Audiohobby.pl

Koncerty

broy

  • 179 / 6058
  • Aktywny użytkownik
30-05-2008, 14:16
gutten
"W programie 2 Koncert skrzypcowy Bartoka, który właśnie sobie odświeżam"

a jakie wykonanie?

alessja

  • 1068 / 6106
  • Ekspert
30-05-2008, 16:08

w poniedziałek 2 czerwca w muzeum Azji i Pacyfiku na  ul.Freta odbędzie się o godz. 18.00 koncert muzyki perskiej.
11 czerwca o godz. 19.00 na ul Podwale 1 będzie mozna usłyszeć muzykę Witolda Lutoslawskiego...
************

A już 13 września 4 edycja mojego ukochanego festiwalu SKRZYŻOWANIE KULTUR!!!!!!
ales

gutten

  • 48 / 6021
  • Użytkownik
30-05-2008, 16:43
>> broy, 2008-05-30 14:16:41

a jakie wykonanie?

Poza nieśmiertelną Anną Zofią? Bardzo zacna jest  interpretacja Kyung Wha Chunga, którą właśnie wczoraj  sobie odświeżyłem. Soliście przygrywają filadelfijczycy pod Soltim. Ostatnio zresztą odkryłem, że koncerty skrzypcowe Bartoka jakoś po macoszemu dotąd traktowałem. Mnożą się na półce wykonania "Muzyki na smyczki, perkusję  i czelestę", koncertów fortepianowych, kwartetów, a te skrzypcowe jakoś mi znikły z pola widzenia.  

gutten

  • 48 / 6021
  • Użytkownik
30-05-2008, 16:45
o  to za koncert na Podwalu z muzyką Lutosławskiego?

broy

  • 179 / 6058
  • Aktywny użytkownik
30-05-2008, 16:46
a kto w ramach muzyki perskiej

alessja

  • 1068 / 6106
  • Ekspert
31-05-2008, 07:20

broy
uzupełnienie:
Koncert muzyki perskiej inspirowany gazelami Moulany Rumiego w
wykonaniu Mariusza Kolucha (spiew, tanbur, setar, tar, robab),Anny Marcinowskiej (daf) i Mohammada Rasouli (nej) połączony z
promocją tomiku poezji Rumiego w tłum. Marka Smurzyńskiego.
ales

Reaper

  • 521 / 6103
  • Ekspert
31-05-2008, 18:32
>> cocor2007, 2008-05-29 10:09:05
Od czasu do czasu trzeba się trochę "odkorować", więc wybrałem się wczoraj na Metallicę.

Zaczęli dobrze od "Creeping Death" ale potem było już coraz słabiej, jak zwykle przy "Unforgiven" zacząłem ziewać. Po godzinie byłem już lekko wkurzony aż zaczęli ogrywać numery z "Master of Puppets" z tytułowym na czele. Ostrzejszy set zakończył się "Whiplash". I potem juz hity - "Nothing...", "Enter..,", "Sad but true". Na bis punkowe covery, których słuchałem już powoli wycofując się do wyjścia. Ani jednego numeru z zapowiadanej płyty ! Chyba , że coś przespałem, bo , że ziewałem to już wiadomo.

Dżwięk: wiatr hulał, więc pewnie się domyślacie, że tylko basisko było w jednym miejscu. Poza tym było dość ( jak na Metallice ) cicho, a byłem na płycie.

Reasumując, z trzech koncertów tej zacnej kapeli jakie widziałem ten był najsłabszy. Może rozkręcą się na dalszej części trasy. <<


Za takie wpisy powinno sie karać.

Koncert był rewelacyjny, setlista marzenie, METALLICA w doskonałej formie.

A z nowej płyty nic nie zagrali bo Lars powiedział, że po premierze nowej płyty zawitają do nas w przyszłym roku.

Oby na następnych koncertach nie było takich ludzi jak ty bo za dużo pozerstwa na koncerty Metallicy chodzi.

Reaper

  • 521 / 6103
  • Ekspert
31-05-2008, 18:35
Kurde wkleil mi sie tylko cytat a nie to co napisalem.

Ale mniejsza o to.

Koncert rewelka, a za takie wpisy jak ten COCOR\'a powinno sie karać.

Setlista marzenie, Metallica w rewelacyjnej formie.

A z nadchodzącej płyty nic nie grali bo LArs zapowiedzial, ze za rok znowy przyjadą z nową płytą.

Oby na następnych koncertach nie było takich pseudorockowców i antyznawców metalu jak ty.
Niestety na Metallice przychodzi za dużo pozerstwa.

cocor2007

  • Gość
01-06-2008, 01:06
Reaper,

nie wiem kto to jest "antyznawca" ale proszę nie karaj mnie więcej takimi zagadkami :)

Cieszę się, że Ci się podobało a nawet poniosło , tak jak mnie 4 lata temu i wcześniej.

Keep on rockin\' , i do zobaczenia na koncercie za rok!

rafal996

  • 1090 / 6102
  • Ekspert
03-06-2008, 11:19
Set był świetny, a zespół w rewelacyjnej formie. Koncert na pewno bardzo dobry.
Natomiast nie zachwycam się tak, jak niektórzy. Nie był to ósmy cud świata, ani naj naj naj naj naj zespół na ziemi, jak to wielu wmawia. Ot, świetny koncert bardzo dobrego zespołu.

dong

  • 541 / 6072
  • Ekspert
09-06-2008, 09:33
wczoraj z ciężkim sercem dokonałem wyboru, który okazał się w efekcie trafnym  :)   tak rzadko trafia mi się okazja, żeby mieć czas i swobodę wyjścia (tzn. pewną opiekę dla pociech), że postanowiłem zrezygnować z pierwszej połowy meczu i posłuchać na żywo:

19:00, Arte dei Suonatori, Antonio Vivaldi postscriptum
http://www.artedeisuonatori.pl/pl/schedule.htm#

świetny koncert! AdS coraz lepsi, płynne, spójne, soczyste, ekspresyjne granie bez przesadnych fajerwerków; tym razem w bardzo kameralnym składzie i dobrze skomponowanym programie.

wracałem ulicami Wrocławia bardziej wymarłymi, niż o 2 - 3 w nocy... i zdążyłem gdzieś ok. 40 minuty pierwszej połowy.

daGambus

  • 84 / 6016
  • Użytkownik
09-06-2008, 14:31
Miałem ochotę na ten wczorajszy koncert... ale ostatecznie, pasja kibicowania zwyciężyła. Szkoda, ze te koncerty (Muzyka dawna - persona grata) są tak reglamentowane, w dodatku termin tego wrocławskiego ustalony był fatalnie, pewnie w założeniu organizatorów melomani i kibice to zbiory rozłączne. Szkoda...

violett

  • 786 / 6094
  • Ekspert
09-06-2008, 14:51
Trochę OT, ale dalej w temacie Arte dei Suonatori.
Zamówiłem ich nową płytę - premiera jutro (3xSACD) z Martinem Gesterem - George Frideric Handel: Twelve Grand Concerto\'s. Słyszałem ich parę razy w Gdańsku. Świetnie rozwijający się zespół. I na szczęście nagrywa płyty także w renomowanych wytwórniach.

http://www.multikulti.com/go/_info/?id=24842

Pozd.

V.

catv

  • 37 / 6087
  • Użytkownik
09-06-2008, 14:58
>violett
Mam płytę ADS od kilku dni. I mogę powiedzieć, że jest naprawdę świetna. Byłem w maju na koncercie Arte dei Suonatori w Poznaniu gdzie na skrzypcach grała sama Chiara Banchini. Niezapomniane przeżycie.

daGambus

  • 84 / 6016
  • Użytkownik
09-06-2008, 15:10
Słyszałem fragmenty tego Handla - rzeczywiście znakomite nagranie, zamówię na pewno :-)
Kiedyś byłem na ich koncercie, gdy grali wyjątki z Bacha (Kunst der Fuge) i Purcella (Fantazje). To była wspaniałość! Wielka szkoda że nie wydali tego na płycie, pewnie repertuar był nazbyt mało komercyjny...
Taki Vivaldi sprzedaje się dużo lepiej (niczego mu nie ujmując).