Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

nano

  • 9079 / 5560
  • Ekspert
06-09-2010, 14:07
ja tez do denona 7000 nie polecalbym lampy   ale  to juz sprawa gustu

potrafisz lutowac troche to ku p malo kasy to co podalem od tego goscia  ten klon lehmanna  linera !!!  jest  boski

Vinyloid

  • 2470 / 5683
  • Ekspert
06-09-2010, 16:03
A ja używać  Danon 7000 z hybryda i być bardzo zadowolona. Polecać taka rozwiązana bo tranzystora być troche za ostra a lampowość trochę za miękka. Wypośrodkowalność hybrydowa to dla moja słyszalność dobra kompromisyjność.

szwagiero

  • 2240 / 6470
  • Ekspert
06-09-2010, 16:17
>> Vinyloid, 2010-09-06 16:03:40
>A ja używać Danon 7000 z hybryda i być bardzo zadowolona. Polecać taka rozwiązana bo tranzystora być troche za >ostra a lampowość trochę za miękka. Wypośrodkowalność hybrydowa to dla moja słyszalność dobra >kompromisyjność.

Ile można pisać bzdury ogólnikami na temat dźwięku lampy vs tranzystora? Niejedna lampa brzmi ostrzej od niejednego tranzystora i odwrotnie. Ogólne przekonanie że lampa gra ciepło i muli, a tranzystor szybko i ostro jest delikatnie mówiąc błędne i może w końcu czas przestać je powtarzać?

Sim1

  • 1829 / 6432
  • Ekspert
06-09-2010, 16:39
>> szwagiero, 2010-09-06 16:17:31

Szczera prawda :)

A kto miał okazję pobawić się różnymi lampami sterującym w konkretnym wzmaku będzie wiedział że nawet jeden konkretny model może brzmieć od ciepłych klusek do chłodnego analitycznego brzmienia, z szeroką albo wąską sceną w zależności od włożonej lampy.

Vinyloid

  • 2470 / 5683
  • Ekspert
06-09-2010, 16:51
Wasza pisowalność jest prawidłowa, bo bywa i tak jak mówicie ale moja doświadczalność podpowiada mi co innego. W mojej hybrydowości np. lampy Tesli brzmiały ostro i chropowato więc wskazana jest odpowiednia dobieralność innych producentów/modeli . Z tranzystorowcami już nie jest tak prosto wpłynąć na dźwięk. Trzeba trafić od razu. Jak zawsze polecam posłuchać na własną uszowatość i dobranie sprzętu pod swoją gustowność.

JeckyllAndHyde

  • 109 / 6072
  • Aktywny użytkownik
06-09-2010, 17:04
mini-porownanie: HE5LE/LCD2/HD650/HD800
http://www.head-fi.org/products/he-5le/reviews#4128

  • Gość
06-09-2010, 19:15
>> intuos, 2010-09-06 08:01:03

,,Tor symetryczny na sluchawkach to pomylka. Pozwala pomniejszyc problemy impedancji w dynamikach i na tym konczy sie lista zalet,,

Bardzo mnie zaciekawiła Twoja jednoznaczna opinia. Opisz może Twoje doświadczenia i porównania po których wysunąłeś tak radykalne wnioski.
Bo ja mam trochę inne zdanie. Ciekawi mnie jaki tor i jakie słuchawki użyte były do testu.
Z góry dzięki.

majkel

  • 7477 / 6468
  • Ekspert
06-09-2010, 19:49
>> szwagiero, 2010-09-06 16:17:31
>> Vinyloid, 2010-09-06 16:03:40
>A ja używać Danon 7000 z hybryda i być bardzo zadowolona. Polecać taka rozwiązana bo tranzystora być troche za >ostra a lampowość trochę za miękka. Wypośrodkowalność hybrydowa to dla moja słyszalność dobra >kompromisyjność.

>Ile można pisać bzdury ogólnikami na temat dźwięku lampy vs tranzystora?

Im mniej się słuchało tym więcej i swobodniej można podań ludowych na ten temat pisać. Dotyczą one zazwyczaj porównań kiepskiej lampy z kiepskim tranzystorem. Według mnie akurat układ Lehmanna BCL do T1 słabo pasuje. Ja dzisiaj słuchałem łeb w łeb na T1 i Grado RS1 mojego najnowszego wzmacniacza w wersji wypasionej kontra Cary SLI-80 na fabrycznych lampach. Źródło: mbl 1431 po kablach Atlasa, modelu nie pamiętam, w każdym razie moim kablom DIY na studyjnym przewodzie i wtykach NYS-373 pokazały Atlasy gdzie raki zimują. No ale to dygresja tutaj nieistotna. Płyty moje, muzyka różna. Było nas w sklepie trzech wliczając sprzedawcę. Demokratycznie wskazaliśmy zwycięzcę - dwa głosy za, jeden wstrzymujący się. Cytuję kolegę: "ten podoba mi się bardziej, na basie dużo bardziej". Lepszość według mnie dotyczy obydwu modeli słuchawek i polegała na czystej aurze i precyzyjnej, stabilnej holografii. RS1 zagrały zadziwiająco gładko i ze świetnym rytmem. T1 je załatwiły czernią tła, obrazowaniem instrumentów w prawdziwych trzech wymiarach i sceną nie pchającą się żadnym swoim fragmentem do głowy. Beyery były moje - po modzie okablowania.

Ged

  • 1725 / 6470
  • Ekspert
06-09-2010, 19:58
majkel
Jeśli kiedyś zostaniesz okradziony a jedyną rzeczą, która Ci zginie będzie moonlight to sprawcą będzie z pewnością użytkownik tego forum, na 90% to będę ja :)

jjurek

  • 2075 / 6399
  • Ekspert
06-09-2010, 20:01
Zaklepuję pozostałe 10 proc. :)

  • Gość
06-09-2010, 20:10
Majkel szkoda, że nie było lepszego źródła. Mbl 1431 to bardzo mocno przeceniony produkt, ale nadrabia wyglądem. W tej cenie to jego jedyna zaleta. Podejrzewam, że przy lepszym cd te różnice byłyby jeszcze bardziej widoczne.
No ale...
Ciekaw jestem Twojego wzmacniacza. Chętnie bym go skonfrontował ze swoim RSA.

majkel

  • 7477 / 6468
  • Ekspert
06-09-2010, 20:37
w.luczynski, Moonlighta nie bierz, dopóki go nie porównam. Zresztą ja nie napisałem, co lepiej zagrało. :)

Johny, nie zgadzam się z Twoją opinią na temat mbl-a. ayon CD-1s kosztuje około 10000zł kontra 12000zł za mbl-a, a według mnie ten konkretnie ayon nie ma czego obok niego szukać. Z tym samym wzmacniaczem słuchałem już GamuTa CD-3 i Cary CDP-1. CD-3 zrobił duże wrażenie na mnie kiedyś, ale nie wiem, czy mbl całościowo nie jest bardziej wyrównany i czy to właśnie nie jego wziąłbym z tych dwóch. Dźwięk CDP-1 na RS1 lub T1 przy dobrym wzmacniaczu można rozpatrywać w kategorii ciekawostki folklorystycznej. Kluczem do mbl-a mogły być kable. Gdybym słuchał przez swoje, to bym napisał, że była kupa, a tak się okazało, że to one mogą zalatywać. ;)

majkel

  • 7477 / 6468
  • Ekspert
06-09-2010, 20:44
Według mnie i kolegi (spotkanie czysto przypadkowe, mogę podać na PW zainteresowanym kto zacz - nick znany stąd i z AS) mój zagrał lepiej, ale Cary i tak zagrał na poziomie, który może spowodować lekkie ugięcie nóg, czemu uległem, bo od Cary rozpocząłem odsłuch.
Przy okazji - podziękowania dla pana Roberta z HiFi Reference za łagodne spojrzenie na moje ciągłe przepinanie kabli i przygotowanie sprzętu (rozgrzanie, zestawienie).

ogorek

  • 855 / 5808
  • Ekspert
06-09-2010, 20:50
Odpowiadasz na wpis
>> majkel, 2010-09-06 19:49:17

Źródło: mbl 1431 po kablach Atlasa, modelu nie pamiętam, w każdym razie moim kablom DIY na studyjnym przewodzie i wtykach NYS-373 pokazały Atlasy gdzie raki zimują.

>>>>>>>>>>>>>>>

Mniemam, ze to był jeden z dystrybutorów Audiosystemu. Trzeba było spróbować Crystal Cable (nawet w wersji Piccolo). ATLASY już od budżetowych EQUATOR-ów to przyzwoite IC.
Jaki był kolor tych IC ?
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

  • Gość
06-09-2010, 21:02
Kurczę Majkel co Ci sie podobało w tym MBL-u? Porównywałem go kiedyś do AA Capitole MK II nie se z którym miałem przyjemność blisko 3 lata. W żadnym aspekcie MBL nie dorównał AA. Fakt AA był droższy, ale różnice były tak duże na jego korzyść, że MBL został znokautowany.
Za gęste, za mało roździelcze źródło. Słaba dynamika, ciemne brzmienie z przesyconymi barwami. O basie nie wspomnę.W ogóle nie moja bajka.  Pozostałych źródeł z którymi miałeś styczność nie miałem okazji słuchać.

To kiedy porównanie? Myślę że jak Moonlight się obroni to RSA sprzedam:) I ustawię się do kolejki do Ciebie:)