>> mikelllo, 2011-11-01 15:07:43
Ad. Kabel...
Nie powinieneś wzorować się na kablu Staxa mając w planie mod słuchawek dynamicznych. Weź pod uwagę, że:
- wewnętrzny przewodnik jest bardzo cienki i podatny na fizyczne uszkodzenia.
- nie ma żadnego ekranu, teflonu, bawełny, etc.
- budowa kabla jest nieprzypadkowa i we wszystkich elektrostatach to taśma (równoległe prowadzenie sygnału).
- kable Stax i Sennheiser mają identyczny przebieg: R+, BIAS, R-, L-, BIAS, L+.
- kabel jest pod napięciem prądu np. w żyle BIAS: 280V Stax Normal, 500V HE90, 540V HE60, 580V Stax Pro.
- konstruktorzy słuchawek elektrostatycznych "walczą" o najmniejszą pojemność kabla wraz z wtyczką.
- taśma jest bardziej podatna na zakłócenia, wiem to z praktyki zabawy w rekablingu słuchawek dynamicznych.
Ad. Earpads.
Moim zdaniem to co napisałeś: >> Grado w wyższych modelach używa gąbki , która b. dobrze pochłania fale i chyba dlatego m.in. mają jaśniejszą sygnaturę i są bardziej szczegółowe , w połowie drogi jest welur-bayerdynamiki , skóra gdzie dźwięk jest najciemniejszy .<< mija się z moimi doświadczeniami. Oczywiście materiał na earpady może wpływać na to co usłyszymy. Jednak w tych konkretnych przypadkach Grado i Beyerdynamic oraz w domyśle Stax, na dźwięk wpływa przede wszystkim driver. Radziłbym to zweryfikować empirycznie. Dodam jeszcze, że budowa earpadów: Stax to miękka gąbka sklejona z twardszą od niej pianką, mikrosiatka oraz zewnętrzny "płaszcz" ze skóry; Sennheiser Orpheus to gąbka obszyta po bokach usztywnionym czymś podobnym do żyłki wędkarskiej, a dopiero na to przyklejona jest cienka imitacja skóry, część przylegająca do twarzy to welur.