@ Titan
To nie chodzi o to, że ktoś słucha na boombox`ie i słyszy na nim wspaniale niuanse koncertu np. Olejniczaka. Na takim sprzęcie na pewno ich nie usłyszy.
Rzecz polega na pewnym umiarze nie tyle w kwestii ceny samego stereo (bo ona nie ma tu nic do rzeczy), a stosunku doń jego posiadacza.
Jeśli ktoś posiada zestaw hi-fi za bajońskie pieniądze i słucha na nim muzyki, kupuje płyty, chodzi na koncerty, w sieci ogląda strony wykonawców, czyta czy nawet pisze recenzje płyt, ba nawet tańczy w klubach w rytm ulubionej muzyki - wszystko jest w porządku - to jest zachowanie melomana/fana/disco-mana, etc.
Natomiast jeśli dla kogoś centrum uwagi jest sam zestaw stereo i dłubanie przy nim, zmienianie w nim czegoś, wychwytywanie różnic powstałych wskutek tych zmian, czytanie, pisanie o jego komponentach, wizytowanie salonów z hi-fi, aranżowanie sesji grupowego porównywania różnic itp itd., to jego "zainteresowanie" z muzyką nie ma zbyt wiele wspólnego.
Powiedziałbym, że to jest taka kompulsywna zabawa w sędziego. Gdy ogląda się mecz football`owy czy tenisowy z pozycji widza, w koszulce ulubionego klubu lub z transparentem zawodnika to jest to zupełnie odmienna rzecz niż sędziowanie w takim meczu. Trudno z pozycji sędziego być kibicem i przeżywać rywalizację sportową. Audiofilia to jest właśnie takie sędziowanie urządzeniom stereo, czy zagrają tak jak ktoś sobie wyobraża "najwyższą wierność". Co prawda dla każdego to co innego znaczy, niemniej samo dążenie do "ideału" pozostaje, a jego nonsensowności ofiary tego fetyszu nie dostrzegają.
_____________________________________
Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv