Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

aallen

  • 651 / 5559
  • Ekspert
01-04-2011, 11:25
A widzisz Cypis. Rozwiązujesz powoli temat co się chwali ale nadal zgodzić się nie mogę. Co z tego że masz 500 litrow bagażnik jak będziesz miał fatalny próg załadunkowy.
Poprostu chcę uświadomić że dopóki sam nie wsiądziesz, nie przejedziesz sie, nie ustawisz fotela, nie chodzi mi o próbną jazdę testową przez 10km nie powiesz absolutnie nic co będzie w jakis sposob miarodajne. Ja dopiero po 1000km swoim autem mogłem mniej więcej powiedzieć o wadach zaletach, spalaniu, paraktyczności etc. a dopiero po kilkunastu kolejnych wyciągnąc sensowną opinie z punktu widzenia użytkownika.
Do tego jeszcze kolega Archaniol przyrównał mniej więcej te same dane do siebie. W autach także znajde auto o podobnym przyspieszeniu, prędkości maksymalnej. Szkoda tylko że jedno jest Dieslem a drugie benzyną, jedno może miec manuala a drugi automat, jedne krókie skoki skrzyni biegów a drugi długie przełozenia, Jedno może być lżejsze o 100kg a drugie cięższe, jedno jest słabsze przy wiekszym obciazeniu a drugie nie. Wszystko to się przekłada na poszczególne czynniki które są istotne i dane techniczne nic do rzeczy tu nie mają bo na ogólny prawdziwy i autentyczny odbiór ma jeszcze X czynników. Dlatego zrozum że się uniosłem jak kolega porównał Elektrostaty do dynamików tłumacząc bardzo podobnymi danymi technicznymi, które to bardzo podobne są tylko przy THD i Frequency Response

-Pawel-

  • 4739 / 5714
  • Ekspert
01-04-2011, 12:03
@aallen, o K1000 pisałem tak przykładowo jak to by mogło być aby nawiązać do kwestii gustów, której technologia nigdy nie nadrobi. Sam nie należę do basolubów, mnie wystarczało nawet to co oferują SR325i w kwestii ilości dołu, AKG K271 studio to są już słuchawki nie sprawiające mi przyjemności słuchania, bo w końcu nie do słuchania zostały zaprojektowane :) Taki bas to już przegięcie, K701 czy DT880 Pro basu mają już OK w dobrym torze. Inna sprawa to góra, która nie jest dla mnie zbyt przyjemna w DT880 Pro chociażby. I niby poprawny wykres charakterystyki pasma przenoszenia tego nie nadrobił. A tyle się na niego wpatrywałem :D

K1000 z chęcią bym posłuchał, wierzę, że są to słuchawki, które można postawić obok Orfeusza czy R10. Sam wybrałem dla siebie nieco inną drogę, ale domyślam, się że K1000 również znalazły by się w gronie moich ulubionych słuchawek.

@Rolandsinger: "Ale dla jakości urządzeń wywołujących wrażenia psychoakustyczne u odbiorcy nie ma znaczenia czyjeś "wolę - nie wolę" w ocenie dobroci danego sprzętu. Istnieje spectrum wymiernych parametrów technicznych, które są odpowiedzialne za takie to, a takie wrażenia u słuchacza i wyłącznie one decydują."

No to wszystkie Grado mają słusznie dobrane przedziały cenowe względem pasma przenoszenia. Liczby decydują!

@aallen: "Chwała więc Grado że z przetwornika chińskiego za 5zł, kawałka drewna, drutu etc. pokazał że można zrobić sprzęt całkiem nieźle grający. Grado to nie są złe słuchawki. Są specyficzne to fakt i albo sie je kocha albo nie nawidzi ale uwierz. Wszystko co nas otacza niejednokrotnie opiera się na tym że ktoś znalazł patent jak to zrobić i naprawde nie musi użyć części za kilkaset złotych żeby uzasadnić swój produkt"

Dobrze napisane ;)

@Archanioł: "dokładnie, zadaniem słuchawek jest dokładnie ODTWORZYĆ muzykę, one mają być WIERNE, a nie TWÓRCZE. Twórczy to jest twórca muzyki. Muzyka ma budzić emocje, a nie słuchawki. Coś ci się poważnie poprzestawiało... Ty słyszysz efekty "recablingu", który ma zerowy wpływ na dźwięk, ale Ty "słyszysz" te emocje... To jest metafizyka... :) i zjawiska paranormalne :)"

Aniołku, to jak brzdękasz sobie na swojej harfie powiedz mi czy byłbyś w stanie odróżnić dźwięk tej harfy live od odtworzonego przez Twoje HD600? Z tego co piszesz wynika, że NIE. W końcu wzmacniacz tranzystorowy jakiego używasz będzie miał zniekształcenia marginalne, HD600 też mają marginalne bo przecież w niczym nie ustępują powiedzmy Orfeuszowi czy K1000 więc i od natury nie mogą też zbytnio odbiegać skoro Twoim zdaniem NIE DA SIĘ zrobić już lepszych słuchawek, bo te wyższe modele to tylko oszustwo.

W tym momencie muszę Cię zmartwić, bo osoba o nieuszkodzonym narządzie słuchu będzie w stanie odróżnić dźwięk harfy live od takiego na HD600, wynika z tego, że nie jest to szczyt możliwości i da się zapewne przybliżyć jeszcze bardziej dźwięk reprodukowany do realnego niż słuchawkami klasy HD600 z pierwszym lepszym wzmacniaczem. PS1000, K1000 czy Orpheusy też nie zrobią tego idealnie ale będzie już znacznie bliżej.

@Roland&Anioł, a jakim parametrem wg Was określa się to w jaki sposób dane słuchawki wywołują pewne wrażenia przestrzenne? Jakim parametrem można sprawdzić czy dany sprzęt będzie w stanie pozornie odseparować od siebie ścieżki? Przecież te wrażenia słuchowe bardzo się różnią w zależności od sprzętu.

  • Gość
01-04-2011, 12:28
>> -Pawel-, 2011-04-01 12:03:28
Aniołku, to jak brzdękasz sobie na swojej harfie powiedz mi czy byłbyś w stanie odróżnić dźwięk tej harfy live od odtworzonego przez Twoje HD600? Z tego co piszesz wynika, że NIE. W końcu wzmacniacz tranzystorowy jakiego używasz będzie miał zniekształcenia marginalne, HD600 też mają marginalne bo przecież w niczym nie ustępują powiedzmy Orfeuszowi czy K1000 więc i od natury nie mogą też zbytnio odbiegać skoro Twoim zdaniem NIE DA SIĘ zrobić już lepszych słuchawek, bo te wyższe modele to tylko oszustwo.
W tym momencie muszę Cię zmartwić, bo osoba o nieuszkodzonym narządzie słuchu będzie w stanie odróżnić dźwięk harfy live od takiego na HD600, wynika z tego, że nie jest to szczyt możliwości i da się zapewne przybliżyć jeszcze bardziej dźwięk reprodukowany do realnego niż słuchawkami klasy HD600 z pierwszym lepszym wzmacniaczem. PS1000, K1000 czy Orpheusy też nie zrobią tego idealnie ale będzie już znacznie bliżej.
=========================

harfy nigdy nie próbowałem, ale kto wie ? W świetle wczorajszych testów uważam, że wszystko jest możliwe. Od czego zacząć wchodzenie w świat hajendu słuchawkowego ? HD600 nie są już dobre ? Czy Piotr Ryka jest wystarczającym autorytetem, żeby być moim przewodnikiem emocjonalnym ?

Cypis

  • 2479 / 5248
  • Ekspert
01-04-2011, 12:35
>> asmagus, 2011-04-01 11:17:12
>> No to sprzęt pomiarowy pora w dłoń ująć i do dzieła.

No i w tym cały problem. Mierzyłem. Wielokrotnie. Kable, tory wzmacniaczy, słuchawki, głośniki. Problem jest taki, że to co wygląda z pomiarów że powinno dobrze grać niekoniecznie dobrze gra na ucho. I odwrotnie. To co w pomiarach wygląda jak kupa może na ucho się podobać. Z drugiej strony. Wyraźne różnice w pomiarach, np. kabli głośnikowych, są dla mnie niesłyszalne na ucho.

Przykład. Kumpel zrobił wzmacniacz słuchawkowy na tranzystorach w klasie A. Taką hybrydę CanAmpa i toru zasilania z Lehmanna. Praktycznie niemierzalne zniekształcenia, ciągnie prostokąt do 40kHz bez zaokrąglania, dzwonienia itp, oporność wyjściowa ok. 1 Ohm. Ja zrobiłem lampiaka OTL. Zniekształca, zaokrągla, sieje harmonicznymi, podbija niskie, ciągnie raptem do nastu kHz, oporność wyjściowa ponad 120 Ohm. Wpinamy AKG601 (120Ohm) w tranzystor jest super, wpinamy w lampiaka... też jest super. Ki diabeł?

Wnioski jakie mam z tych doświadczeń są dość mizerne. Bo albo mierzę nie te parametry które wpływają na odsłuch albo mam drewniane ucho i "siódmy stopień umuzykalnienia" ;)

Dlatego pisząc o dowodach miałem raczej na myśli test ABX ;)

--
Pzdr
Tomek.
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

aallen

  • 651 / 5559
  • Ekspert
01-04-2011, 12:40
Posłuchaj harfy na żywo. Następnie posłuchaj harfy na HD600, a jeszcze kolejno na STAX Omega, lub też Lambda jak wolisz. Powiedz nam wtedy na którym sprzęcie brzmienie harfy najbardziej zbliżyło się do tego co usłyszałeś w rzeczywistości. Czy lepiej odzwierciedlają ją dynamiki a może elektrostaty.
Powiem nawet lepiej żeby wejść w kanon twojego sprzętu. Posłuchaj harfy lub skrzypiec na CAL! a następnie na Stax SR2020 lub jakiś innych podobnych.
Odeszliśmy już wczoraj od podziału na lepsze i gorsze bo to wyłącznie własne udpodobania ale realistyczniejszymi już można je stopniować. Świat otaczający nas. Dźwięki, śpiew ptaków chyba jest realistyczny. Tak samo jak dźwięk instrumentów wydających z Siebie żywe dźwięki

aallen

  • 651 / 5559
  • Ekspert
01-04-2011, 12:42
Lepiej = realistyczniej a nie lepiej = w moimi widzimisie

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5568
  • Ekspert
01-04-2011, 12:46
Od harfy lepszy jest klawesyn paskudny do nagrywania instrument ale w realu bardzo piękny. Poza tym dużo też zależy od mikrofonu i toru nagrywającego może przyjmijmy że w odsłuchiwanym nagraniu powinny być używane mikrofony wielko membranowe które stanowią pewna referencję-oczywiście nie wszystkie :)

mirhon

  • 438 / 5997
  • Zaawansowany użytkownik
01-04-2011, 12:46
>> Archaniol, 2011-04-01 12:28:48
harfy nigdy nie próbowałem, ale kto wie ? W świetle wczorajszych testów uważam, że wszystko jest możliwe. Od czego zacząć wchodzenie w świat hajendu słuchawkowego ? HD600 nie są już dobre ? Czy Piotr Ryka jest wystarczającym autorytetem, żeby być moim przewodnikiem emocjonalnym ?


Nie ma lepszego autorytetu niż własne uszy :-)
Wszystkie recenzje są POMOCNE w wyborze sprzętu do WŁASNYCH odsłuchów. Jeśli z recenzji jakieś słuchawki Cię zaintrygują to najlepiej spróbować je pożyczyć do własnych odsłuchów i tyle.
Ja w ciemno nie kupiłbym słuchawek za 500 zł a co dopiero za kilka tysięcy...
BTW zrobiłem wyjątek przy staxach :-) bo już najniższy model (który oczywiście słuchałem) spowodował że stwierdziłem że to jest to! Kupiłem inny model (wyższy model stax) bo wiedziałem, że będzie jeszcze lepiej :-)

Cypis

  • 2479 / 5248
  • Ekspert
01-04-2011, 12:46
>> aallen, 2011-04-01 11:25:02
>> A widzisz Cypis. Rozwiązujesz powoli temat co się chwali
>> ale nadal zgodzić się nie mogę. Co z tego że masz 500 litrow
>> bagażnik jak będziesz miał fatalny próg załadunkowy.

Wiedziałem, że użyjesz tego argumentu :D

Wszystko to o czym pisałeś to są zmienne MIERZALNE. Jeśli dwa różne auta będą miały wymienione przez Ciebie mierzalne parametry takie same, to albo będą tym samym autem albo będą różnymi autami, które będą się IDENTYCZNE eksploatować.

Skoro różnice w sprzęcie audio są słyszalne, to jest tylko jedna metoda by tego dowieść. Test ABX.

Wskazanie parametrów elektroakustycznych które należy zmierzyć by je rozróżnić to za mało. Bo należałoby jeszcze potem dowieść, że zmierzone różnice są na tyle znaczące by przekroczyć próg percepcji człowieka. Czyli znów test ABX ;)

--
Pzdr
Tomek.
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

  • Gość
01-04-2011, 12:58
>> aallen, 2011-04-01 12:40:16
Następnie posłuchaj harfy na HD600, a jeszcze kolejno na STAX Omega, lub też Lambda jak wolisz.
================
ale jakiej harfy ? to będzie "harfa" nagrana w studiu i przetworzona tak jak się realizatorowi podoba... widzę tu pewien problem.
Chyba trzeba będzie samemu nagrać... gdzie się nagrywa harfy ?

aallen

  • 651 / 5559
  • Ekspert
01-04-2011, 13:09
>> Wszystko to o czym pisałeś to są zmienne MIERZALNE. Jeśli dwa różne auta będą miały wymienione przez Ciebie mierzalne parametry takie same, to albo będą tym samym autem albo będą różnymi autami, które będą się IDENTYCZNE eksploatować. <<

nie. to nie sa zmienne mierzalne. Dla jednego C6 nie będzie komfortowe bo bedzie za miękkie a dla drugiego nie będzie ale żeby się o tym przekonać musi wsiąść i pojechac nim i nie powie mu tego żaden parametr.
Tak jakbys ominał reszte tego co napisalem jest jeszcze X czynników o których napisalem. Proszę odnieś się do nich a nie do tego jednego.
Z tą eksploatacją także brak 100% racji. Jedno moze byc wadliwe, drugie może więcej palić mimo takich samych parametrow i znow jest nierówność.

Myślę że na tym powinniśmy skończyć nasze dywagacje na ten temat bo nie dojdziemy do Consensusu. Napisze ci jeszcze jednak na swoim przypadku coś ciekawego.
Według parametrów które może zmierzyć Optometrysta (specjalista od korekcji wzroku) i poddałem się badaniu wyszło że jestem osobą z ukrytą nadwzrocznością, i mam ponad 10exo czyli ukryty zez. Parametry także dowiodły na przekór że w 99% spełniam warunki bycia krótkowidzem. Parametry zmierzone oficjalnymi badaniami i procedurami.
Niestety po uściślaniu badań wyszło na to że praktycznie każda z tych potwierdzonych procedur na mnie się nie sprawdziła. Badający byli wręcz zszokowaniu robiąc drugie badania które miały potwierdzić słuszność tych pierwszych. Zadawali tez sporo pytań, na które niestety dla nich odpowiadałem przecząco czyli mimo wyniku sprawdzonego kilkakrotnie moja odpowiedź była zupełnie przeciwna od tego co powinno wyjść. W rezultacie nadal cieszę się dobrym wzrokiem bez problemów, które powinny (podkreślam) u mnie wystąpować z Naturalną wadą OP: +0,25/+025 i OL: +0,50/00

Wybacz mi więc że zawsze będe przeciwnikiem porónywania wszystkiego do wykresów i pomiarów niejedokrotnie nijak mających się do otaczającej rzeczywistości

  • Gość
01-04-2011, 13:25
>> rafaell.s.cable, 2011-04-01 13:02:32
czy tam na pewno można harfy nagrywać ? Najlepsze pewno będzie studio z twoimi kablami ?

aallen

  • 651 / 5559
  • Ekspert
01-04-2011, 13:27
edit: do pierwszego zdania

Są mierzalne ale nie są wyrocznią

Cypis

  • 2479 / 5248
  • Ekspert
01-04-2011, 13:29
>> aallen, 2011-04-01 13:09:21
>> nie. to nie sa zmienne mierzalne. Dla jednego C6 nie będzie komfortowe bo bedzie za miękkie
>> a dla drugiego nie będzie ale żeby się o tym przekonać musi wsiąść i pojechac nim i nie powie
>> mu tego żaden parametr.

Hehhh.... Dlaczego do oceny jednej rzeczy chcesz używać dwóch różnych subiektywnych "metod pomiarowych" (jedno auto, dwie osoby)? Rozmawialiśmy przecież o dwóch identycznych parametrami autach i jednej osobie jako "systemu pomiarowego".

>> aallen, 2011-04-01 13:09:21
>> Wybacz mi więc że zawsze będe przeciwnikiem porónywania wszystkiego do wykresów i
>> pomiarów niejedokrotnie nijak mających się do otaczającej rzeczywistości

Gdyby nie owo "porównywanie wszystkiego do wykresów", dziś nie miałbyś HD800, komfortowych Citroenów a gruźlicę leczono by kadzidełkami. Skłaniam się jednak do naukowych metod.

--
Pzdr
Tomek.
Pzdr, Tomek
d(-_-)b