Audiohobby.pl

Kasety magnetofonowe -temat ogólny-

AUDIOTONE

  • 9375 / 5803
  • Ekspert
26-11-2020, 20:02
Jedno jest pewne, kasety dobrej klasy w dalszym ciągu można kupić używane. I te są najlepszym wyjściem zakupowym. Jak ich braknie będziemy się martwić, a gdzie kupować... różnego rodzaju portale ogłoszeniowe, aukcyjne itp. Koledzy, znajomi  itp. Wybór jest ogromny. A na zakup "nowych" w folii to jeszcze moim zdaniem mamy czas. Owszem własne zapasy można robić, nowych jak i używanych, bo wreszcie kiedyś zacznie brakować tych nośników. Ale my chyba jeszcze tego okresu nie doczekamy ;)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

Peter Kurz

  • 12 / 1219
  • Nowy użytkownik
27-11-2020, 10:05
Witam wszystkich,

to jest mój pierwszy wpis na forum, choć przeczytałem z zainteresowaniem już wszystkie 201 stron Waszych przemyśleń. Ostatnio rozbawiliście mnie "przewijarkami taśm" marki Nakamichi. Błyskotliwy był szczególnie pierwszy wpis na ten temat.

Sam mam kilka różnych "przewijarek", głównie z lat 80-tych. I kiedyś znów zachciało mi się nagrywać muzykę z CD na kasety, tak jak w końcówce lat 80-tych właśnie i na początku 90-tych. Totalna głupota, żeby robić to w roku 2020, ale cóż, są gorsze choroby.

Wiele razy udało mi się kupić "duże" pakiety strychowych kaset na niemieckim ebayu. Mam taką możliwość, że jest to wysyłane w obrębie Niemiec do przyjaciela, który potem mi to gratisowo dostarcza, czyli transport lokalny np. Hermesem to kilka, kilkanaście Euro.

Paczki bywają po sto i nawet kilkaset sztuk. 20-30 % to często śmieci, ale reszta bywa dobra, bardzo dobra, a nawet genialna. Wbrew pozorom dominuje nie BASF, ale Maxell. Najczęściej chrom.
Bywają metale i genialne żelazówki jak AD lub AD-X. Takie kasety w dużych pakietach wychodzą nawet po 0.30 Euro za sztukę. Nawet jeśli odrzucicie 50% to dalej jest to super deal.
Jest ryzyko jest zabawa.

Frajda jaką się ma rozpakowując te kartony jest niesamowita. Szczególnie, kiedy wyciąga się złotą lub srebrną chromową maxellkę lub TDK z połowy lat 80-tych (czasami nawet nie oklejoną).

Procedura jest taka:
Ocena wizualna, kaseta byle jaka trafia od razu do śmietnika, pudełko jeśli w dobrym stanie zostaje. Kasety markowe i w dobrym stanie są dzielone na marki i typy.
Potem wszystkie dobre są sprawdzane pod kątem nagrania.
Czasami nagrania są bardzo dobre jakościowe i jeśli merytorycznie mi to odpowiada to opisuję taką kasetę i zostawiam oryginalnie jak była.
W innym przypadku wrzucam kasetę do taśmociągu i testuję poziom bias i level (potrzebny jest magnetofon z tymi funkcjami) i w tym momencie już wiem co warta jest taśma. I znowu kolejna selekcja - kasety złej jakości na śmietnik lub jako dawcy samej kasety, jeśli kaseta w dobrym stanie zachowania. Dobre taśmy mogą iść do nagrania.
Przed nagraniem - przewijam taśmę dwa razy - tu potrzebna jest właśnie przewijarka Nakamichi :)

I tak jak wszyscy piszą, cudów nie ma, z chromowych XLII i XLII-S, SA, SA-X, SF, UX, UX-S, o Denonach, Thatsach nie wspominam, bo zawsze dobre. Fuji chromowe bywają rewelacyjne. BASF też. Ciężko o dobre AGFY, bo generalnie stare i nie trzymające już jakości, przyjemniej w moich paczkach. Ludzie - nie bójcie się chromowych RAKS i SKC - są bardzo dobre. A żelazówki ? Jeśli traficie na AD lub AD-X w dobrym stanie to pocałujcie kasetę.

No i jeszcze jedno o chorobie, mam 50 lat i nadal wącham taśmy chromowe, czy z tego można się wyleczyć ? Odwyk jakiś ? Ludzie - pozdrawiam Was wszystkich, bawcie się dalej !! 

 

AUDIOTONE

  • 9375 / 5803
  • Ekspert
27-11-2020, 12:36
Witaj serdecznie w naszych jakże skromnych progach ;)
Dziękuję za opis i przemyślenia. Zgadzam się z Tobą w tym co napisałeś,  szkoda tylko że niedługo nie stać bedzie nas na dobre przewijarki bo ceny już są obłędnie wysokie. I wtedy pozostanie nam przewijanie ołówkiem ;)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

audiofan48

  • 31 / 1220
  • Użytkownik
28-11-2020, 00:16
Hej,

Tak tylko wrzucę parę groszy do wypowiedzi kolegów.

Uparłeś się na kasety Type II, ale pamiętaj o tym, co napisał kolega Opionek - są różnej klasy kasety Type I,II i IV. Bez problemu wyższej klasy Type I pobije słabszej klasy Type II.
Druga sprawa, że im lepszy deck, tym jakość kasety mniej istotna. Ot lepszy deck wyciągnie duuuużo więcej ze "słabej" kasety i zabrzmi to tak samo, a przeważnie lepiej jakbyś nagrał na dużo "lepszej" kasecie a na słabszym decku. Przykład: Nak BX-300 nagrywa zwykłe, zwyklaste TDK D tak dobrze, że w zasadzie nie przeszkadzałoby mi, gdyby to był jedyny rodzaj kaset jakie mam.
Uparłem się, bo kasety typ II mają jedną cechę wspólną - niższy szum własny niż żelazowe. Takie coś mam zakodowane w głowie od lat i tego się trzymałem. Teraz możliwe, że odejdę trochę od schematu ale tylko z sentymentu do graficznej oprawy, budowy kaset z lat 80-90 a nie samej jakości. No podałeś decka najlepszego z najlepszych chyba. Na takim to zapewne wszystko dobrze zagra.

Podstawą w ogóle do nagrywania jakichkolwiek kaset to moim zdaniem deck z regulacją BIASu. Bez tego ogranicza Cię wybór kaset, do których deck był skalibrowany w fabryce...a nawet rocznik tej samej taśmy może wymagać innej kalibracji, więc regulacja BIASu moim zdaniem to absolutne minimum do nagrywania. W ogóle to umknął mi model decka, który obecnie masz, możesz podać?

Mam podstawy ale to tylko podstawy, nic wielkiego. Mam dwa decki i oba mają ręczną regulację biasu. Jeden to TC-K515S którego kupiłem w 94r. i naprawiam obecnie (wymiana zębatki) Drugi to TC-K590 parę dni temu kupiony.
Nie chcę się tu rozpisywać zbytnio. O sprzęcie może oddzielnie i w innym wątku, nie wszystko na raz.
Generalnie sprzęt Hi-fi ale do Hi-endu mu daleko.

Te Sony "Made in Włochy" :P, to tak ja bym omijał. Tak jak koledzy wcześniej potwierdzali - całe lata 80'te i początek 90'tych. Moim zdaniem powyżej 92-93 nie ma czego szukać, bo to już spadek jakości taśm oraz kaset (wiem, wiem...ktoś mi zaraz napisze jakiś model, który był produkowany później i był super - ot wyjątków się nie czepiamy, to taka ogólna subiektywna zasada). Jeśli chcesz od czegoś zacząć to spójrz sobie na roczniki 87-91'. Większość moich ulubionych taśm pochodzi właśnie z tych roczników. Jeśli chcesz konkretne taśmy Type II, to skup się na standardach typu: TDK SA, Sony UX, Maxell XLII z roczników powyżej. To są bardzo dobre, dopracowane taśmy.

Już pisałem na priv ale tu też napiszę, że nie będę dokupywał tych samych co mam (włoskich), bo teraz wiem iż wcześniejsze
modele były lepsze. No i chodzi o stylistykę/grafikę. Starsze były inne/ładniejsze. Choć te nowsze z wyglądu też ładne i nawet całkiem solidnie wyglądają, np. UX-Pro ze wstawką ceramiczną - choć wszystko bez śrubek. No i opatrzyły mi się już, za dużo mam takich samych. Dzięki za wskazanie modeli. Wezmę je pod uwagę.

W temacie nowe/używane?
Nie kupuje nowych kaset, bo są absurdalnie drogie. Kupuję tylko używane i w pełni zgadzam się z tym co napisał Wojtek. Jak na 100 kaset trafi się parę sztuk uszkodzonych, to się je wywala na śmieci i nie przejmuje lub zostawia jako dawcę obudowy czy jakichś innych części. Używane kasety najlepiej kupować od pasjonatów, którzy mieli setki czy tysiące kaset - w związku z tym najczęściej będą one dobrze przechowywane, nie zajechane (bo ile razy odtworzysz pojedynczą kasetę posiadając ich setki czy tysiąc :P) oraz były nagrywane na dobrej jakości decku. Tak jak Wojtek pisał - odezwij się do Nano, serio.
Pełna zgoda. Tylko Hammer i Opionek z tego co widzę są przeciwni starym używkom.

Sam mam kilkaset kaset, 99,9% to były kupione jako używane i ani w brzmieniu ani w testach na wykresach nie widzę w nich nic co by mogło wskazywać na to, że są "gorsze" od nowych.
Co więcej...zapakowane w folii nie znaczy, że będzie super. Mam kilka Maxell XLII, zapakowane w folii, kupione jakiś czas temu i póki co 100% tego co odpakowałem okazało się...na śmieci. Nośnik się sypie zaklejając głowice i nie da się tego używać. Co z tego, że nowe, jak prawdopodobnie były przechowywane w złych warunkach i szlag je trafił. Dla porównania wśród kilkudziesięciu XLII, które kupiłem używane nic takiego mi się nie zdarzyło.

Mnie nie musisz do starszych produkcji przekonywać, ale inni też czytają ;)

Oczywiście można wtopić i trafić kasety uszkodzone używane również, ale co zrobisz. Używka Type II kosztuje od 6-12 zł za sztukę, nowe...przynajmniej kilka razy więcej, więc moim zdaniem nie ma to sensu.

W temacie co jest uznawane przez was za uszkodzone, to może oddzielnie napiszę, bo kupiłem jedną taką kasetę
co nie wiem co z nią zrobić. Ja bym ją albo wywalił albo na półkę postawił.

Czy można jakoś ocenić stan kasety używanej przed zakupem?
W zasadzie nie, ale jest parę przesłanek, które mogą pomóc:

Słuszne i pomocne spostrzeżenia. Wezmę je pod uwagę następnym razem.

Odnośnie tych TDK SuperCDing co Hammer wkleił linka...a tutaj to muszę przyznać, że te SuperCDing były całkiem spoko. Miałem ich trochę i prawda jest taka, że nie ma co marudzić, o ile kupi się je tanio. 9,30 zł za sztukę (z przesyłką) to moim zdaniem nie ma sensu. Taśma jest OK, obudowa jest OK, ale mimo wszystko starsze TDK SA będą lepsze, a można je dostać taniej lub porównywalnie. Jednakże na pewno nie twierdziłbym, że to są słabe taśmy, bo to nieprawda.
Dla każdego coś się znajdzie, ale jak pisałeś wcześniej - nowa taśma też może być w złym stanie. Choć ja w latach 90-tych na taką nie trafiłem, więc nie znam tematu ale dzisiaj takie czasy, że wszystkiego można się spodziewać.
Mnie się też drogie wydały przy takim porównaniu. Ciekaw jestem jakie taśmy dłużej pożyją - te dzisiaj wyprodukowane, czy te co już mają x lat? Niby wszystko się starzeje ale pytanie co najszybciej?. Czy przypadkiem nie człowiek? Ja nie myślę o tym by kasety przekazywać w spadku ;)
« Ostatnia zmiana: 28-11-2020, 00:37 wysłana przez audiofan48 »

Hammer

  • 4654 / 2264
  • Ekspert
28-11-2020, 17:53
eee nie napisałem że stare używki są beee, są fajne ale w super stanie jest ich niewiele i drogie, tych trochę nowszych jest więcej, są tańsze i ich nie szkoda do użytku na co dzień.
Takie porównanie złoto-srebrna TDK i CDing, pierwsza mi się pięknie prezentuje w magnetofonie bez kieszeni, a ta druga .... może grać nawet w bumboxie bez łaski.....

Czerwono-złota Maxellka powala na kolna, a ta cała szarociemna .... do auta i niech se gra .

audiofan48

  • 31 / 1220
  • Użytkownik
28-11-2020, 22:38
eee nie napisałem że stare używki są beee, są fajne ale w super stanie jest ich niewiele i drogie, tych trochę nowszych jest więcej, są tańsze i ich nie szkoda do użytku na co dzień.
Takie porównanie złoto-srebrna TDK i CDing, pierwsza mi się pięknie prezentuje w magnetofonie bez kieszeni, a ta druga .... może grać nawet w bumboxie bez łaski.....

Czerwono-złota Maxellka powala na kolna, a ta cała szarociemna .... do auta i niech se gra .

No to kupuj jedne i drugie. Jak koledzy piszą można czasem trafić na kiepski stan ale generalnie jest ok.
Choć ja miałem akurat pecha ostatnio, bo kupując 2 kasety jedna z nich jest tylko na półkę wg. mnie.
Ja akurat w aucie nie słucham ani na gorszych sprzętach typu jamnik, więc omijam raczej nowości. Natomiast co do użytku na co dzień - ja nagram raz i potem sobie odtworzę raz na jakiś czas.

W kwestii kasety w złym stanie: Kupiłem kasetę Sony UX-S 90 z 1988r. Ma liczne krosty na powierzchni taśmy. Krosty są wklęsłe i wypukłe. Nie wiem od czego takie coś powstaje ale taka jest na całej długości. Czasem też brzeg pofalowany nieznacznie. Pomijam delikatny ślad wzdłużny po rolce, bo to używka często ma. Jak byście sklasyfikowali taką taśmę? Ja jej daję ocenę: dostateczny z minusem. Stan dobry w górę już się nadaje do nagrywania wg. mnie.   

AUDIOTONE

  • 9375 / 5803
  • Ekspert
28-11-2020, 22:42
Natomiast co do użytku na co dzień - ja nagram raz i potem sobie odtworzę raz na jakiś czas.
Ja w 95% mam używek, wykasowane, przewinięte i sprawdzone po kilku kalibracjach w różnych magnetofonach. Dopiero odstawiam takie do nagrania. Ale i bywają takie że w połowie długości kasety taśma ma uszkodzenie wtedy ląduje na części lub w koszu w zależności od stanu obudowy itp. Nagrywam tylko raz i kaseta ląduje na półce. A że trochę nagrywam to zawsze się tego "badziewia" nazbierało ;)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

audiofan48

  • 31 / 1220
  • Użytkownik
29-11-2020, 01:27
A że trochę nagrywam to zawsze się tego "badziewia" nazbierało ;)
I tutaj jest chyba ważna kwestia. Jeśli ktoś mało nagrywa na kasety, to nieopłacalne jest kupowanie kaset po trochu. Często przychodzą z daleka i trzeba sporo zapłacić za przesyłkę a więc kupowanie małych ilości nie opłaca się w takim wypadku. Małych, to mam na myśli poniżej 10szt. Trzeba by potraktować wtedy takie kasety jak znaczki - kupujemy dla kolekcji.

Hammer

  • 4654 / 2264
  • Ekspert
29-11-2020, 08:13
Kaseta dobra to kaseta przede wszystkim nie uszkodzona, powierzchnia gładka bez śladów od rolki, żadnych uszkodzeń itp.
Drugą sprawą są jej właściwości, czyli zestarzenie się, to tez ważny czynnik.
Ostatnio nagrywałem 2 x Basfa, identyczne z różnych źródeł kupione bez pudełek i ...... jedna nagrywała się na zero kalibracji, druga wymagała przynajmniej ok 20-30% podkręcenia Biasu i levela, czyli miała spadek już znaczny, ale jeszcze dopuszczalny.
Wszelkie uszkodzenia taśmy ) falowanie brzegów, załamania rysy itp. powodują zanikanie dźwięku po kanałach.
Oczywiście puszczając taśmę np  po 5 minutach warto także sprawdzić jak brudzi tor przesuwu, aby nie było niespodzianek.
Czasem kasety piszczą ... mechanicznie rolki tarły o ośki w kasecie, wystarczyło odrobinę oleju.... polizać ośke.

siwy

  • 658 / 2577
  • Ekspert
29-11-2020, 14:10
90 % kaset jakie posiadam to używki, a trochę ich mam i zdarzyło mi kilka razy, że jedna czy dwie były do wyrzucenia. Ale tego się nie da uniknąć. Fakt, że miałem jedną poważną przygodę, gdy kupiłem, chyba około 30 sztuk TDK C-ding i prawie wszystkie musiałem utylizować, bo musiały być przechowywane w wilgotnym środowisku. Nie dało się na nich nagrywać, brudziły cały tor i sypał się z nich jakiś biały syf. Na szczęście osoba od której je kupiłem kazała mi je wywalić bez dyskusji i przysłała mi nową partię w super stanie.
Miałem też przypadek, gdzie nówka Basfa chromowa i Agfa chrom wypakowana z folii miała padniętą dynamikę.
Także ogólnie jest to trochę loteria jakie kasety kupimy.
Analogowa Grupa Wywrotowa. Zdzisław

Opionek

  • 57 / 1267
  • Użytkownik
29-11-2020, 18:34
Opionek z tego co widzę są przeciwni starym używkom.
Nie o to chodzi :) . Chciałem po prostu ustrzec Ciebie przed takimi sytuacjami jak właśnie opisuje kolega Siwy wyżej. Nie zawsze trafia się sprzedający który tak podejdzie do sprawy sprzedaży bubli.
Też mam sporo używek i trochę kupionych poszło w śmietnik. Trzeba po prostu poszukać dobrego źródła.

audiofan48

  • 31 / 1220
  • Użytkownik
09-12-2020, 02:45
Opionek z tego co widzę są przeciwni starym używkom.
Nie o to chodzi :) . Chciałem po prostu ustrzec Ciebie przed takimi sytuacjami jak właśnie opisuje kolega Siwy wyżej. Nie zawsze trafia się sprzedający który tak podejdzie do sprawy sprzedaży bubli.
Też mam sporo używek i trochę kupionych poszło w śmietnik. Trzeba po prostu poszukać dobrego źródła.

No to jest dobre źródło w postaci Nano. Czemu od niego nie kupujesz? Ponadto powyższa historia kolegi dobrze się skończyła, bo sprzedawca przysłał nową partię w ramach rekompensaty. Ja kupiłem na allegro 2szt jak na razie i jedna z nich idzie na półkę ale jak to mówią "jedna jaskółka wiosny nie czyni". Stan jej nie jest może tragiczny by się z niej coś sypało ale i tak szkoda mi głowicy. Może mi się przyda obudowa, bo ta jest w stanie bdb.

Opionek

  • 57 / 1267
  • Użytkownik
09-12-2020, 17:01
Czemu od niego nie kupujesz?
Bo dopiero się dowiedziałem że sprzedaje :)

AUDIOTONE

  • 9375 / 5803
  • Ekspert
09-12-2020, 19:11
Czemu od niego nie kupujesz?
Bo dopiero się dowiedziałem że sprzedaje :)
Często Nano dodaje ogłoszenia o sprzedaży kaset, trzeba tylko poszukać ;)

I dowiadywać się u niego na PW o aktualność .

http://audiohobby.pl/index.php?topic=13881.msg454877#new

http://audiohobby.pl/index.php?topic=13695.msg454877#new
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

ArturP

  • 1291 / 2761
  • Ekspert
11-12-2020, 11:43
No i jeszcze jedno o chorobie, mam 50 lat i nadal wącham taśmy chromowe, czy z tego można się wyleczyć ? Odwyk jakiś ? Ludzie - pozdrawiam Was wszystkich, bawcie się dalej !! 
Witaj Peter.
Wielu z nas by dało wszystkie kasety świata, by nigdy, nikt nie wynalazł lekarstwa na naszą chorobę. Ale są też osoby w naszym najbliższym otoczeniu, które by nas odstrzeliły za nasze hobby.
No i się bawimy nadal!!!