Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

-Pawel-

  • 4847 / 6073
  • Ekspert
26-07-2010, 17:02
Odpowiadasz na wpis
>> fallow, 2010-07-26 15:04:08
(...)Sluchawki po prostu zawsze byli i sa traktowane drogorzednie :)


No ale jakbyś porównał sprzęt nagrywający, którego w studiu się używa do sprzętu 10X tańszego to też byś stwierdził, że różnica to są niuanse i tylko realizatorzy na to zwracają uwagę, a przecież równie dobrze można zarejestrować ślad na dyktafonie za 100zł.

Brzmienie studyjne nie zależy od słuchawek(mogą i monitorować na pchełkach, to co wtedy stwierdzę, że na takich słuchawkach powinienem słuchać i więcej już się nie usłyszy?) tylko od sprzętu rejestrującego i efektów plus wszystkich urządzeń przetwarzających sygnał, no ale Ty to pewnie wszystko wiesz jak sądzę tylko czepiasz się żeby potwierdzić swoją rację ;P

O co mi chodzi, podam przykład, powiedzmy, że wypożyczyłeś ze studia sprzęcik do nagrywania, zarejestrowałeś sobie powiedzmy gitarę akustyczną podpiętą bezpośrednio do tego, a do odsłuchu podczas nagrywania użyłeś pchełek z kiosku firmy "Stereo" tylko po to aby równo zagrać. Czy tak zarejestrowanej gitary(zakładamy, że zarejestrowała się na sprzęcie wysokiej klasy w formacie cyfrowym) zabronisz komuś posłuchać powiedzmy na PS1000 czy T1, a jeszcze jak stwierdzi, że brzmi mu realistycznie to go zjedziesz od fetyszystów bo sam do nagrań użyłeś pchełek? No chyba nie stary ;))))

Dlatego to, że w studiach monitorują na AKG K271 czy K240 M wcale nie znaczy, że nie usłyszymy więcej i lepiej na lepszym sprzęcie bo przecież to się i tak zarejestrowało, nawet muzycy nie musieli słyszeć w nagraniu dokładnego wybrzmiewania każdej struny, sprawdzili tylko pobieżnie czy zgadza się rytm i czy ogólny zarys brzmienia im odpowiada.


PS Moja odpowiedź dotyczy również wcześniejszych postów w dyskusji tylko już nie chciałem mieszać licznymi cytatami ;))

magus

  • 20990 / 6471
  • Ekspert
26-07-2010, 17:16
>> majkel, 2010-07-26 16:49:41
>Nie ma takiej możliwości, za mało napięcia na wyjściu do spalenia 600 omów.


majkel, w watku o Smoleńsku Jarek wklejił jednoznaczne zapewnienia super-autorytetów, że na TU-154 NIEMOŻLIWY jest manewr touch-and-go
a poniżej wkleił film z youtube pokazujący, że najwyraźniej jakiś "niedoświadczony" pilot o tym nie wiedział i... zrobił



także nie pisz, że nie można T1 spalić, ale że ty nie umiesz
a Ahmed najwyraźniej od wczoraj aż się .... pali, żeby ci w tym pomóc
zaproś kolegę i wspólnymi siłami.....
Odszedł 13.10.2016r.

Mogos

  • 382 / 6366
  • Zaawansowany użytkownik
26-07-2010, 18:45
Tak jest Piotrze K2 można kupić na płycie albo je zaaplikować odpowiednim odtwarzaczem. Co ciekawe ten odtwarzacz to uznany prawdziwy High-End (no chociażby Reimyo) i powinien być omijany szerokim łukiem przez ortodoksyjnych audiofili bo to przecież czyste DSP czytaj zmiana oryginalnego sygnału jeszcze w sferze cyfrowej.
niech gra muzyka, a z całą resztą jakoś będzie

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
26-07-2010, 20:07
@ imot3ph

>>To tak jak z motocyklami, moje GSX-R K1 jeździ nie mniej szybko niż K7, ale jest trudniejsze w prowadzeniu, bardziej brutalnie oddaje moc, jest mniej okrzesane. Dla mnie jest jednak (na miarę moich potrzeb, jak i finansów) wystarczające. Nie widzę potrzeby zakupu nowszej wersji (w motocyklach jednak w wiekszym stopniu niz w słuchawkach, dochodzi kwestia zużycia)

Swoją drogą, gang motocyklowego silnika jest dla mnie piękną muzyką :)<<



I tu trafiłeś kulą w płot.  Hayabusa jest znacznie droższa od GSX-R600, ale i obiektywnie szybsza i stabilniejsza przy wyższych prędkościach i to bezspornie i wymiernie uzasadnia jej cenę.

A słuchając na słuchawkach Shure SRH840 muzyki z toru za 15 kzł i iPoda różnica jest tylko w świadomości słuchacza i nie ma obiektywnego wskaźnika, który by ponad wszelką wątpliwość wykazał wyższość tego sprzętu za 15kzł nad iPodem.    

To jest istota iluzji w jakiej zanurzony jest cały świat audiofilski -  świat subiektywnego  "ja słyszę i to mi wystarcza jako pretekst do wydania dowolnej kwoty".

_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

piorut

  • 117 / 6100
  • Aktywny użytkownik
26-07-2010, 20:59
>> Rolandsinger, 2010-07-26 20:07:03

Ale muzyka ogólnie nie jest dziedziną, w której piękno jest mierzalne. Można popatrzeć na wykresy, ale one zupełnie nic nie mówią, słuchawki o różnej prezentacji, rozlokowaniu przestrzeni mogą mieć podobne do siebie wykresy i nic z tego nie wynika. Nie mówię tu o hi-endzie dla szpanu, snobizmie, tylko o jakimś skoku, który powoduje, że coś nam się bardziej podoba.

Podobnie jest z kulinariami czy smakoszami win. Kompletnie nic tu nie można udowodnić. W zasadzie mogę powiedzieć, że najlepszy na świecie jest chleb z margaryną. I co na to gremium szefów kuchni? Przyznaję się, że nie znam się na winach, sądzę, że nie jest to tylko kwestia ceny. Trzeba się w jakiś sposób nauczyć degustacji, rozróżniania smaków, oczywiście, o ile ktoś ceni sobie tego rodzaju przyjemność. Tak jak piszesz, że podając słuchawki przeciętnemu zjadaczowi chleba nie rozróżni on słuchawek drogich od tych tanich, tak samo będzie ze mną, gdy ktoś poda mi ceniony gatunek wina. Nie będę wiedział na czym skupiać uwagę podczas konsumpcji. Jeśli dać komuś z nas Ferrari, Lamborghini i Lancera czterystakonnego i wsadzić nas na tor to żadne z nas nie opanuje takiej maszyny i nie będzie wiedziało po 2 okrążeniach jakie są mocne i słabe punkty każdego z bolidów, ogólnie każdy będziemy chcieli mieć na własność. A ekspert odpowie, że Lambo na zakręty się nie nadaje. Być może muzyki, poszukiwania piękna w prezentacji też należy się nauczyć, by zabierać głos...Zwykły zjadacz chleba nie będzie wiedział czego poszukiwać. Co nie znaczy, że jego głos się mniej liczy w dyskusji, ale jeśli nie jest to jego konik, to wiele rzeczy nie jest dal niego istotnych. Podobnie większość ludzi ma monitory z matrycami TN i nie widzą różnicy w stosunku do takich z lepszą reprodukcją kolorów i kątami widzenia, jak ze zdjęciami z lustrzanek i kompaktów - wielu nie zauważy różnicy, w ogóle nie ma to dla nich znaczenia.

A propos w innych dziedzinach też tak jest - przykładowo bokeh w fotografii - pasjonaci uwielbiają obiektywy, które pięknie rozmywają dalszy plan. Ale to też nie jest kryterium absolutne, żadna z miar, tylko kwestia gustu, takie kryterium wśród fotografów obowiązuje, a ktoś powie, że to sztuczna miara.

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
26-07-2010, 21:30
>>Podobnie jest z kulinariami czy smakoszami win<<

Mój kumpel zawsze robi sobie niezłą polewkę ze swoich znajomych snobów-enologów: kupuje mianowicie białe wino produkowane dla Biedronki za 6,99 zł, a gdy przychodzi czas serwowania to pokazuje im, że otwiera z namaszczeniem butelkę Grand Cru Steinert Riesling, a ukradkiem nalewa im w kuchni tego biedronkowego. Już dwie ekipy zachwycały się i wznosiły salwy ochów o achów, a myśmy niemal zsinieli powstrzymując śmiech.

Z audiofilami jest to samo - co udowadniają wszystkie linki cytowane na blogu XYZta - http://xyzpawel.blogspot.com/


 _____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

magus

  • 20990 / 6471
  • Ekspert
26-07-2010, 21:32
Rolandsinger

ja mam taką samą polewkę jak słucham achów i ochów fanów Metallici
ale o gustach....
Odszedł 13.10.2016r.

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
26-07-2010, 21:40
>>Jeśli dać komuś z nas Ferrari, Lamborghini i Lancera czterystakonnego i wsadzić nas na tor to żadne z nas nie opanuje takiej maszyny i nie będzie wiedziało po 2 okrążeniach jakie są mocne i słabe punkty każdego z bolidów, ogólnie każdy będziemy chcieli mieć na własność. A ekspert odpowie, że Lambo na zakręty się nie nadaje.<<

To można zmierzyć np. czasami okrążeń. Klasy wina czy jakości audio, gdy w pomiarach wszystko gra nie można wyrazić wymiernie. Enologia to snobizm, podobnie jak audio.

_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

magus

  • 20990 / 6471
  • Ekspert
26-07-2010, 21:43
...albo dobra kuchnia

schaboszczak to schaboszczak
Odszedł 13.10.2016r.

grisza_1982

  • 389 / 5746
  • Zaawansowany użytkownik
26-07-2010, 21:50
>> magus, 2010-07-26 21:32:48
ja mam taką samą polewkę jak słucham achów i ochów fanów Metallici
ale o gustach....

to z Metallicą jest coś nie hallo ?

magus

  • 20990 / 6471
  • Ekspert
26-07-2010, 21:56
i tu byłbym ostrożny :)

za 7 zł to nie wiem, ale za 20 (kilka) zł trafiają się ciekawe rzeczy w Biedronce
jedyny problem, że mają krótkie serie, więc jak się na coś trafi, to trzeba kupować od razu skrzynkę

ale z trzeciej strony ostatnio kupiłem w Biedronce za 9 zł białe wino z nadzieją, że będzie ok
żonę rozbolała głowa, a ja się zaparłem i wypiłem połowę
Odszedł 13.10.2016r.

magus

  • 20990 / 6471
  • Ekspert
26-07-2010, 21:56
grisza

tak jak napisałem:

"o gustach..."
Odszedł 13.10.2016r.

magus

  • 20990 / 6471
  • Ekspert
26-07-2010, 21:57
w sensie że gusta to... gusta :)
Odszedł 13.10.2016r.

Vinyloid

  • 2470 / 5683
  • Ekspert
26-07-2010, 22:01
>> Rolandsinger, 2010-07-26 21:40:12

(...)Enologia to snobizm, podobnie jak audio.


W zasadzie można to powiedzieć o każdym produkcie czy usłudze, która jest (lub wydaje nam się, że jest) więcej warta od przeciętnej. Stać cię - kupujesz drożej, nie stać cię - kupujesz taniej. Tu nie ma wielkiej filozofii.

piorut

  • 117 / 6100
  • Aktywny użytkownik
26-07-2010, 22:01
>> Rolandsinger, 2010-07-26 21:40:12
To można zmierzyć np. czasami okrążeń.

Czasy okrążeń tak, ale sposób prowadzenia, szybkość i jakość zmiany biegów mogą być różne. Evo może pobić nawet Lambo, ale w sprawnych fachowych rękach, które uczyły się tego latami.