Trudno powiedzieć które. Na pewno nie te za 1200 EUR. :) Ja bym się starał iść w taniość, dopytał o nr seryjny tam gdzie nie podany, itp.
@MAG... dziwny jest ten świat. Dzisiaj dostałem dzięki uprzejmości kolegi @kubena Sennheisery HD800. To nie są takie słuchawki, jak je kiedyś zapamiętałem. Góra rzeczywiście cyzelowana w sensie fokusu, ale otwarta. Może to dziwnie zabrzmi co napiszę, ale one grają analogowo, aksamitnie i wielobarwnie na średnicy. W sumie to ten zakres pasma góruje nad PS1000 i to nie tylko w sensie decybel. Podają więcej informacji mimo, iż mniej dosadnie. Sięgnąłem na chwilę po D7000 i powtarzanie tego zabiegu kompletnie nie ma sensu. Na HD800 jest znacznie mniej zniekształceń pośrodku pasma, żadnych zbryleń czy przekręcania faktury.
Tak w sumie było od początku, ale postawienie kropki nad i to był zabieg polegający na poprawieniu wszelkich styków mechanicznych specjalnym preparatem przewodzącym, poleruje się tym jak pastą. Jacka potraktowałem tym z marszu, ale "dzieła zniszczenia" dopełniło dostarczenie preparatu do konektorów w przetwornikach. Zresztą działanie tegoż wynalazku ostatnio poznali dwaj koledzy u mnie obecni w niedzielę, może coś wspomną. W każdym razie to działa. Szanse były równe, gdyż na PS1000 tego używałem, więc porównanie z tego samego poziomu i na tym samym sprzęcie. Gdybym teraz kupował słuchawki, to bym poszedł w HD800 na podstawie dotychczasowego słuchania ich. Są lżejsze, grają bardziej normalnie i raczej lepiej, ergonomię też mają lepszą i w ogóle są tańsze. Przyjmując za aksjomat, że PS1000 są lepsze od GS1000, w ogóle nie ma się nad czym zastanawiać. ;) Natomiast rozmowa o HD650 w gronie takich słuchawek to co najmniej nietakt. :)