wchodził niższy bas to czułem koło uszu rezonujące przetworniki a bas się urywał na dość wysokim pułapie - z klasyką to i owszem mogło być ok - ale prawda jest taka że chyba wszystcy co je mają to słuchają na nich lekkiej klasyki ( bez kotłów itp. ) bo niewyobrażam sobie inaczej

inna sprawa to poprostu niewyobrażam sobie tych słuchawek na codzień - trzeba by chyba mieć do nich osobny pokój ( taką izolatke K1000 :D ) - jak się wgłębiałem z nimi w muzyke to rozpraszało mnie wszystko bo wtedy jakby było jeszcze lepiej słyszalne niż normalnie i cały czas się zastanawiałem czy to na płycie czy ktoś obok

co do głośników to sprawa ma się dwojako
- głośniki są lepsze chociażby z tego względu że nagrania są pod nie realizowane
- dobre głośniki w urządzonym pokoju odsłuchowym dają wrażenia muzyki na żywo
- w głośnikach niema tych ewidentnych problemów z linearną charakterystyką jak to ma miejsce w przypadku słuchawek
- wbrew pozorom to zestaw głośnikowy dorównujący dobremu zestawowi słuchawkowemu niejest wcale droższy

z drugiej strony
- głośniki nigdy niezagrają dobrze w nieprzygotowanym pokoju
- aby głośniki zagrały naprawde równym pasmem aż do dołu to trzeba im pokój który większość widziała tylko na zdjęciach ( niesłyszałem jeszcze zestawu który by zagrał nieskompresowanym dźwiękiem w małym pomieszczeniu )
- jak ktoś niema domu na odludziu i ma rodzine to może sobie pomażyć o koncertowym graniu jak mu się zamaży
- i ostatnie to to że słuchawki dają jakąś taką intymność w obcowaniu z nagraniem której zwyczajnie niema na kolumnach ( dlatego też wiele jest osób na head-fi które mają multi$ systemy głośnikowe i ciągle słuchają mimo to na słuchawkach )

szwagiero

  • 2240 / 6108
  • Ekspert
19-08-2008, 14:32
>> fallow

Nie jestem żadnym specjalistą od OB i w dodatku nie posiadam takich zestawów - sprawa jest prozaiczna - potrzebne jest 30-40 m2 żeby one zagrały tak, jak powinny. Natomiast dla mnie jest to zupełnie inne granie niż z konwencjonalnie zbudowanych kolumn i sądzę, tak jak potwierdza to Majkel, że bardzo by Ci się to granie spodobało - jest po prostu bardzo naturalnie i obok Ciebie, wokół - po prostu uczestniczysz w spektaklu. Ja to mogę porównać nie do wielkiego koncertu muzyki rockowej, gdzie jesteś kilkaset metrów od sceny, ale do małego, zadymionego jazzowego klubu/pubu, gdzie muzycy grają obok/wokół Ciebie.

Wspomniałeś coś o ostrości - ja nie czuję tej ostrości na żywo, jest wiele sprzętów, które grają sztucznie - bardzo konturowo.

Wspominałeś także, że bezpośrednio i blisko może być na monitorach bliskiego pola - to jest coś innego - dla mnie monitory bliskiego pola i słuchanie z uszami prawie w głośnikach nie jest żadną rewelacją. Ostatnio słuchałem u kumpla w bardzo małym studiu domowym na dobrej klasy sprzęcie, czyli: monitory ADAM HM3 ("domowa" wersja - pasywna), źródłem była profesjonalna karta RME Fireface800 + jeden z dwóch DACów Benchmark lub Rosetta i w roli napędzającej Dussun V6i. Nie powiem, gra to dobrze, ale według mnie nie do relaksacyjnego słuchania, tylko do pracy. Słychać całe pasmo, wszystko jest poukładane, natomiast dla mnie nie ma tej naturalności. Z tego też względu do słuchania przyjemnościowego że tak powiem nie kupiłbym nigdy takiego zestawu, mimo, że na oko kosztował około 20 kzł, wolałbym wziąć kogoś, kto się zna na lampach i OB i za 1/4 tego budżetu mieć coś, co sprawia, że czuję się, jakby jazzowy skład grał tylko dla mnie we wspomnianym wcześniej pubie.

Dla ciekawostki wziąłem do kolegi również swoje Yamahy YH-100, które przez chwilę porównaliśmy z jego (moimi byłymi:) Beyerdynamicami DT-150 podpinając je do Benchmarka. Pomijam fakt, że Benchmark nie jest w stanie napędzić tak jak trzeba Yamaszek, od razu było wiadomo kto jaki typ prezentacji preferuje - kolega wolał DT-150 za ich bardziej konturowe granie, jaśniejsze i trochę czytelniejsze, ale ja również twierdzę, że bez kolorytu i bez masy. Po odsłuchu orthodynamików YH-100 stwierdził jedynie, że są to bardzo liniowe słuchawki, ale zupełnie nie jego typ. Tak samo jest podejrzewam w sprawie systemu kolumnowego, ja wolałbym lampkę+OB ze względu na tą naturalność grania, wypełnienie i magię, on woli zdaje się nie tylko ze względu na pracę taki studyjny zestaw.

Chciałbym mieć okazję posłuchać K1000 i skonfrontować je z topowymi orthodynamikami odpowiednio napędzonymi, jestem ciekaw też opinii Piotra Ryki na ich temat (tzn. Yamaha YH-100 i YH-1000 które posiada Tomek-Intuos), bo zdaje się, że jest to temat nieznany dla p. Piotra. Podejrzewam, że K1000 są tak odmienne od reszty słuchawek, że są po prostu jedyne w swoim rodzaju - również z racji swojej budowy chyba nie mają swojego odpowiednika. Ale jak to w życiu - co kto woli. Ja jak na razie wolę głośnikowy system na OB i w pewnym sensie odpowiadający temu brzmieniu typ prezentacji orthodynamików, który jest również sporo odmienny od prezentacji klasycznych słuchawek.

Pozdrawiam,

piter z

  • 375 / 6109
  • Zaawansowany użytkownik
19-08-2008, 14:32
cóż możliwe - słyszałem je tylko dwa razy - ale za drugim razem to wydawało mi się że napędzone są conajmniej ok  ( było wypełnienie i wszystko co potrzebne - zależało dużo od kąta przetworników )

wiem za to jedno - jeżeli prawda jest postęp omegi2 po napędzeniu ich blue hawaii to to musi być magia - btw. cały czas chodzi mi to po głowie ale wizja zmiany całego systemu mnie przeraża

a tak wogóle to po niedawnym odsłuchu to mam jeszcze jeden dylemat - mój marantz okazał się odtwarzaczem którego nieznałem - po przełączeniu go w świetnym systemie z sieciówki komputerowej na topową shunyate ( która była dodatkowo wpieta w shunyate v-ray ? ) odtwarzacz tak się otworzył i rozciągnoł pasmo że poprostu opadła mi szczęka ( tak mam jedną sieciówke ale był to dla mnie raczej gadżet i nigdy się jej nieprzysłuchiwałem - i jakoś nawet niesądziłem że kiedyś coś takiego usłysze jak kabel do prądu :D ) - i co tu robić - kupować sieciówki ??? :D

cały czas chodzi mi po głowie pytanie jak zagrałby mój system z takim "kondycjonerem" i takimi kablami :D

fallow

  • 6457 / 6076
  • Ekspert
19-08-2008, 15:17
RudiStor zaprzestal budowy Coriolana ale przeciez sprzedaje Coriolana 2 :) http://www.rudistor.com/soundsystems/Coriolan-2.htm

Swagiero: moja filozofia brzmienia jest taka, by laczyc prezentacje melomana-muzykalna, z audiofilska i studyjna. Taki mix daje moim zdaniem po prostu dobre rezultaty. Tak tez poszukiwalem elementow do mojego toru i tak tez go zaplanowalem. Punktem wyjsciowym byl element audiofilski co tu duzo gadac - Grado GS1000. Tym muzycznym i muzykalnym - RudiStor NX33, a studyjnym - Lynx Two. Do tego jeszcze walczylem troche z interkonnetami przerabiajac rozne ale wydaje mi sie, ze jestem juz blisko ukladu optymalnego. Zostalo mi jeszcze przerobienie GS1000 na zbalansowane.

Oczywiscie i w pelni sie zgadzam, ze wyjaskrawiona prezentacja studyjna radosci ze sluchania nie daje. Jest taka po to by po prostu umozlliwic prace. Ja jako, ze amatorsko troche muzykuje takze lubie cos takiego co daje mi dobry wglad, stad wlasnie zastanawiam sie nad zamowiniem stosownych monitorow bliskiego pola badz studyjnych sluchawek gdyz HD 25-1 nie lubily sie z moim torem.

GS1000 przyjemnosci ze sluchania daja mi b.duzo a do tego mam jeszcze moim zdaniem swietnie grajace CAL, ktore uzupelniaja sie bardzo dobrze w sposobie prezentacji z GS1000.

Wracajac jeszcze do prezentacji glosnikowej o ktorej byla mowa, mozna gdzies posluchac czegos takiego ? :)

piter z

  • 375 / 6109
  • Zaawansowany użytkownik
19-08-2008, 16:58
mogło by być ciekawie - tym bardziej że cena to już nie 9000 a "tylko" 4900 euro :D

piter z

  • 375 / 6109
  • Zaawansowany użytkownik
19-08-2008, 17:38
z kolumnami szybko dałem sobie spokój - staram się sprzedać właśnie moje jm lab 927 beryllium :D

a co do upgradów to się narazie staram wstrzymać - mój system dostał troszke ciała ( ciągle troche za mało ) po zmianie v-cap na mundorfy silver/gold w Woo i o dziwo nawet niejest jakoś gorzej jakościowo - na początku było mniej wyrafinowanie jakbym rzekł ale z czasem jak mundorfy "doszły" to się poprawiło ( a może się poprostu przyzwyczaiłem ??? ) - są też inne wydatki :D np.

Ged

  • 1723 / 6108
  • Ekspert
19-08-2008, 18:43
Kupujesz tą ziemię ?

ptx

  • 651 / 6108
  • Ekspert
19-08-2008, 19:05
zajmujesz się fotografia?

piter z

  • 375 / 6109
  • Zaawansowany użytkownik
19-08-2008, 19:25
ad 1. owiec paść niezamierzam

ad 2. jak każdy czasem :D

a tak na poważnie to poprostu lubie chodzić po górkach

a tak poza tym to zrobił się offtopic i można by to wyciąć :D