U mnie ze starymi chromami BASFa ładnie radzi sobie HITACHI D-900. Ręczna kalibracja poziomu zapisu wystarcza. Nawet wczoraj chcąc nagrać dwie pierwszy płyty AC/DC stwierdziłem, że nagrałbym je na jakiejś kasecie z lat wydania tych płyt i odkopałem taką ładną chromdioxid (nawet zapomniałem, że ją mam), a że wyglądała jak nowa, to wrzuciłem do D-900, ustawiłem zapis i nagrała się jak marzenie. Nic a nic nie zabrudziła toru!!! A jako że wkładka ma jeszcze fabrycznie doklejoną ulotkę, to szkoda było mi ją zrywać w celu opisania jej, więc wyjątkowo wrzuciłem do środka karteczkę ;)