Tyski miting odbył się pod hasłem "Kto ukradł muzykę"?
Niezmiernie ciekawe i pouczające doświadczenie.
Miting miał, z grubsza rzecz biorąc, dwa etapy.
Pierwszy etap to porównywanie słuchawek na nieprzepinanych torach, takich torach jakie skompletowali ich właściciele (pomijam kwestie okablowania); drugi etap polegał na porównywaniu wybranych elementów torów.
1. Tor gospodarza MAX\'a - Ayon CD-1s --> RudiStor RPX-33,
2. Mój tor - Onkyo DX-7511 jako transport --> Meier StageDAC --> Meier Concerto,
3. tor autorski "Made by Majkel" --> czyli transport na bazie Technicsa --> DAC o niespotykanym, niepowtarzalnym design --> Czarna perła w wersji z zasilaniem na pokładzie,
4. Tor, który się pojawił to tor Domzz\'a --> Laptop --> HRT Music Streamer II + DAC --> Czarna Perła.
Głównie testowaliśmy i porównywaliśmy:
1. Grado PS 1000
2. Grado GS 1000
3. Denon AH-D7000
4. Audiotechnica ATH-W5000
Przyczyna dla, której testowaliśmy głownie te słuchawki mimo, iż wybór był bardzo duży jest prosta - były wyraźnie lepsze od pozostałych i po prostu nie chciało się po nic innego sięgać.
Celem w miarę dokładnego porównania i sprawdzenia zadbaliśmy o to by materiał muzyczny był mocno zróżnicowany - przeszliśmy od koncertów Mozarta, przez "Blechaczowskie Chopiny", Comę, Metalicę, Mazolewskiego, Agę Zaryan i wiele innych aż do koncertów branderburskich.
Wnioski ogólne, które wyniosłem ze spotkania są mniej więcej takie:
- dobra muzyka jest dobra na każdych słuchawkach,
- wszystkie dobre słuchawki są dobre mimo, że są inne,
- nie istnieją (lub nie były obecne na spotkaniu) słuchawki dynamiczne najlepsze do wszystkiego,
- źródło ma znaczenie,
- istnieją połączenia słuchawek i wzmacniaczy cechujące się wyjątkową synergią.
Spostrzeżenia cząstkowe, wybrane, prezentują się w sposób następujący:
Słuchawki:
- Audiotechnica W5000 ma zdecydowanie mniej dołu od Denonów D7000 i Grado PS100, ma za to wyjątkową średnicę i przełom średnicy z wysokimi tonami - wybrałbym te słuchawki, gdybym słuchał przeważnie damskich wokali,
- Grado GS1000 w porównaniu do PS1000 i D7000 mają brzmienie anorektyczne, które sprawdza się o dziwo nieźle w muzyce poważnej i Jazzie - mimo, iż niemalże brak jest linii wysokie tony wcale nie "szatkują" uszu - generalnie Grado nie są takie złe jak się o nich pisze - odnośnie dźwięku ponieważ wszystko złego co czytałem o wykonaniu Grado to prawda - to, że plastikowymi opaskami trzeba w Grado PS1000 trzymać pałąk by słuchawki trzymały się na głowie to skandal,
- Grado PS1000 - bardzo uniwersalne słuchawki, w zasadzie wszystko brzmiało na nich dobrze lecz nie zauroczyły mnie tak jakbym tego oczekiwał - istnieje możliwość, iż ich wykonanie nie pozwalało mi docenić ich zalet muzycznych,
- Deonony D7000 w porównaniu do wszystkich powyższych miały, moim zdaniem, najwięcej basu - może nawet zbyt wiele, w dokładnym porównaniu do PS1000, które zrobiliśmy z Majkelem na płycie Agi Zaryan wyszło, iż D7000 podkreślają pojawiające się sybiliacje podczas gdy PS1000 są w stanie minimalnie je "rozciągnąć" tak, że stają się strawniejsze.
Tory:
- Tor MAX\'a - tor, który podobał mi się najbardziej i gdy słuchałem swojej nieklasycznej muzyki, na swoich nieklasycznie strojonych Denonach D7000, pięknie czarował. Długo zastanawiałem się jaki jest powód? Więcej słychać, może jest więcej basu, może więcej, góry, może większa przestrzeń? Nic z tych rzeczy. Porównanie toru MAX\'a do mojego na D7000 wykazało, że słychać dokładnie to samo i tyle samo tylko, że u MAX\'a brzmi to przyjemniej - nie potrafię opisać tego zjawiska, szczególnie, że nie odnosi się do jakiegoś pasma czy pojedynczej cechy dźwięku. Wydaje mi się jednak, że jest to kwestia homogenicznych zdolności źródła. Homogeniczności w tym sensie, że mimo, iż są tu wszystkie te same dźwięki, które były na moim torze w takiej samej w zasadzie ilości to brzmi to ... w sposób spójniejszy. Może jest to niezbyt ważna cecha ale przyjemnie było dać się zaczarować.
- Mój "Meierowski" tor najbardziej lubi się z Denonami, z crossfeedem czy bez niego jest tu synergia; mimo, iż pozostałe słuchawki na spotkaniu były wspaniałe nie zamieniłbym się :) Z pewnością nie wybrałbym dla Meier Concerto słuchawek domzza tj ATH W5000 bowiem jakoś wyjątkowo się nie polubiły z Concerto. Mógłby nawet sformułować tezę, że Meier\'y radzą sobie doskonale z słuchawkami ze sporymi zdolnościami "ataku" w niskich rejestrach podczas gdy słuchawki grające "wyżej" jak GS1000 czy ATH W5000 grają przyjemniej dla ucha z innymi sprzętami. Tu jednak bardzo ważne zastrzeżenie - StageDAC daje możliwość wyboru 9 różnych ustawień "brzmienia" - wszystko co piszę w kontekście swojego toru odnosi się tylko do jednego ustawienia, tego które stosuję na co dzień czyli wybór sygnału ... widocznego na zamieszczonym poniżej obrazku. Możliwe, że zmiana sposobu pracy DAC zmieniłaby wrażenia z odsłuchów na tym torze.
- Tor Majkela; cóż można tu napisać - popędza wszystko w sposób co najmniej dobry. Z pewnością ATH W5000 brzmiały najlepiej z Czarną Perłą gdzie nawet pojawiało się pewne dociążenie. Moim zdaniem bardzo uniwersalne połączenie. Szczególnie Czarna Perła robi dobre wrażenie. Na koniec wieczoru nastąpiło miksowanie toru majkela z torem Maxa i ... co by z czym nie złożyć grało to dobrze. Czarna Perła z Ayonem to nie mezalians :)
- Tor poniekąd domzza ;) z HRT Music Streamer II + DAC i ww Czarną Perłą od Majkela; mój odsłuch był zbyt, krótki bym mógł szerszą opinię napisać niż gra i nic w nim mnie nie drażniło.
Max - dziękuję za zaproszenie.
Koledzy, dziękuję za wspaniałą atmosferę.
PS. Sernik palce lizać.