Przepraszam bardzo, ale E10 strasznie kojarzą mi się z kostką toaletową ;) Na dodatek sprawiają wrażenie, jakby ktoś wziął bardzo drogie materiały i bardzo się napocił, żeby złożyć je w sposób niezwykle \'gustowny\' - ale efektem tego pocenia się jest gustowność torebki z cekinami za 10 tysięcy dolców albo wspomnianego tutaj samochodu ze złotym czymśtam - a to wrażenie potęguje jeszcze powieszenie ich na tym śmiesznym patyczku... Może i ktoś kupując tego typu towary czuje, że wie za co płaci, ja mam inne zdanie.
Oczywiście to tylko moje wyczucie estetyki i można się zupełnie z nim nie zgadzać, nie chcę też nikogo obrazić i w ogóle, po prostu od dłuższego czasu jakoś lezy mi to na żołądku ;)