Słuchawki wysokiego lotu

[rafaell.s.cable]

>> asmagus, 2011-05-26 13:17:52
>Zauważcie np, że jest teoria, m.in. wyznawana przez Ultrasone, że odbieramy również muzykę małżowinami

Dobre suby to nawet  umożliwiają na kanapie słuchanie inna częścia ciała niskich częstotliwości ;)
Ja nawet zauważę że istnieje coś takiego jak przewodność kostna którą np. można sobie zmierzyć przy porządnym audiogramie i tu słuchawki ogólnie wymiękają w porównaniu do kolumn których dźwięk otacza nas wokół :)
Część dżwięków odbiera także przysadka mózgowa.

[rafaell.s.cable]

>> MAG, 2011-05-26 13:12:19

Najpierw wkładamy dokanałowe głośniczki słuchamy sobie kilka godzin po czym wyciągamy z dodatkowym balastem o i można wtedy tak bez końca wymieniać się swoimi woskowinami tudzież wymieniać opinię jakiego koloru i konsystencji ona jest Fujjjjjjj

Rozum ma? to niech używa! To samo dotyczy środków utrzymania czystości. Tak w ogóle idąc tym topem rozumowania nie pocałował byś pewnie w usta żadnej kobiety o innych sprawach nie wspominając ;)

[ductus]

Może tak mały przerywnik, coś dla oka...
c.d. fotosy z High-Endu (opis str. 824): 1/ zupełnie niezłe, jednak nie mój kierunek; 2/ masa ludzi w środku, ciekawe odsłuchy; 3/ ditto, drogie i dobre, obsługa tylko w białych rękawiczkach
 

[rafaell.s.cable]

Akryl jest francowaty w codziennym użytkowaniu i te rękawiczki to taki przymus

[aallen]

>>IEM zapewne potrafią grać wspaniale ja jednak nie lubię czegokolwiek sobie wtykać do ucha i zamykanie kanału słuchowego jakimikolwiek dokanałówkami kończyło się tym, że po chwili miałem całkowicie dość słuchania i uczucie jakbym miał w uchu 100 stopni C.<<

No właśnie w przypadku dobrze dopasowanych Customów nie czujesz tego o czym mówisz a wiem o czym mówisz bo przerabiałem i Customy i dokanałówki typu IE8

>>Zauważcie np, że jest teoria, m.in. wyznawana przez Ultrasone, że odbieramy również muzykę małżowinami - słuchawki wokół uszne jak D7k czy HD800 z tej małżowiny korzystają.<<

Ta teoria to nic innego jak środowisko akustyczne, które jedne słuchawki zapewniają w sposób taki a inne w inny. Przykładem jest AKG k1000, które oddziaływania akustycznego na ucho mają prawie żadne. D2000 dają przykładowo bardzo olbrzymi

>>Małżowiny mają wpływ i to bardzo duży gdyby tak nie było natura by nam ich nie dała<<

Np. u psów pozwala to dokładniej lokalizować obiekt. Zauważcie np. jak coś szczeka pies automatycznie "stawia" uszy żęby lepiej lokalizować kierunek. U człowieka działa do podobnie. Odpowiednie ustawienie głowy powoduje lepsze odbieranie dochodzących dźwięków. Kanał słuchowy także ma kapitalne znaczenie. Ja np. wiem że mam bardzo spłaszczony kanał co powoduje trudności techniczne wykonania Customów a i dzięki temu mogę odbierać inaczej niektóre dźwięki niż inni. Z czego myślicie bierze się to że jeden słyszy tak a drugi inaczej, przez co jeden na drugiego później naskakuje że jest głuchy lub że niemożliwe że te słuchawki mają wyśmienitą górę

[rafaell.s.cable]

znów brak edycji
Akryl jest francowaty w codziennym użytkowaniu (np. MBL) i te rękawiczki to taki przymus

Co do twardego Chromu to bym tak nie przesadzał :)

[aallen]

Co do samych Customów tak naprawdę jedyną rzeczą, którą nie potrafią one odzwierciedlić tak jak nauszne to szerokość sceny poza głową (ale to logiczne) no i sam fakt że mamy coś w uchu dla niektórych nie pozwala odciąć się od tej świadomości

[MAG]

rafaell.s.cable

Dokanałowki jak zauważył fallow są także wysokich lotów szczególnie te customowe.
Jak by się czepiać to i HD650 nie są wysokich lotów :)

To było by na tyle podkreśliłeś poziom swojej wiedzy na temat HD-650 :)

Pewnie jak bym wpiął Twoje kable wtedy były by wysokich lotów , Tak serio te Twoje kable też nie są najwyższych lotów , więc nie stawiasz chyba swojej wiedzy wyżej nad Sennheisera który wyprodukował króla słuchawek Orpheusa?

Rozum ma? to niech używa! To samo dotyczy środków utrzymania czystości. Tak w ogóle idąc tym topem rozumowania nie pocałował byś pewnie w usta żadnej kobiety o innych sprawach nie wspominając ;)

rafael

Ty też używaj komórek tylko szarych ;)

Nie ma złej pogody jest tylko złe ubranie;)

[majkel]

Patrząc na zdjęcia mam wrażenie, że Customy wcale nie wchodzą głęboko, a raczej wypełniają dobrze przedsionek kanału usznego. Nie ma to nic wspólnego z agresywną penetracją ucha a la Shure E3c.

[MAG]

Koniec tematu o higienie

Idę posłuchać muzyki na tym co nie doskonałe





Nie ma złej pogody jest tylko złe ubranie;)

[asmagus]

Uzupełniając link, który wkleił piotr:

http://media.avguide.com/earphones_buyers_guide.pdf

[ductus]

Jestem podobnego zdania co Piotr, bo do sportu używam Shura SE-425 z ipodem 160GB (formaty Apple lossless) i przeskakują one wg mnie niejedne nauszne dynamiczne. Długo jednak i słuchać skoncentrowanie - to nie ich domena, albo ja nie potrafię. Jako mobilne, na spacer (najlepiej po górach), nadają się mimo to doskonale.

[MAG]

Ja gdy wychodzę na spacer nawet nie myślę o zakładaniu czegokolwiek na uszy biorę wędkę łowię ryby  i słucham właśnie przyrody to najwspanialszy koncert jaki daje nam natura tego nie oddadzą żadne słuchawki nawet elektrostaty .

Taka jest prawda że żyjemy w świecie techniki nie powiem że mnie to nie fascynuje ale mówienie o tym jak o cudzie troche mnie przeraża , prawdziwych cudów już nie widzimy , nie słyszymy , nie spotykamy się.
W dobie pogoni cenie sobie słowa naszego wieszcza :

Nic pożądańszego, a nic trudniejszego na ziemi jak prawdziwa rozmowa” – Adam Mickiewicz

Zazdroszczę wam szczerze spotkań ,odsłuchów ,rozmowy.
Z Was wszystkich znam tylko Wiktora Szczery , naturalny, niesamowity człowiek .





Nie ma złej pogody jest tylko złe ubranie;)

>Asmagus

Całkowita racja, ile uszu takie efekty odsłuchu.

[majkel]

Rozmawiałem dziś z facetem, który był na targach Hi End w Monachium. Jest to wieloletni hobbysta audio, pracujący w branży. Urzekły go słuchawki z wielkimi drewnianymi muszlami - jak to określił. Miażdżyły jakością i czarem dźwięku wszystkie inne słuchawki, jakie tam próbował. HD800 wypadły przy nich blado według niego mimo wcześniejszego pozytywnego zdania o nich. Metodą kolejnych przybliżeń  i wykluczeń doszliśmy, że to były Ultrasone Edition 10.
Tymczasem na head-fi wyczytałem powtarzające się porównanie basu LCD-2 do tego z E10, jakoby ten pierwszy przypominał w takiej konfrontacji pierdzenie. Nie słyszałem LCD-2, ale lepszego basu ze słuchawek niż mają Ultrasone 10 też nie słyszałem. On po prostu jest normalny. :)