To Piotr Ryka jeszcze żyje? - o do diabła - a ja cytowałem Go jako klasyka na forach!
Mówi i lata? - pełny wypas :)
wiem, jestem cham, ale nie mogłem się powstrzymać...
Piotrze - Twoje recenzje czytam z wielką ciekawością, tylko i wyłącznie pod względem stylistyki, która jest perfekt!
Nie rozumiem, dlaczego chcesz wtłoczyć muzykę do muszli ślimakowej, czy jak to się tam anatomicznie nazywa, grupie frajerów?
Nie posądzam Cię o chęć zarobkowania - wytłumacz mi, prostemu mużykowi ideę posiadania słuchawek!
Serdecznie pozdrawiam