Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Dudeck

  • 5101 / 6077
  • Ekspert
26-02-2011, 13:04
Żyjesz w kapitaliźmie - ludzie nie są równi :)

fallow

  • 6457 / 6079
  • Ekspert
26-02-2011, 14:28
Serce mi sie raduje jak widze, ze po raz kolejny wszyscy w formie :)))

btw. Zadam przeprosin!!!!

fallow

  • 6457 / 6079
  • Ekspert
26-02-2011, 14:36
@Szwagiero:
Noo, watek jest o sluchawkach WYSOKIEGO lotu prawda ? :)

Gwoli scislosci: Sluchawki wysokiego lotu, coz to takiego ? Bierzemy cene takowych, jezeli zwykly Kowalski nie kupi ich co sobote albo kupi z bolem brzucha od ucha do ucha to wtedy sa to sluchawki wysokiego lotu. Jezeli jednak z jakiejs dziwnej przyczyny, czujemy ze MIMO malej ceny sa to jednak sluchawki wysokiego lotu - googlujemy o nich w sieci. Jezeli okazuje sie, ze inni tez maja co do nich takiego przeczucie - voila, trafilismy na perle ktora nawiazuje walke z innymi 10 razy drozszymi sluchawkami wysokich lotow. Brawo - czasem sie zdarza. Tak czy siak, zeby nazwac jakies sluchawki - sluchawkami wysokich lotow nalezy albo dac dowod ich renomy w sieci albo samemu cechowac sie odpowiednim forumowym autorytetem.

Pozadane cechy w kropelce: cena, prestiz w sieci, top oferty danego producenta.

Oczywiscie nikt nam nie powie w chamski sposob, ze jak sie podniecamy jakas tandeta to sie nie znamy na muzyce i jej brzmieniu, takie wysokich lotow osobniki albo beda rozumiec nasz wybor z kropelka politowania oczywiscie, albo nam powiedza ze mamy za slaby sprzet, malo jeszcze slyszelismy, albo coz - no nie ma rady po prostu.

Jednak nie bedziemy mieli przyznanego prawa by unosic sie na falach muzyki gdzies do audiofilskiej valhalli, nasz tandetny dywan jest przeciez tak mizerny ze prawdziwi wieszcze wykwintu od razu by z niego spadli na ziemie :))

(tm) 2011 fallow inc.

lancaster

  • Gość
26-02-2011, 14:36
Miło Piotr, ze wróciłeś. Wszyscy tęsknili :-)

alghar

  • 639 / 5821
  • Ekspert
26-02-2011, 14:58
Czekamy na recenzje :)

Robeeert1

  • 722 / 5744
  • Ekspert
26-02-2011, 15:04
Piotrze, czekamy na porównanie orfeusza z sr-omegą, dzięki za Twój czas dla tego forum

lancaster

  • Gość
26-02-2011, 19:08
Nie no spoko, mi osobiście od W5000 "nawet" 4040 podobały się bardziej.
Chociaż nie uważam, ze Stax są najlepsze do wszystkiego.....do cięższych klimatów na pewno wybrałbym słuchawki dynamiczne.....a Omegi z tego co słyszałem opinię....mają fajny wzmacniacz :-) poza tym są mniej dynamiczne od 404....powodów do płaczu nie ma uważam.
Przy okazji przekonam się własnousznie.

reactor

  • 1649 / 5550
  • Ekspert
26-02-2011, 20:32
W5000 nie słuchałem, ale za to śłuchałem W7000 i było całkiem ok. Gdybym miał na codzień w domu srs 4040 z Chordem Marcowa to nawet mógłbym zapomnieć o innych słuchawkach, tak to ładnie gało.

fallow

  • 6457 / 6079
  • Ekspert
26-02-2011, 20:37
Odpowiadasz na wpis
>> Piotr Ryka, 2011-02-26 19:00:04
SR-507 to wyśmienite słuchawki. Lecz produktywnie, czy nie (nie wiem co tu produktywność ma do rzeczy, ale mniejsza) - Orfeuszowi nie podskoczą. Są jednak przykładowo lepsze, a w każdym razie bardziej realistyczne, od W5000. I co, jako posiadacz W5000 płakał będę, albo udawał, że tańsze jest lepsze "od ucha do ucha", czy jak to tam z tym Kowalskim przy sobocie było?

---

Alez po co plakac skoro sa jeszcze AKG K1000, ktore objawiaja sie magia rzeczywistosci ? :)
Gdyby jednak tylko W5000 byly w posiadaniu Zacnego Zalozyciela Watku to mysle, ze jednak troche placzu by bylo i taka sytuacja dlugo by nie trwala ;)

fallow

  • 6457 / 6079
  • Ekspert
26-02-2011, 20:38
@Reactor: Tutaj chodzi o Audio-Technica W5000, Ty je chyba pomyliles z Denonami D5000 i D7000.

reactor

  • 1649 / 5550
  • Ekspert
26-02-2011, 20:48
Masz rację Fallow, dzękuję za doprowadzenie mnie do pionu :) Okazuje się, że W5000 jednak słuchałem bo o ile pamiętam były na spotkaniu w zeszłym roku. Tutaj sytuacja zdecydowanie odwrotna, pamiętam zupełny brak polotu na tych słuchawkach. Zupełnie jakby ktoś spuścił z nich powietrze, bardzo mnie rozczarowały. Być może  w innym zestawieniu (np u Piotra Ryki) te słuchawki grają zupełnie inaczej, nie twierdzę, że to nie jest możliwe.

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5568
  • Ekspert
26-02-2011, 21:48

>> Piotr Ryka, 2011-02-26 20:57:3

Ja do dziś nie rozumiem jak można pozbyć się Sony R10 ??? !!! Oczywiście chylę głowę przed HE90 co nie znaczy że Sony były jakoś zdecydowanie  "słabsze"
AKG K1000 faktycznie trudne słuchawki dla nas i dla otoczenia; przede wszystkim musi być absolutna cisza na zewnątrz inaczej frajda z ich posiadania pryska. W sumie słuchawki do samotni, bo inni z nami nie  wytrzymają , uciążliwość dla bliźnich podobna do Grado GS czy PS1000. Dla tego sadzę że R10 były tym ideałem słuchawek dynamicznych, super wygodne z dobrym wytłumieniem hałasów zewnętrznych no i ten realistyczny sound!-rozmarzyłem się znów :)

Gustaw

  • Gość
26-02-2011, 22:01

>> Piotr Ryka, 2011-02-26 21:36:36

Dzięki za ten czas i robotę przy napisaniu tej recenzji.

domzz

  • 1113 / 6026
  • Ekspert
27-02-2011, 00:06
>> Piotr Ryka, 2011-02-26 21:35:09
Słuchawkowy Olimp - Sennheiser Orpheus, Stax SR-Omega i AKG K1000

Przepraszam, ale muszę to powiedzieć: o kurka wodna!

lancaster

  • Gość
27-02-2011, 10:09
"Okazuje się, że W5000 jednak słuchałem bo o ile pamiętam były na spotkaniu w zeszłym roku."

reactor, a nie miałeś Ty przypadkiem kiedyś pożyczonych ode mnie ATH-W5000 w domu ?