Audiohobby.pl

Niemęczące słuchawki ogólnego stosowania

fallow

  • 6457 / 5857
  • Ekspert
09-02-2009, 22:56
Opinie z headfi trzeba traktowac z duzym przymrozeniem oka - zwlaszcza, bo opinie z mniejszych takich jak nasze forum takze. Wiele osob niestety nie potrafi ocenic sluchawek obiektywni i po prostu czuc w ich opisach, ze wieksza role gra to czy dane sluchawki wstrzela sie w ich gusta niz faktyczna klasa sama w sobie.

Przykladowo mozemy powiedziec, ze R10 sa slabe bo nie sa tak szczegolowe i za cieple albo, ze CAL to wyzsza klasa niz GS1000 bo maja wiecej barwy i wypelnienia dolnej srednicy albo Edition9 sa beznadziejne bo przestrzen powinny miec wieksza i maja za duzo basu ktory lupie po glowie.

Takie rzeczy na odpowiednim poziomie reguluje sie po prostu torem a klase nalezy ocenic w miare obiektywnie ponad naszymi preferencjami. Nie chodzi mi tutaj o konkretny post wyzej, ale po prostu na headfi trzeba umiec oddzielic ziarno od plewy zdecydowanie bardziej niz na audiohobby :)

Dla mnie np. bas i D5000 i wygrzanych juz MD5000 mial za slaba kontrole w stosunku do JVC DX1000, ktore juz jako swieze mialy tutaj wiekszy potencjal niz MD5000.

Jestem bardzo ciekawy - jak w takim razie wyglada odwzorowanie basu w D7000. Moze kiedys bedzie mi dane sie przekonac :)

Ja tez tutaj zgodzie sie z Rolandem, kiedy przychodzi lato, i mamy otwarte sluchawki gdzie ciagle nastepuje wymiana powietrza powiedzmy jak GS1000 czy Senki - po prostu nawet po kilkugodzinnym sluchaniu czujemy sie dobrze. W szczelnie zamknietych sluchawkach, jakie by nie byly ja osobiscie nie moge za dlugo wytrzymac. Wyjatkiem tutaj sa dla mnie Denony i JVC - ktore rzeczywiscie sa bardzo wygodne i nawet moja skora ktora reaguje nie za dobrze na wiekszosc sluchawkowych skorzanych padow (np. z AT W5000 byl koszmar) nie miala nic przeciwko nim.

MS3

  • 38 / 5609
  • Użytkownik
09-02-2009, 23:42
Ja słuchawki zamknięte wybrałem z racji tego, że korzystam z nich głównie późnymi wieczorami....z racji umiejscowienia PC w sypialni, moja luba po prostu nie zniosłaby głośno grających otwartych ;)
Za dnia siedząc na biurowym komputerze również nie przeszkadzam innym.
D5000/D7000 są najwygodniejszymi słuchawkami z jakimi miałem styczność do tej pory...uszy znoszą je spokojnie podczas kilkugodzinnych odsłuchów (to zresztą również miało duże znaczenie przy wyborze jednego z tych modeli...z A900 również pod tym względem byłem zadowolony...choć trochę mniej z samych padów)...nic tak nie psuje radości u mnie z korzystania ze słuchawek które są niewygodne/cisną, boli szybko głowa....dlatego też wszelkiego rodzaju np. Ultrasone były dla mnie poza zasięgiem zainteresowania). W W5000 z tego co mi wiadomo wygoda jest kwestią odpowiedniego ułożenia ich na głowie (można też zmienić w nich pady na inne lepiej leżące na uszach)
Co do sprzętu jeszcze...posiadany u mnie jest w sumie z wyboru (mam kosztowniejsze hobby...jak m.in. foto, gdzie sprzedając powiedzmy dwa obiektywy z posiadanego zestawu mógłbym sobie pozwolić na audio za 10k zł),  nie odczuwałem do tej pory potrzeby posiadania czegoś lepszego...nie bawię się też w poszukiwania rzeczy doskonałych...i ciągłej wymiany na "lepsze"...
D7000 kupiłem z chęci posiadania drewnianych słuchawek, które będą oferować:
1. dobrą jakość dźwięku
2. będą wygodne
3....i przed wszystkim będą mi się podobać a samo ich użytkowanie i obcowanie z nimi będzie przyjemnością.
A czy są to słuchawki najlepsze pod każdym względem nie ma już w tym przypadku dla mnie znaczenia :)
Generalnie umiem ciszyć się z tego co mam, nie dążąc do ciągłych zmian.
Choć jakby się tak zastanowić, to chyba kwestia tego w jaką kto pasję wpada...i na ile go ona pochłania...również finansowo  ;)

Rolandsinger

  • 2894 / 5887
  • Ekspert
10-02-2009, 23:03
Rzutem na taśmę:

MDR 7509HD czy HD595?

Słuchałem dziś obydwa modele oraz jako układ odniesienia - SA5000. Napęd mój Marantz SA7001 jako cyfra + AN after tuning via Acrolink + Xcan V3.

Wnioski: Sony SA5000 to żart, no chyba, że ktoś lubi płaskie i cienkie wokale jak popiskiwania myszy, ale cięło nawet mniej niż sądziłem, natomiast ogólnie chudo i studyjnie. Senny ku memu zaskoczeniu po prostu świetne, nadają się do każdego rodzaju muzyki, trochę karmelowe, ale niegdy nie sybilujące, nie męczące, ani nie mulące, technicznie odstają od hi-endu...no właśnie, technicznie, bo muzykalnością i przyjemnością z odsłuchu nieszczą wszystko. Aż cisło się na ustaHD7509 dobre, ale z tym wzmakiem lekko mulące, lepiej im robił Moon V6 Majkela.


_____________________________________

Sprzedam: AKG K701 - stan fabryczny + nowe pady, 1500h przebiegu; cena: 850 zł/  Beyery DT880Pro, igła/fabryka (używane kilkanaście godzin), ok. 700h, cena: 700 zł
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

majkel

  • 7476 / 5886
  • Ekspert
10-02-2009, 23:22
Posiadałem HD595 przez rok. Zabawy z Moonlightem zakończyły się na nich dla mnie gdzieś na v.4, potem były różne wariacje z raczej nieznacznym postępem, ale synergię z HD595 tudzież HD580 ludzie potwierdzali. v.6 nie spodziewałbym się, żeby był szczególnie synergiczny z nimi. Może będzie zbyt jasno - zgaduję. Znam te słuchawki bardzo dobrze. Powiem tak - technicznie i jakością wykonania Sony górują, zwłaszcza wykonaniem, bo HD595 to plastik, który potrafi sam z siebie pękać z czasem i ogólnie nieco odpustowa konstrukcja. Nie piszę tu o designie, ale o tym co można zaobserwować rozkręcając je. One się nie wygrzewają zbytnio, ale zmienia się ich dźwięk od tego, że śrubki trzymające przetwornik nieco się z czasem luzują. Zauważyłem zmianę właśnie wtedy, gdy je rozkręciłem, pooglądałem, i skręciłem z powrotem, bo mocno zakręcone śrubki dały nieco inny efekt soniczny. Potem je znów wygrzałem, wróciły do tego co było, ale już ich nie skręcałem mocniej. ;) Na pewno ich kabel jest porządniejszy niż ten od HD600. Ogólnie słucha mi się na nich przyjemniej niż na Sony, bo takie mam priorytety brzmieniowe. Słodsza barwa, większa przestrzenność w przód. Sony grają szeroko i ze sceną raczej nie ze słuchawek zamkniętych, ale mają docieplony średni bas i swoiste pogłosy na średnicy wynikające z konstrukcji. Może jakieś wytłumienie by na to pomogło, mnie to drażniło. W HD595 bas punktowości nie ma chyba żadnej. Polecam cały czas zapoznać się z AKG K601, technicznie one przewyższają HD595, grają na pewno szerzej i bardziej bezpośrednio.

Rolandsinger

  • 2894 / 5887
  • Ekspert
10-02-2009, 23:36
W przedostatnim zdaniu miało być: aż cisnęła się na usta sentencja z filmu Marka Koterskiego "Nic śmiesznego" - "po ch mi las?"

_____________________________________

Sprzedam: AKG K701 - stan fabryczny + nowe pady, 1500h przebiegu; cena: 850 zł/  Beyery DT880Pro, igła/fabryka (używane kilkanaście godzin), ok. 700h, cena: 700 zł
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 5887
  • Ekspert
10-02-2009, 23:42
Majkel, coś pisałeś, że HD595 grają niczym z garnka, przepraszam, bez uszczypliwości, zupełnie nie rozumiem tego sformułowania. Jeśli dobrze się domyślam, co mogłeś mieć na myśli, to jak analogicznie można określić brzmienie topowych Grado przy napędzie pon. 100 kzł? Jak z wnętrza wiertarki dentystycznej? :)))

_____________________________________

Sprzedam: AKG K701 - stan fabryczny + nowe pady, 1500h przebiegu; cena: 850 zł/  Beyery DT880Pro, igła/fabryka (używane kilkanaście godzin), ok. 700h, cena: 700 zł
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

kopaczmopa

  • 786 / 5827
  • Ekspert
10-02-2009, 23:58
I tu pudlo Piotrze bo DT990Pro (ktore zreszta tez mam zeby nie bylo) nie pasuja do opisu brzmienia jakie chce Roland. Bas owszem swietny ale srednica na pewno nie tak dobra jak w k701 a wysokie dosc intensywne (choc nie Gradowe).
ciekawosc brzmienia

Rolandsinger

  • 2894 / 5887
  • Ekspert
11-02-2009, 00:04
DT880Pro są bardzo ciekawe, na względnie tanich napędach mogą być nawet ciemne i słodkie na średnicy. Jednak moje właśnie sprzedałem głównie z powodu 300Ohm, bo pod takie słuchawki ciężko dziś dostać wzmaka,a ja chciałbym mieć jedną amplifikację pod np. K701 czy HD595 (które przed chwilą kupiłem) oraz pod słuchawki, które wypełnią lukę po DT880Pro.


_____________________________________

Sprzedam: AKG K701 - stan fabryczny + nowe pady, 1500h przebiegu; cena: 850 zł
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

kopaczmopa

  • 786 / 5827
  • Ekspert
11-02-2009, 00:07
DT990Pro na pewno nie sa chude to mogloby sie Rolandowi spodobac, ale wysokie juz nie, do tego sa jasne.

HD595 graja garnkowato, sa dla mnie przytlumione , wysokie nie wybrzmiewaja tak jak wybrzmiewac powinny, no generalnie sa troche zmatowione. Aczkolwiek wspominam je milo (tak tez sie ich sluchalo, z przyjemnoscia ale bez ekscytacji).
ciekawosc brzmienia

kopaczmopa

  • 786 / 5827
  • Ekspert
11-02-2009, 00:10
czy Roland DT sprzedales Lenarowi? Dzis wlasnie z nim odsluchiwalismy tychze bayerow i na moim wzmaku graly fajniutko - cieplo i dokladnie.
K701 zrobily na mnie wieksze wrazenie...ale graja dla mnie troche jak 1driverowe IEMy (nie mowie o przestrzeni).
maluja wszystko cienka kreska, tak jakby, aczkolwiek przestrzenia powalaja i chocby dlatego zastanawiam sie nad ich zakupem.
ciekawosc brzmienia

Rolandsinger

  • 2894 / 5887
  • Ekspert
11-02-2009, 00:33
Tak DT-ki wziął Lenar.

W kwestii K701, jeśli ten Woo, którego sprowadza Fallow sprawi, że będzie się dało na nich słuchać rocka, wówczas zostają, jeśli nie do HD595 dokupię jeszcze 7509HD i będę się relaksował przy muzyce, zamiast z obrzydzeniem wysuwać z napędu płyty źle zrealizowane, których mam 75% kolekcji.

_____________________________________

Sprzedam: AKG K701 - stan fabryczny + nowe pady, 1500h przebiegu; cena: 850 zł/  Beyery DT880Pro, igła/fabryka (używane kilkanaście godzin), ok. 700h, cena: 700 zł
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Dawindyk

  • 140 / 5875
  • Aktywny użytkownik
11-02-2009, 01:46
>>kopaczmopa

Czy sa jasne to kwestia wzgledna - ze starego moonlight\'a graly np. faktycznie jak zyletka ale juz z Rotel\'a o klase lepiej. Jak zwykle wazne hest zgranie ze zrodlem

majkel

  • 7476 / 5886
  • Ekspert
11-02-2009, 10:37
Moonlight v.4 miał za zadanie wykrzesać barwę i swoistą drapieżność z HD595, nie mylić z szorstkością. Był ciemniejszy od rolandowego v.6. Natomiast jego lekkie podcięcie wyższej średnicy na pewno nie służy DT990 Pro, gdyż pozostawia ogołocony sopran, którego w DT jest sporo. Jego granie średnio mi leżało z SR325i, którym moim zdaniem v.6 już jakoś się dogadywał. Jeśli chodzi o synergiczne zestawienia, to v.8 i AKG K 601 rozumieją się świetnie. Nie wiem, czy Rolandowi wystarczy poziom głośności jak to ma z K701 ewentualnie ciut ciszej, ale dźwiękowo jest świetnie.

GRADO__Fan

  • 299 / 5859
  • Zaawansowany użytkownik
11-02-2009, 12:17
Roland, spróbuj koniecznie Kossy UR40 jeśli jeszcze nie słuchałeś. Mogą Ci się spodobać
GFmod Audio Research
www.gfmod.pl

Rolandsinger

  • 2894 / 5887
  • Ekspert
11-02-2009, 17:03
@ Grado

Mam UR-40, ale z AN nieco mulą, miałem też KPP, które oceniam bardzo wysoko, mają jednak poważną wadę - brak sceny, jednak barwa - lepsza od niejednego hi-nedu. Obecnie z tanich słuchafonów męczę K518DJ po przeróbkach i uważam, że są to najprzyjemniejsze słuchawki, jakie posiadałem.

___________________________________

Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)