E10 nie testowałem niestety. Z iriverów w ogóle najbardziej mi się podoba h320/340. Za karmą obstaje bo mam mase cześci do niej, płyty główne, przyciski, baterie, ramki, wyświetlacze. Jak się coś zepsuje to nie mam problemu z naprawą, bo znam ten odtwarzacz.
Ja jesli chodzi o formaty plików to toleruje w zasadzie tylko flac albo mp3, rybka albo pipka. Wszystkie płyty przechowuje w formacie bezstratnym, a mp3 jest na tyle uniwersalne, że żadne przenosne urządzenie, które posiadam nie ma problemów z jego odczytaniem.
Trekstor vibez też jest dobry (kolega ma), koniecznie muszę go dorwać przy najbliższej okazji.