Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Ahmed

  • Gość
18-06-2010, 13:45
>> aasat, 2010-06-18 13:38:18
Nie rozumiem dlaczego masz płacić za naprawę w czasie trwania gwarancji

Ach, aasat, aasat,.. ty zupełnie niczego nie rozumiesz.
Otóż, WYKWINT,  którego przedstawicielem są słuchawki Grado Ps,1000, proszę kolegi aasat-a, kieruje się zupełnie innymi prawami. Dopóki kolega aasat tego nie zrozumie to będzie zadawał tego typu dziwne pytania.

No, że ja muszę tłumaczyć tego typu oczywistości !

lancaster

  • Gość
18-06-2010, 13:48
">> Corvus5, 2010-06-18 13:42:51
Gwarancja jest to, jak wskazuje nazwa, zapewnienie prawidłowej pracy urządzenia. Co to za producent, że gwarantuje poprawną pracę urządzenia przez ten czas, a w przypadku awarii mówi: "no i co z tego? myślałeś, że się nie popsuje? nabrałeś się na nasze słowa. popsuło się i sobie radź.""

Przecież Grado tak nie mówi. Grado mówi: możemy Ci pomóc - 200$.

Corvus5

  • 2596 / 5936
  • Ekspert
18-06-2010, 13:54
>> lancaster, 2010-06-18 13:48:25
> Przecież Grado tak nie mówi. Grado mówi: możemy Ci pomóc - 200$.

Czym to się różni od naprawy bez gwarancji? Chyba niczym.

Gustaw

  • Gość
18-06-2010, 13:54
>> lancaster, 2010-06-18 13:48:25
Przecież Grado tak nie mówi. Grado mówi: możemy Ci pomóc - 200$.


Wydaje mi się, że trzeba dokładnie przeczytać warunki gwarancji Grado.
Może jest tak, że firma Grado gwarantuje, że w okresie 2 lat, jej słuchawki na 100% się zepsują a nie gwarantuje, że będą sprawne.

Jeżeli tak, to formalnie, nie ma o co się czepiać :-)

Corvus5

  • 2596 / 5936
  • Ekspert
18-06-2010, 13:58
Może być zapis, że słuchawki służą do podziwiania, nie musi być informacji, że mają służyć do słuchania. W takim razie są nadal sprawne. Ba, słuchanie muzyki może być działaniem niezgodnym z przeznaczeniem i może być przyczyną niwelacji gwarancji ;-)

aasat

  • 2402 / 6452
  • Ekspert
18-06-2010, 14:03
>> Corvus5, 2010-06-18 13:54:08
>> lancaster, 2010-06-18 13:48:25
> Przecież Grado tak nie mówi. Grado mówi: możemy Ci pomóc - 200$.

Czym to się różni od naprawy bez gwarancji? Chyba niczym.

No po gwarancji to mogłoby już nie być 200$ ale np 50% ceny słuchawek (tak tylko przypuszczam)

Rolandsinger

  • 2894 / 6470
  • Ekspert
18-06-2010, 14:07
Srado przeszło do kopania leżących frajerów.

Nieźle, gdybym to ja wpadł w ten kompot, tego gościa zniszczył wszelkimi dostępnymi sposobami z wycieczką do NYC.


_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Corvus5

  • 2596 / 5936
  • Ekspert
18-06-2010, 14:07
Mimo wszystko to i tak zdzierstwo i oszustwo. Ktoś np. wziął kredyt i ma teraz niesprawny sprzęt, firma mu nie naprawi, a pieniędzy brak, bo stać go tylko na spłatę rat.

asmagus

  • 4439 / 6018
  • Ekspert
18-06-2010, 14:12
Bezlitośni jesteście...

Majkel ... współczujemy Ci i łączymy się w bólu.

Ahmed

  • Gość
18-06-2010, 14:15
>> asmagus, 2010-06-18 14:12:29
Bezlitośni jesteście...

Ależ gdzież tam ! Trenujemy tylko kopanie leżącego. Zbliża się Euro 2012.

Corvus5

  • 2596 / 5936
  • Ekspert
18-06-2010, 14:16
Kiedyś nie było takiej ochrony prawnej konsumentów. Jak kupiłem przenośny odtwarzacz i się okazało, że on nie jest przenośny, to sklep, w którym kupiłem taki kit wciskał przy próbie reklamacji, że większych głupot w życiu nie słyszałem. Od tego czasu po prostu nic tam nie kupuje. Jest wiele firm, które trzaska pieniądze, bo tylko to się dla nich liczy.

piter z

  • 375 / 6472
  • Zaawansowany użytkownik
18-06-2010, 14:35
dla każdej firmy liczą się praktycznie tylko pieniądze - czego widocznie grado niepotrafi pojąć ( albo ma to daleko ) to to że wystawianie klientów przy produktach jakby niebyło luksusowych i niszowych to niezbyt dobry pomysł i pieniędzy na dłuższą mete im nie przyniesie

ps. widocznie potomkom założyciela firmy niezależy tak bardzo na ciągnięciu dobrej sławy i rzetelnej pracy - teraz żerują tylko na padającej powoli kurce jak się najwięcej da ( a pieniądze pewnie idą na bardziej dochodowe interesy ) - może lepiej by zrobili jakby to sprzedali

Corvus5

  • 2596 / 5936
  • Ekspert
18-06-2010, 14:37
Po 10 czy 20 latach pracy, gdy ma się miliony na koncie, często myśli się o sprawach bardziej ideowych niż o zarobku. Popatrz na takich business angels.

piter z

  • 375 / 6472
  • Zaawansowany użytkownik
18-06-2010, 14:44
ha ha ha - mógłbyś mi tak mówić jak miałem 15 lat :)

Corvus5

  • 2596 / 5936
  • Ekspert
18-06-2010, 15:17
Od pewnego momentu kolejne pieniądze nie mają znaczenia, są inne rzeczy później bardziej warte, np. firmy jest to jak duże ma ona znaczenie, marka, itp.