Nie będzie HD800, dzisiaj GS\'y lecą za gotówkę. RS2i też się pozbyłem, czyli koniec stresów i zmartwień (padnie czy nie), pod koniec tygodnia robię zamówienie na RS1i na dwu-letniej gwarancji w systemie door-to-door(tak przynajmniej zapewnia salon). Ten model od dawna za mną chodził, czuję, że zatoczyłem koło. SR325i to były słuchawki, które sprawiały mi najwięcej przyjemności i frajdy swoją bezpośredniością i życiem. GS1000i mimo ogromnej przewagi technicznej nie były aż tak angażujące i leciutko przymulone. Wydawały się aż zbyt równe, brakowało tego pazura na średnicy i dociążenia góry. RS1i to ma być rozwinięcie SR325i więc pewnie na razie na tym poprzestanę. GS1000i fajnie by było mieć również do pary gdyby ich każdorazowy serwis nie kosztował ~700zł. Uważam je za naprawdę świetne słuchawki, jednak nie mam nieograniczonych środków więc muszę wybrać sobie best buy. Poza tym komfort dużych Grado nie do końca mi leży, męczyły mnie półgodzinne zabawy z ustawianiem ich na głowie, a po 2 godzinach słuchania muzyki wychodzić z pokoju z odbitymi kółkami wokół uszu :) Może kiedyś kupię je z gwarancją... Póki co myślę, że downgrade o jeden model nie będzie aż tak bolesny, a będę się przynajmniej mógł cieszyć łatwiejszymi i bardziej wdzięcznymi słuchawkami, do tego wygodniejszymi i tańszymi :)
PS wiem, że co do komfortu wielu się ze mną nie zgodzi, ale dla mnie RS2/1 są znacznie bardziej komfortowe niż seria *S1000. Wystarczy jedynie lekko rozgiąć pałąk i nie czuję ich na głowie/uszach/twarzy :)
___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek