Słuchawki wysokiego lotu

[Corvus5]

Nie wykluczam położenia głowy, ale tego nie badałem, bo nie mam mikrofonów dousznych, choć chcę sprawić sobie parę do nagrywania binauralnego + kamera :)

Co do basu, to tylko po części się zgodzę. Przy utwardzaniu padów i zmniejszaniu ich przepuszczalności rosną przede wszystkim najpierw najniższe tonu (zmniejsza się stromość spadku). Przy odpowiednio zrobionych CAL na skórzanych padach 12-15Hz powodowało efekt młotu pneumatycznego, bo podskakiwały i się przesuwały. Przy reszcie basu nie było różnic. Obecnie mam pady z polaru, a raczej tymczasowo GF je ma ;)

Natomiast pady należy prędzej analizować na charakterystyce wodospadowej przy modelu głowy. Pady to przede wszystkim odbicia i pogłosy dochodzące z różnych, czasem specjalnych miejsc. Druga sprawa to bas.

Nie testowałem długo welurowych padów, które są chyba użyte w K701, bo na moich CAL był spadek od ok 250Hz. Wolę polar i odpowiedni wypełniacz, dzięki któremu można ustawiać twardość.

Słyszałem pady z tektury i było tragicznie. Drugi pomysł to metalowy wspornik dla przetworników. Istnieją takie konstrukcje? U mnie były niebezpieczne dla zdrowia :(

[Sim1]

>> fallow, 2011-03-04 21:22:28
[...]
Mysle, ze czesto "wygrzewanie" to po prostu zmiany zachodzace w padach, doscisku palaka etc.

Podpisuję się rękami i nogami! Tak oczywista obserwacja a wszystkim (nie wyłączając mnie :D) umykała. Pady tuż po samych driverach mają największy wpływ na dźwięk.

[Sim1]

Piotrze, może i zachodzą jakieś tajemnicze przemiany, natomiast bagatelizowanie zjawiska które opisał Fallow powoduje, że zaczynamy ocierać się o ignorancję. To ma bardzo wyraźny wpływ, bo przestrzeń między driverami a uchem to namiastka znanej z odsłuchów kolumn akustyki pokoju.

[lamalarek]

>> Piotr Ryka, 2011-03-04 22:03:10

Piotrze, powygrzewam je trochę, odwiedzę Roberta jednego, Roberta drugiego, Patryka też, powkładam w różne dziurki, które mi poleciłeś (Lebena miałem w testach u siebie i jest na mojej krótkiej liście na 1 miejscu bo jest dość uniwersalny dla mojego małego haremu nauszników  - GS-1000, K701, ATH-5000, HD600 i teraz LCD-2 oraz Harbeth\'ow Super HL5, które posiadam).

Za 2 tygodnie (dam dokładnie znać na priva kiedy) zostawię Ci je u Roberta na Rusznikarskiej, bo jest mi po drodze do pracy - jeśli to nie problem dla Ciebie. Resztę możemy dograć/dogadać na priva.

Pozdrawiam,
Marek

[fallow]

>> Piotr Ryka, 2011-03-04 22:27:21
Czyli słuchawki douszne, głośniki, K1000 i
wszystko inne co nie ma padów, się nie
wygrzewają. A w sztywnych padach GS-1000 i
PS-1000 zachodzą jakieś tajemnicze przemiany.

---
Przepraszam, kto z nas cos takiego stwierdzil i gdzie dokladnie?

[Robeeert1]

>> Piotr Ryka, 2011-03-04 22:27:21
Czyli słuchawki douszne, głośniki, K1000 i
wszystko inne co nie ma padów, się nie
wygrzewają.

To moim zdaniem nieprawda, wszystkie nowe głośniki się wygrzewają czytaj zmieniają swoje brzmienie po kilkunastu godzinach pracy. Miałem w swoim życiu dużo równych zestawów głośnikowych i wszystkie "wygrzewały" się.

Fallow, masz problemy ze spaniem? :))

[fallow]

>> Robeeert1, 2011-03-05 06:38:18
Fallow, masz problemy ze spaniem? :))

Tak, zawsze po tym jak wciska mi sie w usta cos czego nie stwierdzilem. Wiec kulturalnie prosze by tego nie robic ;)

[fallow]

Odpowiadasz na wpis
>> Corvus5, 2011-03-04 21:47:56
Co do basu, to tylko po części się zgodzę. Przy utwardzaniu padów i zmniejszaniu ich przepuszczalności rosną przede wszystkim najpierw najniższe tonu (zmniejsza się stromość spadku). Przy odpowiednio zrobionych CAL na skórzanych padach 12-15Hz powodowało efekt młotu pneumatycznego, bo podskakiwały i się przesuwały. Przy reszcie basu nie było różnic. Obecnie mam pady z polaru, a raczej tymczasowo GF je ma ;)

---

Co do tego basu jeszcze i padow. To pamietam jak robilem prosty zabieg na Ultrasone Pro 900 zeby zredukowac ilosc basu.
Mianowice pady maja tam 6 zaczepow o ile dobrze pamietam. Wystarczylo ze nie zalozylem jednego (wymagane tylko troszke zrecznosci) i w tym jednym miejscu pad byl slabiej docisniety do muszli (optycznie prawie niezauwazalne) i nagle robili sie z nich sluchawki z calkiem normalnym basem. Lecialo totalnie wszystko od na ucho 200Hz w dol. Dla mnie bylo go wtedy nawet ciut za malo. Ta przerwe byla naprawde bardzo malutka.

[Corvus5]

U siebie, jak w ogóle pozbyłem się padów, choć i przy polarze też, to ten spadek można w pełni skompensować na źródle (pierwsze Fury tak miało) lub w sygnale z komputera. Wtedy bas ma znowu swoją moc, ale membrana musi bardziej pracować, a źródło mieć większą moc. Prosty integrator z niskim filtrem GP (kilka Hz) wystarcza.

[fallow]

Meczy mnie to przepychanie pileczki co jakis czas z Piotrem Ryka. Latwo wysnuc wnioski czym bylo nacechowane to stwierdzenie jezeli czyta sie wpisy z poprzedniej strony. Tym bardziej, ze za chwile ten sam Piotr Ryka przedstawil swoje zdanie zgola inaczej.

Nie chce mi sie przepychac ani uprawiac gierek slownym z Piotrem Ryka w nieskonczonosc bo kilka razy juz to robilem a strasznie zawziety z niego Smok Wawelski wiec pasuje. Kilka razy moze i bylo fajnie, ale na dluzsza mete jest to meczace.

Pass.

[fallow]

Naprawde nie mam zamiaru dawac sie wciagac w to kolejny raz. Jak powiedzialem, pasuje. Piotr Ryka won :)

[Gustaw]

Panowie...... do meritum

[majkel]

>> Gustaw, 2011-03-05 23:54:51
Panowie...... do meritum

Konkretnie, to chodzi o to, że @fallow się już nastawił psychicznie na nieobecność Piotra, a Ty mu zrobiłeś niedźwiedzią przysługę i chłopak jest teraz bardzo rozgoryczony.

[Gustaw]

Panowie...... do meritum

[fallow]

Odpowiadasz na wpis
>> Piotr Ryka, 2011-03-05 23:47:02
Forum jest polskojęzyczne więc sprawa jasna. No cóż...

---

A Piotr Ryka jest chyba zawiety to upadlego prawda :) ? Nie zycze nikomu odejscia z forum ani nikogo do tego nie namawiam. Slowo "won" bylo oczywiscie uzyte w znacznie angielskim jako odnosnik do tego, ze pasuje w tej dyskusji.

Pomyslalem, ze jednak prostowac gdyz zaraz zostane posadzony o wyganianie Krakowskiego Wieszcza z forum ;)