Piotrze Ryko, jesteście niepoważni.
"Ale jakież to, pardon, są te obiektywne różnice między Maluchem a Mercedesem?"
Po czym je wymieniasz:
"Maluch przecież mniej pali i łatwiej go zaparkować, a po lodzie pod górę dużo łatwiej wjedzie, bo ma węższe opony i silnik nad osią kół napędzanych. Poza tym jest fantastycznie wprost tańszy i nieporównanie mniej kosztowny w utrzymaniu, co akurat tobie powinno się bardzo podobać."
Problem w tym, że te różnice, które byłeś łaskaw przedstawić nie są kryteriami definicyjnymi pojęcia "wysokiej klasy samochód". To zespół cech denotujących pojęcie "ekonomiczny samochód".
Niemniej doświadczenie potoczne wskazuje na przeciwstawność tych pojęć: "ekonomiczny samochód" konotuje zupełnie odmienne własności niż termin "wysokiej klasy samochód", relacje między definicjami obydwu pojęć mają charakter alternatywy, a nie koniunkcji.
Mowa jest tu o zupełnie innej sprawie. Obiektywizm oceny w przypadku takich urządzeń jak słuchawki czy każde inne urządzenie elektroakustyczne ZASADZA SIĘ WYŁĄCZNIE NA CECHACH SKALARNYCH. I tylko wg takich wskaźników dobroci należy oceniać tego rodzaju aparaturę.
Jedną z elementarnych cech wymiernych w przypadku słuchawek jest przebieg charakterystyki częstotliwościowej.
Wynoszone na ołtarze przez Kol. Piotra słuchawki Grado RS-1 czy GS1000 mają znacznie mniej liniowy, a przez co mniej rzetelny wobec sygnału źródłowego przebieg tej charakterystyki we wszystkich typach pomiarów, z jakimi się zetknąłem.
Zaś cena nie jest w żadnym wypadku kryterium w przypadku oceny nie tylko słuchawek, ale dowolnego dobra na wolnym rynku. Na rynku wartość danego dobra wynika wyłącznie z maksymalnej ceny, jaką ktokolwiek chce zań zapłacić. Jeśli za Fiata 126p ktoś zechce zapłacić 100x więcej niż za nowego Merca S600, to jest po prostu bałwanem, a z jakością tego pierwszego ten fakt nie ma nic wspólnego.
Mercedes S600 V12 jest OBIEKTYWNIE lepszy od Fiata 126p NIE dlatego, że jego cena jest 600x wyższa, ale dlatego i tylko dlatego, że ściśle określone parametry będące definicyjnymi wskaźnikami terminu "wysokiej klasy samochód" (moc, dynamika, prędkość maksymalna, głośność we wnętrzu przy prędkość x, jakość materiałów użytych do wykonania nadwozia, silnika, wnętrza, etc.) prezentują nieporównywalny z Fiatem 126p poziom.
Analogicznie słuchawki są "wysokiej klasy" wtedy i tylko wtedy gdy ich ch-ka jest liniowa, efektywność wysoka, odpowiedź impulsowa jak najkrótsza, materiały wykończeniowe precyzyjnie wykonane, etc. Grado GS1000 mają te parametry znacznie gorsze od wielu innych słuchawek, np. Beyerów DT880Pro czy Senków HD650, tak więc OBIKETYWNIE są słuchawkami niższego lotu.
_____________________________________
Nowe oferty słuchawkowe:
http://forum.mp3store.pl/topic/63214-sluchawki-wysokich-lotow-wyprzedaz/