Szanowni Koledzy,
Moje doświadczenia ze słuchawkami podpowiadają mi, iż istnieją dwa wykluczające się nawzajem obszary cech, które są w równym stopniu pożądane przez każdego NIE-audiofila słuchajacego muzyki, a nie słuchawek.
Albo mamy do czynienia z dużą rozdzielczością prezntacji, dobrą lokalizacją i separacją instrumentów, masą powietrza, często idzie za tym szeroka i głęboka scena, a na okrasę dostajemy zwiewność, lekkość brzmienia, sybilanty obecne w większości realizacji, ostrą górę lub górną średnicę, BEZBARWNĄ, chudą i dla mnie skrajnie nieprzyjemną wokalizę, dokładnia tak jak w nieniejszym opisie GS1000:
http://www.headphonereviews.org/headphone.php?action=view&headphoneId=204lub mamy gęsty, słodki, barwny wokal, mocny, mięsisty bas, wycofaną górę (wszystko to, co lubię) i...niestety granie w głowie, bez finezji i detali.
Istnieją wprawdzie słuchawki zbliżające się do ideału, ale mają one jedną, dwie cechy, z którymi również ciężko żyć. Np. DT880Pro mają słodkie, naprawdę plastyczne wokale, ale bas w niektórych gatunkach jest zbyt słaby (metal) i góra zbyt kłująca, co sprawia, że ta muzyka brzmi na nich karykaturalnie. k701 choć przestrzenne i dokładne do rocka czy soulu się nie nadają.
Mam śiwadomość tego, że być może oczekuję zbyt wiele, jednak jestem gotów nawet zrezygnować z dalszego słuchania na słuchawkach, jeśli nie będzie się to wiązało po prostu z przyjemnością, tylko z drażnieniem bazbasiem na rocku, sybilantami na jazzie wokalnym, graniem w głowie na koncertach live, etc.
Co najważniejsze słucham wielu gatunków, dla których różne aspekty brzmienia mają kluczowe znaczenie, nie szukam przeto słuchawek-ideału, lecz bardzo udanego kompromisu. Priorytetami są:
mocny, dokładny bas, słodka, plastyczna średnica bez sybilacji (NAJWAŻNIEJSZA), w miarę dobra rozdzielczość, analogowa góra, dynamika i szybkość również mile widziane, ale nie muszą powalać
z cech użytkowych:
impedancja: 32-60 Ohmów
wysoka efektywność: najlepiej pow. 100 dB/mW
preferuję słuchawki otwarte
asymetryczny kabel (niekoniecznie, ale miło by było)
skórzane pady (niekoniecznie, ale miło by było)
Co z góry odpadają:
- wszelkie wysokie Grado (to nie słuchawki, lecz narzędzia tortur słuchu)
- AKG K1000 (kompletne bezbasie)
- słuchawki grające dobrze tylko w towarzystwie nietypowowej elektroniki za min. 1 mln zł, którą notabene mają 2 osoby w kraju
Co znam dobrze, więc proszę nie proponować:
AKG K701 i wszystkie niższe z wyj. K601, DT880, DT990, DT150, większość Grado, Senki HD600/650, E9, Sony MDR V900, SA1000/2000/5000, Denony D5000.
Budżet 2,5 kzł
Rozważam też opcję zakupu tanich słuchawek do 0,7-1 kzł + ciepły, słodki wzmak, pytanie tylko jaki? Całość musi się zamknąć w budżecie.
Z góry dziękuję za propozycję.
____________________________________
Sprzedam: AKG K701 - stan fabryczny + nowe pady, 1500h przebiegu; cena: 850 zł/ Beyery DT880Pro, igła/fabryka (używane kilkanaście godzin), ok. 700h, cena: 700 zł