fallow, jesli 95% sluchasz na trzezwo i myslisz np. o kablu to mozna domniemywać, ze 5% sluchasz po pijaku i myslisz o golej pupie.
problem nie polega w tym, czy pupa zostanie zamieniona na popiół w całości czy w 5%. problem nie polega takze czy pupa jest ubrana czy nie. wazne aby to byla twoja pupa (no moze nie doslowanie).
tylko sluchanie swoich sluchawek i myslenie o swojej pupie przybliza nasz gatunek do doskonalosci - a przeciez o dazeniu do doskonalosci zasadniczo w tym watku sie tu zmierza.
pewne odmiany wspolnoty, dzielenia sie wszystkim ze wszystkimi juz bylo przerabiane. i pomimo, ze te wizje byly zgodne z prawem masy i zachowania materii nic po nich nie zostalo. czyli jakby ich nie bylo.
to tylko moje luzne przemyslenia obliczone na wywolanie wypowiedzi o calej filozofii zmierzania do doskonalosci, gdzie kolejny 1% zostaje okupiony nakladami setek %. i nie chodzi tu o procenty na etykietkach.
gdzies kupuje sie sluchawki za tysiace, gdzies brakuje kilku centow na wode. ale to w konczu nie nasza wina. wino tez ma przeciez procenty.
swiat opiera sie na:
- zupie
-dupie
-procentach.
dwie pierwsze pozycje mozna dowolnie zamieniac, w zaleznosci od wieku.
----------------
pozdrawiam
krecik
"wszystkie jest trudne zanim stanie się proste"
"nie kradnij, rząd nie lubi konkurencji"