Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

  • Gość
30-03-2011, 21:22
Na As pisali  ,,nie karmić trola,,
Bez urazy dla troli:)
Jakakolwiek dyskusja z trójwymiarowym to jak strzał korkowcem  sobie w jaja, co by to nie znaczyło:)
Pytam, po co odpisywać na głupie zaczepki? Olewać szerokim strumieniem moczu.


pozdr

Rolandsinger

  • 2894 / 6110
  • Ekspert
30-03-2011, 21:34
>>wszystkie słuchawki grają tak samo jest równie głupie jak twierdzenie, że wszyscy ludzie są tacy sami<<

Ale kto tak twierdzi? Ja nigdy czegoś takiego nie napisałem. Twierdzę coś zupełnie odmiennego, że niektóre słuchawki za np. 500 zł czy 1000 zł nie różnią się zbytnio od tych za 4 000 zł w kwestii jakości dźwięku, zaś istniejące różnice są kwestią gustu, a nie jak postulują audiofile - bezkresną przepaścią przejawiającą się w fakcie niesłyszenia połowy dźwięków.



_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6070
  • Ekspert
30-03-2011, 21:45
>> Piotr Ryka, 2011-03-30 21:34:03
>Pewnie zanim się weźmie za zupę, mierzy stężenie soli i zawartość aminokwasów.

Po drugiej stronie znajdujemy ludzi którzy myślą że wzmacniacz buduje się tak:

- 2 duże lampy
- 2 małe lampy
- 100 ml rezystorów różnych (jak na bigos)
- 0,75 l kondensatorów elektrolitycznych
- duże pęto przewodu srebrnego
- szczypta cyny

Wszystko wrzucić do garnka, podgrzać żeby się zlutowało stale mieszając, przyprawić do smaku olejem kondensatorowym i kilkoma Orange Drops.

Rolandsinger

  • 2894 / 6110
  • Ekspert
30-03-2011, 21:46
>>Nie mam nic przeciwko twierdzeniu, że droższe słuchawki mogą grać gorzej. Ostatnio była taka historia z Ultrasonami. Kosztują 8 tysięcy i mają ewidentną wadę. Jest cała masa tańszych, które bym wolał<<

Nadeszła wiekopomna chwila, Piotr Ryka wyzdrowiał albo...oszalał. Trudno stwierdzić z dzisiejszej perspektywy, co było stanem fizjologicznym.

_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6070
  • Ekspert
30-03-2011, 21:48
>> Radical, 2011-03-30 19:10:10
>Ja nie potrafie odróżnić wina za 20zł od takiego za 2 tys zł a jednak są ludzie którzy zapłacą te 2 tys i więcej bo >uważają że smak jest tyle warty a nie butelka czy korek

Gówno prawda.
http://en.wikipedia.org/wiki/Judgment_of_Paris_(wine)

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5568
  • Ekspert
30-03-2011, 21:53
>> Rolandsinger, 2011-03-30 21:46:02

A Ty się dobrze czujesz? nic ci nie dolega, pytałeś doktora czy się sam i innych diagnozujesz patrząc po Twoim wpisie

  • Gość
30-03-2011, 22:03
>> Piotr Ryka, 2011-03-30 21:34:03
John

Przyznam tylko tyle, że szkoda mi klawiatury w moim starym laptopie na dyskusje pokroju trójwymiarowego.
Są mądrzejsi i bardziej doświadczeni na tym forum z którymi miło mi się wymienia doświadczenia.
Pawełek i tak zawsze ma rację, więc pytam ponownie po co ta dyskusja?
Nie trzeba sobie skakać do gardeł i udowadniać racji. Każdy z nas tworzy jakiś tam indywidualny wizerunek tego czy innego forum, który później rzutuje na niego i całe forum. A mentalności polaka i tak nie zmienimy.

pozdr

  • Gość
30-03-2011, 22:48
>> Piotr Ryka, 2011-03-30 21:07:21
> Archaniol, 2011-03-30 16:35:34
Każdą rzecz można sprowadzić do absurdu. Dla mnie twierdzenie, że wszystkie słuchawki grają tak samo jest równie głupie jak twierdzenie, że wszyscy ludzie są tacy sami, bo mogą się między sobą krzyżować, czyli należą do jednego gatunku.
================

cóż, mogę tylko powtórzyć za Rolandem: nikt tak nie twierdzi :) słuchawki się różnią między sobą, pomiary to potwierdzają, ale to daje różnice CHARAKTERU dźwięku, a nie KLASY, jak bzdurnie wmawiasz ludziom. I jeszcze nie wiedzieć czemu, te najlepsze to są najdroższe :) Ofiara marketingu, albo cyniczna współpraca, efekt ten sam :)

Nie ma to jak zmyślić czyjś tekst i z nim gorąco dyskutować :))

żadnego dowodu się oczywiście nie doczekam, oprócz kwiecistych, pustych tyrad :) Jak ktoś ma ochotę na udowadnianie to zapraszam na xyzaudio. Mi się tu chce specjalnie pisać :)

  • Gość
30-03-2011, 22:48
nie chce... nawet edycji nie ma :(

aallen

  • 651 / 5559
  • Ekspert
30-03-2011, 22:53
Wiesz co to jest osobiste odczucie ?
Nie wszystko można zmierzyć jakąś miarą. Jeśli 100 osobom się podoba HD800 a nie podobaja sie CAL znaczy że HD800 są lepsze.
Nie ma tez nigdzie żadnego wyznacznika jak powinny brzmieć słuchawki.  Sam powinieneś to ocenić i do tego dojść. Słuchawki powinny iść w kierunku jak najwierniejszego i realistycznego odtwarzania dźwięku. W tym wypadku łatwo powiedzieć że takie CAL! z HD800 szans najmniejszych nie mają i to plasuje je wyżej

  • Gość
30-03-2011, 22:59
>> aallen, 2011-03-30 22:53:33
Wiesz co to jest osobiste odczucie ?
Nie wszystko można zmierzyć jakąś miarą. Jeśli 100 osobom się podoba HD800 a nie podobaja sie CAL znaczy że HD800 są lepsze.
====================

to znaczy, że 100 osobom się podoba HD800 a nie podobaja sie CAL. Tylko to. Ciekawe czy tak samo by im się podobały HD800 gdyby nie znali cen ? jestem sceptykiem...

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5568
  • Ekspert
30-03-2011, 23:06
>> Archanioł

Co Ty masz za słuchawki ze się tu tak panoszysz?

aallen

  • 651 / 5559
  • Ekspert
30-03-2011, 23:08
Cytujesz zdanie wyrwane z kontekstu. Przeczytaj dalej. Słuchajac na koncercie i słuchajac tego samego zrealizowanego w studiu lub wersji live bez problemu stwierdzi się jeśli ma się jakiekolwiek obycie z dźwiękiem że sporo bliżej realności brzmienia stoją HD800 do tego dokładając to ze podoba się 100 osobom pozwala wystosować teze że są lepsze i kasa ma tu drugorzędne znaczenie.

Lecz nie zawsze. Jedne z najbardziej realistycznych słuchawek obnażających sprzęt a także realizujących dźwięk live to AKG k1000 a kosztuja 3000zł

aallen

  • 651 / 5559
  • Ekspert
30-03-2011, 23:10
W takim razie nie używajmy stwierdzenia lepsze gorsze bo to czysty subiektywizm, a używajmy hasła "realistyczniejsze" i tu już dużo łatwiej wyciagnac wnioski

mirhon

  • 438 / 5997
  • Zaawansowany użytkownik
30-03-2011, 23:51
@Archaniol

Kolego, albo bawisz się w trola, albo jesteś głuchy, innej możliwości nie widzę.
Stawiam na pierwsze.