Dj,
jeśli nie masz możliwości posłuchać zespołu grającego w średniej wielkości pomieszczeniu
tak żeby dźwięk szedł bezpośrednio, bez stołów mikserskich, kabli, głośników i łap akustyka
to spróbuj załapać się kiedyś na przykład na ćwiczenia perkusisty
nieważne w jakich warunkach - może być nawet niewielkie pomieszczenie, gdzie będzie łomot
być może nie wytrzymasz długo - nie ma znaczenia, nie musisz
zanotuj poziom dynamiki, uderzenia, bezpośredniości, etc.
a potem spróbuj znaleźć te cechy w sprzęcie audio :)
lancaster kiedyś o tym dobrze napisał
to jest tak, jak pod zamknięte okno, 5 pięter w dół, podejdzie ci cygańska orkiestra
nie masz wtedy wątpliwości, że grają "live"
i to wcale nie dlatego, że takiej muzyki na pewno nie puszcza żaden sąsiad
to jest po prostu niemal zupełnie INNY DŹWIĘK
człowiek ma wtedy ochotę wyrzucić własny sprzęt przez okno