Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

pastwa

  • 3849 / 6468
  • Ekspert
04-09-2010, 23:45
>> Rolandsinger, 2010-09-04 23:14:45
Ponawiam pytanie, co trzeba wciągać by się unosić, lewitować wśród dźwięków jak Koledzy?


Trzeba byc chyba prawdziwym milosnikiem muzyki aby az tak ja odbierac, przezywac ;\'))

Rafaell

  • 5033 / 6465
  • Ekspert
04-09-2010, 23:48
>> pastwa, 2010-09-04 23:45:58  

>Trzeba byc chyba prawdziwym milosnikiem muzyki aby az tak ja odbierac, przezywac ;\'))

Tak, bez tego żadne zioło nie pomoże :)                            

Vinyloid

  • 2470 / 5683
  • Ekspert
05-09-2010, 00:48
>> Rolandsinger, 2010-09-04 23:14:45
Ponawiam pytanie, co trzeba wciągać by się unosić, lewitować wśród dźwięków jak Koledzy?

W moim przypadku LMy Lighty ;)
A poza tym przyzwoity sprzęt, jako taki słuch, muzyka którą lubimy i pozytywne nastawienie powinny wystarczyć do lewitacji. Jak komuś za mało, to może w przerwach między odsłuchami spróbować tantra-jogi lub wsadzić sobie w gacie (elektro)magnes i usiąść na czymś metalowym.

majkel

  • 7477 / 6468
  • Ekspert
05-09-2010, 00:49

Radical

  • 721 / 5771
  • Ekspert
05-09-2010, 12:15
Nic tylko pozazdrościć autorowi posiadanego sprzętu ;)

ogorek

  • 855 / 5808
  • Ekspert
05-09-2010, 13:31
Odpowiadasz na wpis
>> Radical, 2010-09-05 12:15:53
Nic tylko pozazdrościć autorowi posiadanego sprzętu ;)

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Ale czego, że są to unikalne ilegendarne słuchawki ? Czy dodatkowych kabli (zapwne czyste srebro), Czy czekania 300 godzin aż całość raczy zagrać ...

Ciekawe, czy jakbyś miał okazję posłuchać swojej ulubionej muzyki na tym zestawie to czy uzyskany efekt spełniałby twoje oczekiwania (zanurzenis sie w muzyce, ...)

Znam osoby które  na Audio Show słuchały Stax-ów i były zdziwione -> czemu ludzietyle za to płacą ...

Wydaje mi się, że albo teoria Pana Piotra jest słuszna (trzeba wytrenować mózg do słuchawek) lub idealny efekt z niektórymi słuchawkami jest sprawą czysto osobniczą.

Wczoraj byli sąsiedzi na wieczorku filmowym ,wiec rozsunąłem kolumny na większą odległość. W oczekiwaniu na gości słuchałem "Vangelis Themes". W niektorych nagraniach dzwięk zaczynał sie powiedzmy bardzej po lewej stronie i wybrzmiewał oddalając się coraz bardziej w lewo. Na "normalnej" muzyce okazalo sie, ze scena jest bardzo szeroka ale instrumenty i wokale są "duże". Trzeba było bardziej dokładnie skierowac kolumny na twarz.

Skoro w kolumnach można uzyskiwać dużo róznych efektów samym ich ustawieniem to jak można zrobić jedne słuchawki odbierane tak samo przez wielu ludzi (rózna budowa głowy,rózna budowa uszu).

Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
05-09-2010, 13:56
Do wszystkiego można się przyzwyczaić, do piekła również, zwłaszcza gdy za bilet zapłaciło się bardzo słono.


Gdyby ktoś mi podarował Qualię, to włożyłbym do nich drivery z 7509HD i sądzę, że przy niewielkim tuningu akustycznym muszli można by uczynić z nich normalne słuchawki.  
_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

aasat

  • 2402 / 6451
  • Ekspert
05-09-2010, 14:03
>> ogorek, 2010-09-05 13:31:11
Wydaje mi się, że albo teoria Pana Piotra jest słuszna (trzeba wytrenować mózg do słuchawek) lub idealny efekt z niektórymi słuchawkami jest sprawą czysto osobniczą.

Zgadzam się z powyższą teorią, nie ma słuchawek idealnych, jezeli któreś za takie uważamy to znaczy tylko tyle, ze nasz mózg się do nich dostroił, pewnie jakbym poszedł inną drogą dzisiaj zachwycałby się dźwiękiem Grado GS1000.

Rafaell

  • 5033 / 6465
  • Ekspert
05-09-2010, 14:22
>> ogorek, 2010-09-05 13:31:11

>Znam osoby które na Audio Show słuchały Stax-ów i były zdziwione -> czemu ludzietyle za to płacą ...

Ja też słuchałem Staxów na AS i jakbym nie miał pewnego doświadczenia w sprawach słuchawkowych pewnie też bym był zdziwiony!

Szło to wtedy z kiepskiego DVD Onkyo Co za antyreklama Staxów zrobiona przez przedstawiciela!

Dzięki uprzejmości kolegi Wiktora miałem okazję stwierdzić który model Staxów mi najbardziej odpowiada i ten faktycznie spokojnie zaliczam do topu i nie uważam żeby były przepłacone.

Na prawdę do Sony MDR7509HD je sporo dzieli :) no ale nie wszyscy muszą to doceniać.

W sztuce  jak i w audio nie ma demokracji :) Jak bym miał odpowiednią kupkę banknotów też bym np. sobie kupił Mitoraja mimo że dla innych to tylko kawał metalu.

  • Gość
05-09-2010, 14:35
Jakiś bardzo mi znajomy wzmacniacz w wersji czarnej...:)

Radical

  • 721 / 5771
  • Ekspert
05-09-2010, 14:59
@ ogorek

Pozazdrościć mu posiadania 2 par bardzo eksluzywnych i unikalnych słuchawek. Tak wiem to wielka zbrodnia chcieć posiadać coś nie patrząc na walory dźwiękowe, ale tak samo ludzie kupują drogie zegarki, samochody czy też znaczki nie przedstawiające żadnej sensownej wartości bo czy jest sens kupować lamborghini skoro można za cenę 4 razy niższą kupić sobie nissana GT-R który jest równie szybki na torze, a w realnym świecie nawet szybszy. Nie wspominając już o tym że żeby wycisnąć ostatnie soki z takiego lambo trzeba być kierowcą wyścigowym a nie tylko pasjonatą.

majkel

  • 7477 / 6468
  • Ekspert
05-09-2010, 15:19
Moje wnioski są takie: facet widać, że ma tyle kasy, że kupuje coś, na co można w jakiś sposób liczyć, że dobrze zagra, głównie z racji zaawansowania technicznego i jakości wykonania.
Z tą jakością kabli odstającą od samych słuchawek to generalnie ma rację. Słuchawki, które mają kabel na miarę swoich możliwości to np. Beyerdynamic T1. Co do HD800 - trudno mi powiedzieć, ale tutaj dziwactwo samych słuchawek podparto dziwacznym kablem (srebrzona miedź, wtyki) i wyszedł dziwny efekt. Stąd opinie o normalności tych słuchawek powracającej wraz z podłączeniem bardziej normalnego kabla, np. odpowiedniej plecionki z bardzo czystej miedzi.
Kolejna sprawa to wzmocnienie - znany i lubiany Cary SLI-80, u nas do nabycia za jedyne 12 500zł ze standardowymi lampami. Opinia człowieka, który dużo obcował z tym sprzętem jest taka, że to by mógł być koniec audiofilskiej drogi, tylko sobie podobierać lepsze lampy, np. NOS. Przy okazji facet w recenzji napisał coś istotnego z punktu widzenia technicznego - nie trzeba symetrycznego wzmacniacza, żeby uzyskać lepszą separację i ogromną scenę. Przesył symetryczny jest bardziej odporny na zakłócenia i pozwala uzyskać czterokrotność mocy wyjściowej przy tym samym napięciu zasilającym obwody wzmacniające. Nie ma czegoś takiego jak przewaga brzmieniowa przesyłu symetrycznego nad niesymetrycznym. W praktyce wynika to z większej dostępnej mocy lub zrealizowania w sposób nie do końca komplementarny obydwu technik w danym urządzeniu. Sens ma porównać najlepszy tor niesymetryczny z najlepszym torem symetrycznym, wtedy można by pospekulować o wyższości którejś z metod.
Co do zanurzenia w muzyce - nie trzeba Qualii, ani Cary, ani 200 godzin wygrzewania kabelka. Wystarczą np. HD438 i odpowiedni grajek mp3 z plikami bezstratnymi lub bardzo mało stratnymi (AAC, ogg) , tylko wzmacniacz musi być bardzo dobry, żeby odtwarzacz pozostał tylko dyrygentem, a wzmacniacz przejął rolę orkiestry. Do pozbycia się pewnych niedociągnięć potrzebne będą oczywiście lepsze słuchawki, ale za sam ten efekt w największej mierze odpowiada wzmacniacz. Przekonałem się o tym już nie raz.

Rafaell

  • 5033 / 6465
  • Ekspert
05-09-2010, 15:40
>> majkel, 2010-09-05 15:19:41
>Przesył symetryczny jest bardziej odporny na zakłócenia
>Nie ma czegoś takiego jak przewaga brzmieniowa przesyłu symetrycznego nad niesymetrycznym  

Jak dla mnie w słuchawkach nisko omowych a takie na co dzień używam (22 Ohmy) doprowadzenie sygnału dwoma osobnymi na dodatek ekranowanymi kablami z racji zredukowania przesłuchu na kablach daje dużą różnicę na +. Instrumenty są dokładniej lokalizowane w przestrzeni, czasem ma to "wadę" gdyż po prostu dźwięk brzmi ubożej bez tak dużego rozbuchania wynikłego z rozmycia lokalizacji.

Całkiem możliwe że wysoko i średnio omowe słuchawki nie są tak wrażliwe na sposób podawania sygnału kablami i różnica może być kosmetyczna, no ale jak się ma odpowiednie środki to dla czego nie zaszaleć do końca z torem :)
                             

Rafaell

  • 5033 / 6465
  • Ekspert
05-09-2010, 16:06
>> Piotr Ryka, 2010-09-05 16:00:11

Jedynie z czym się zgadzam to to że przetworniki w Sony MDR 7509HD zasługują na lepsze obudowy niż  z zastosowanego acetalu.

  • Gość
05-09-2010, 17:20
Czy tor symetryczny ma przewagę? No właśnie warto byłby skonfrontować taki tor z torem niesymetrycznym.
Na RSA Apache wyraźnie to słychać, że taka konstrukcja i zamierzenia konstruktora idą w tym kierunku.
Hd800 podłączone do dziury RSA na orginalnym kablu graja niespecjalnie, gdy zmieniamy gniazda na xlr po przejściówce i calość idzie symetrycznie, mamy kawał dobrego grania ,a gdy zmienimy przewód na aps V3 mozna sugestywnie powiedzieć już o wyrafinowaniu i finezji. Z Beyerdynamic T1 jest trochę inaczej, bo z dziury już graja wysmienicie a po xlr na oryginalnym przewodzie mamy już magie:)

Majkel tu sie z Tobą musze zgodzić, że aby hd800 poprawnie zagrały musimy wymienić oryginalny przewód.
Tak na marginesie to bardzo mnie korci, aby zaaplikować T1 kabel od APS-a V3. Z Hd problemu nie ma, bo maja odczepy, a T1 to ingerencja bezpowrotna.