Nie zgadzam się z poglądem, jakoby mój nowszy wzmacniacz był gorszy od poprzedniego. Na pewno jest bardziej uniwersalny. Na spotkaniu miałem wersję niedokończoną, ostateczna ciut się różni, a poza tym uzyskanie dźwięku v.6 z v.7 dla posiadacza śrubokręta i odpowiedniego scalaka nie powinno zająć więcej niż 5 minut. Po prostu zrobiłem go konfigurowalnego, i opcji brzmieniowych jest kilka. Opisałem to w stosownym wątku na innym forum. Sorry za OT i reklamę, ale nie ja zacząłem ten temat.
K701 słuchałem na zestawie Rolanda i potwierdzam, że nie ma się do czego przyczepić w dziedzinie basu, a na pewno nie zejścia.