Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Makduf

  • 499 / 6054
  • Zaawansowany użytkownik
22-09-2010, 18:52
fallow - teraz już jestem pewien, że T50p nie nadają się do rocka, a przynajmniej do jego bardziej ekspresyjnych odmian. Np. Gunsów nie da się słuchać, może za wyjątkiem jednego kawałku: "Patience"; tylko dlatego, że jest to piosenka zagrana akustycznie. Z kolei Dire Straits brzmi całkiem, całkiem...

Wydaję mi się, że dla każdego, kto zna T1 dość dobrze, te malutkie tesle będą zaskoczeniem, raczej negatywnym. A to ze względu na oczekiwania. To nie są miniaturowe T1, mają tylko kilka ich cech, w dodatku w T1 nie są one pierwszoplanowe. Ba, mogą wcale się nie ujawnić, jeśli dysponujemy złym torem bądź nieprawidłowym ich ułożeniem. Z kolei w T50p te cechy są od razu do wychwycenia. Najlepiej po prostu nie robić sobie zbyt dużych nadziei, że zabrzmią jak większy brat.

Wracając do T50p są one niezwykle subtelne w swoim brzmieniu. Podłączyłem ostatnio CAL i okazało się, że tak ostrożnie szacując, małe tesle grają 2x ciszej. Przy okazji pokazują jak CALe są sztuczne i nienaturalne. T50p wymagają też prawidłowego ułożenia. Niestety nie ma na to uniwersalnego sposobu. Raz, że są niezwykle małe i samemu trzeba wyczuć jak będzie dobrze. Po drugie, każdy z nas ma inną budowę kanału słuchowego i niekoniecznie pozycja, która dla mnie jest optymalna, będzie taka i dla Ciebie. Ja generalnie odchylam muszle nieco w górę. Mam wrażenie, że wówczas brzmią optymalnie tzn. całe pasmo jest wtedy najbardziej naturalne.

Zachęcam do eksperymentów z ich układaniem :)

W moim odczuciu to bardzo fajne słuchawki do spokojnej muzyki. Nie znam innych, w tej cenie, które brzmiały by tak gładko i rozdzielczo jednocześnie.

Niestety nie znam żadnego modelu AudioTechniki z wymienionych przez Ciebie. W październiku powinny już do mnie trafić T5p, więc będzie okazja aby porównać całą wielką trójkę.

Makduf

  • 499 / 6054
  • Zaawansowany użytkownik
22-09-2010, 22:33
fallow - a na HD 598 już złożyłeś zamówienie?

majkel

  • 7477 / 6468
  • Ekspert
23-09-2010, 00:22
>Przy okazji pokazują jak CALe są sztuczne i nienaturalne.

To wychodzi również przy porównaniu Denonów AH-D1001 do Sennheiserów HD418. w Denonach (czyli również i CALach, które trudno dźwiękowo odróżnić od Denonów) wszystko jest przerysowane i przesadzone. Dlatego HD438 u mnie mają spokojne życie, bo to takie poprawione na basie HD418. Też są mniej skuteczne od CAL czy PX100, ale na mieście nawet wystarcza mi na nich głośności z iRivera E10. Dzisiaj się musiałem wspierać tymi Sennheiserami przy składaniu Moonlighta, który ma się stawić do porównania z moim nowszym wynalazkiem u Piotra. Na tych plasticzanach za 250zł to nawet dokładnie słychać co robią kondensatory Black Gate z dźwiękiem. Musiałem to sprawdzić, bo miałem zgryz, czy je dać czy nie dać, a przy okazji przetestowałem też inny "upgrade" konstrukcji, a nawet dwa. I tak powstało kolejne wcielenie Moonlighta, a może niskonapięciowa wersja nowego wzmacniacza? Sam już nie wiem...

Makduf

  • 499 / 6054
  • Zaawansowany użytkownik
23-09-2010, 01:18
W ogóle to mam wrażenie, że Sennheiserowi lepiej ostatnio wychodzą nisko i średnio-budżetowe słuchawki niż high-end. HD 438 za tą cenę są naprawdę wartościowe; u mnie służą jako tzw. słuchawki do kompa (do słuchania z YouTuba, oglądania filmików itp.). Jako słuchawki do audio, do mojego grajka nie pasują mi po prostu.

Moje ulubione Sennheisery to HD 650. Ładnych kilka lat na nich słuchałem muzyki i przez ten czas poszukiwałem synergii z różnymi komponentami. Skończyłem na Lebenie i C.E.C.-u XR, bo w tym zestawieniu grają genialnie. Konieczna okazała się jednak zmiana kabla - wówczas HD 650 wspinają się na wyższy poziom. HD 600 to też fajne słuchawki, bardziej jednak wymagające od toru; też potrafią zagrać wybitnie w odpowiednim towarzystwie.

A tymczasem są już dostępne trzy nowe modele: HD 518, HD 558 i HD 598; jeżeli producent utrzyma wysoką formę, mogą to być naprawdę ciekawe produkty. W tzw. low-endzie Sennheiser ma w chwili obecnej najciekawszą ofertę i co ciekawe, za reklamowymi sloganami kryją się faktycznie zacne produkty.

A high-end w wydaniu Sennheisera czyli HD 800...znam je najsłabiej, przyznać jednak muszę, że w dotychczasowych odsłuchach nie zrobiły na mnie wrażenia. Wydają się monotonne i na dłuższą metę trochę męczące...raczej nużące. No ale słuchałem ich zbyt mało, aby wydać ostateczną opinię. Zresztą chętnie bym z nimi trochę poeksperymentował.

Z kolei CAL to taki tłuścioch, w sensie że w nich wszystkiego jest za dużo. Mam dwie pary, jedne modowane, drugie bez zmian. W tych przerobionych wyraźnie słychać zmiany, tylko co z tego, skoro i tak rażą sztucznością. Jednak T50p grają tak naturalnie, że CALe ma się ochotę wyrzucić przez okno.

fallow

  • 6463 / 6438
  • Ekspert
23-09-2010, 09:17
Mysle, ze oprocz wyzej wymienionych w tej "dobroci od Sennheisera" warto jeszcze uwzglednic HD 380 Pro z nowymi przetwornikami oraz HD 280 Pro i ciagle zyjace HD 25.

Mnie brakuje od Senna czegos miedzy HD650/600 a HD800. Gdyby nie przekombinowali ich tak jak HD800 to moglyby to byc rewelacyjne sluchawki. Rowniez zgadzam sie z ta opinia, ze Sennowi low i mid wychodzi swietnie, zwlaszcza teraz po "przetwornikowej" reformie.

fallow

  • 6463 / 6438
  • Ekspert
23-09-2010, 09:28
Odpowiadasz na wpis
>> Makduf, 2010-09-23 01:18:48
A high-end w wydaniu Sennheisera czyli HD 800...znam je najsłabiej, przyznać jednak muszę, że w dotychczasowych odsłuchach nie zrobiły na mnie wrażenia. Wydają się monotonne i na dłuższą metę trochę męczące...raczej nużące. No ale słuchałem ich zbyt mało, aby wydać ostateczną opinię. Zresztą chętnie bym z nimi trochę poeksperymentował.

Dokladnie z tych powodow sie ich pozbylem. Znudzily mnie totalnie :)

fallow

  • 6463 / 6438
  • Ekspert
23-09-2010, 09:33
Jeszcze co do AT ES10 - sa niestety drozsze niz T50p i wyjsciowo kosztuja 549 USD a ESW10 - juz nie sa produkowane i kosztowaly podobnie.

majkel

  • 7477 / 6468
  • Ekspert
23-09-2010, 10:03
Przenośne słuchawki Audio-Techniki generalnie do mnie przemawiają. Słuchałem ESW9, a ostatnio znowu ES7, tyle że przy okazji wymiany kabla, i po tym zabiegu są bardzo przyzwoite. Jeśli w wyższych modelach wymienia się kabel tak samo łatwo, to jest to atrakcyjna oferta. Sprawę ułatwia przede wszystkim dwustronne wpuszczenie kabla i fakt, że słuchawki są skręcone wkrętami.

fallow

  • 6463 / 6438
  • Ekspert
23-09-2010, 10:44
Nie sluchalem ES(W)10 po wymianie kabla, ale ESW9 z kablem od Null Audio to byly jedne z najlepszych sluchawek portable z jakimi mialem kontakt. Dla mnie spisywaly sie lepiej niz ESW10 ktore cierpie na zawodowe bezbasie. ES10 mysle, ze maja wiekszy "potencjal" i po zabawie mozna z nich wycisnac jeszcze wiecej. Cenowa jednak przemawiaja do mnie najbardziej ESW9 + wymiana kabla. Cena ES10 jest juz moim zdaniem niewspolmierna to "skoku w bok" i troche wiekszej rozdzielczosci niz w ESW9.

Makduf

  • 499 / 6054
  • Zaawansowany użytkownik
23-09-2010, 10:48
Ze słuchawkami przenośnymi Audio-Techniki nie miałem do tej pory okazji się zapoznać. Poczytałem trochę o nich w necie i istotnie, mogą być bardzo ciekawe pod względem brzmienia. Jeżeli uda się coś upolować w rozsądnej cenie, kto wie, może się skuszę. Dla mnie AT to przede wszystkim W5000 i W1000. Te ostatnie, choć tańsze, jak prawidłowo napędzić, to grają iście zjawiskowo.

Vinyloid

  • 2470 / 5683
  • Ekspert
23-09-2010, 11:19
Wersja W1000x gra moim zdaniem jeszcze lepiej. Niestety trzeba za to dopłacić ok 200 funtów.

fallow

  • 6463 / 6438
  • Ekspert
23-09-2010, 11:28
A czym sie roznia w bezposrednim porownaniu W1000X id W1000 ?

Vinyloid

  • 2470 / 5683
  • Ekspert
23-09-2010, 11:31
W skrócie - tym samym co D2000 od D5000. Różnica praktycznie w każdym aspekcie brzmienia.

fallow

  • 6463 / 6438
  • Ekspert
23-09-2010, 11:36
Jest to odpowiedz w stylu "Wszystkim i niczym" :)

Dla mnie miedzy D2000 a D5000 nie ma roznicy w praktycznie zadnym aspekcie brzmienia. Jest to dokladnie ta sama szkola, roznice moglbym okreslic jako szlify tu i tam.

Prosilbym jednak o nie az taki skrot ;)

Vinyloid

  • 2470 / 5683
  • Ekspert
23-09-2010, 11:40
Fallow, jeżeli dla Ciebie nie ma różnicy między D2000 a D5000, to ja się nie podejmuję wskazywania różnic w AT ;)