Ciekawe, bo mnie się wydaje, że zmiany poszły w drugą stronę, melodyjny i ciepły był na początku, a dla mnie mniej realistyczny. Tyle że słowo "ciepły" jest chyba najbardziej problematycznym określeniem w świecie audio. Każdemu ciepło kojarzy się z czymś innym. Co do skojarzeń z Accuphase to się zgodzę, gdyż wczoraj nawet porównałem dziurkę C-3800 na trzech modelach słuchawek, a potem leciało przez końcówkę 7100 na Dynaudio Sapphire i ten głośnikowy dźwięk był właśnie w stylu Black Pearl, bo z dziurki to akurat z goła co innego, skądinąd bardzo frapujące i wysokiej jakości. W obydwu przypadkach Tara Labs ISM 0.8 dawała najciekawszą i najdokładniejszą prezentację mimo iż to inny interkonekt popisywał się największym dociążeniem góry pasma. W sumie cieszy mnie kolejna odmienna opinia na temat BP, gdyż to mnie utwierdza w przekonaniu, że trzeba robić swoje nie oglądając się na innych, choć pozytywny impuls do dalszych działań z poprzedniej recenzji Piotra był, i przynajmniej ja jestem zadowolony z efektu. Ja nawet dostałem jedną opinię od użytkownika, że jedyne, czego mu brakuje w tym wzmacniaczu, to ciepła. Napisałem mu co usunąć ze wzmacniacza i od tej pory nie pisał. Może już jest zadowolony? JVC na pewno potrzebują dźwiękowego przewiewu.