Z wolfsona puszczonego luzem wychodzi coś ok. 1V sygnału uzytecznego, i ok. 2,5V napięcia stałego. Mozna toto puścić z wyjść dodatnich przez konda na wyjście, i będzie grać lepiej niż w oryginale, a mozna też puścić przez trafol (np. sowter) z pierwotnym wpiętym bezpośrednio pomiędzy wyj. dodatnie i ujemne, a wtórnym albo na XLR, albo jeden koniec na RCA a drugi do gleby. Mając trafole można sobie głowy nie zaprzątać składową stałą.