Wczoraj audiofilska biba i dzien bez obowiązkow - to dzis od rana nie wiem whats my name... :)
Nie ma czasu na kwieciste opisy i wklejanie zdjec (pojawią się wieczorem), ale dziekuje kolegom za przybycie i mozliwosc odsluchu kolejnych hajendowych zwierzakow (D7k i PS1000). Teraz trzeba jeszcze znalezc sposob na dorwanie sie do Edition10. Na te ostatnie Majlkel zrobil mi smaka.
W kuluarach, po czesci oficjalnej, zostal dokladnie wypytany o to jak tez sie najnowsze Ultrasone prezentuja.
BTW, Majkel troche wczoraj rozrabial (po jednym, malym browarku !)... Efekt ? Połamany, ekskluzywny fotel ogrodowy ! W ramach odszkodowania, zostawil mi w rozliczeniu swoją najnowsza Perle. Prezent przyjęty, sprawę uznajemy za niebyłą.
;-))