Audiohobby.pl

Grado GS1000

GRADO__Fan

  • 299 / 6076
  • Zaawansowany użytkownik
23-01-2009, 13:11
Na dowód wypowiedź Piotra Ryki ze Słuchawek wysokiego lotu:

"Mogę jedynie powiedzieć, że GS-1000 kolegi Pastwy, które w zeszłym roku miałem przyjemność gościć wraz z właścicielem, grają dźwiękiem nie mniej masywnym i potężnym niż Ultrasony E9. Mało tego, dopiero co goszczące te normalne, ze zwykłym kablem, pożyczone przez Majkela, synowi w ciężkim rocku podobały się bardziej niż Ultrasony. Mnie nie, ale synowi tak, a to on jest rockmanem, nie ja."
GFmod Audio Research
www.gfmod.pl

lancaster

  • Gość
23-01-2009, 13:18
Grado fan, no bardzo mozliwe zesie dlugo wygrzewają itp. ...ednak lekkie dociśniecie będzie powodowało pewnie kazdorazowo zeiwkszenie cielsnosci dźwięku...nie mampojęcia jak to jest z wygrzanymi....ponad miesiac grania i dziewicze....trochędziwne ale OK.

fallow

  • 6457 / 6074
  • Ekspert
23-01-2009, 13:28
Moga grac nawet 2 lata i takze nie byc wygrzane, tutaj bardzo wazny jest sposob. Przy wlasciwym nawet po tygodniu roznica bedzie po prostu duza.

zyzio

  • 960 / 5998
  • Ekspert
23-01-2009, 13:32
A sygnałami z płyty wygrzewająco-demagnetyzującej Isoteka można je maltretować ?

GRADO__Fan

  • 299 / 6076
  • Zaawansowany użytkownik
23-01-2009, 13:36
zyzio, nie mam doświadczenia z czymś takim. Zerknij do tego wątku co podałem. Tam się dowiesz co robić
GFmod Audio Research
www.gfmod.pl

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
23-01-2009, 13:39
@lancaster, czy myślisz że John Grado rozmiary gąbek do GS1000 wziął z sufitu? Słuch się adaptuje, cielesność wzrośnie na chwilę, po kilku minutach słuchania stwierdzisz, że co innego ucierpiało, a cielesność będzie już mniej cielesna. Słuchawki tym się różnią od głośników, że stwarzają uszom nowe warunki pracy, i mózg to musi jakoś skompensować. W przypadku kolumn słyszysz to, co z nich leci włączając w to akustykę pokoju. Nie odczuwam potrzeby zmian akustyki GS1000. Mogę potwierdzić lub nie, że cielesność dźwięku wzrosła, tylko co z tego wyniknie? Dla mnie nic. Nie wyobrażam sobie, aby jakieś słuchawki starciły na prezentacji w torze ustawianym pod GS1000, zresztą w praktyce tak to parę razy wyszło - K701, DT880, CAL.

lancaster

  • Gość
23-01-2009, 14:00
MAjkel, sorki ale ja nie odczulem żadnych ujemnych sutków lekkiego ropchniecia sluchawek.
Dla mnei taka opca jest zdecydowanie lepsza
Nie bede sie tez zastanawial nad tym skad p. Grado wział rozmiary gąbek....gdybym mia te suchawki to obowiazowo ombinowąbym z mniejszymi, bo dla mnie ten dźwiek jest prawdziwszy.
Oddalenie kazdorazowo ostrzegałem jako rozrzedzenie dźwięku.
such sie adaptuje do wwielu rzeczy tak jak piszesz co nei znaczy ze bede sobie opowiadałze skoro coś mi sie podoba mniej to kwestią przyzwyczajenia pozostanę przy tej mniej podobającej się opcji.
W przypadu GS1000 jest to ich cecha....do ktrej mozna sie przyzwyczaić -zgoda. Ale ja bym sie nie czułkomfortowo z myślą ze za kilka lat kiedy szwami sie docisną tylko z tego powodu sluchawy będa grały bardziej namacalnie.
Dla kogos takie rozwiazanie moze byc naturalnie postrzegane n minus.
Mój opis proszetraktować jak zbieżne uwagi kilku osób i pomysl na pozbycie sie pewnej towarzyszacej odsluchowi cechy(moim zdaniem in mnus w tych sluchawkach)

GRADO__Fan

  • 299 / 6076
  • Zaawansowany użytkownik
23-01-2009, 14:15
Tylko, że Majkel zapomniał dodać, że jego mają już inną równowagę tonalną i budowanie przestrzeni. Ja rozumiem Lancaster o czym piszesz, bo też mam teraz kilkudniowe GS1000. One mają mocno wycofaną średnicę i plus ta przestrzeń to faktycznie odnosi się wrażenie jakby się smakowało cukierka przez papierek.
Potem średnica wraca na miejsce i pierwszy plan też jest znacznie bliżej. Nie grają już takim wycofanym dźwiękiem
GFmod Audio Research
www.gfmod.pl

fallow

  • 6457 / 6074
  • Ekspert
23-01-2009, 14:22
Co tez idealnie pasuje do tego, ze np. na poczatku kiedy byly niewygrzane - dobrym zrodlem wydawal mi sie dla nich Lynx Two i RudiStor NX33. Pozniej kiedy juz przybraly wlasciwa postac - sluchanie na Lynxie i Rudim bylo coraz bardziej nie do zniesienia. Im dluzej - tym gorzej.

Efekt dobrania przeze mnie toru pod surowe GS1000 - zaowocowal tym, ze kiedy sie wygrzaly musialem go zmienic na calkowicie inny :)

Az tak wlasnie zmieniaja sie GS1000. Tyle, ze kto tego nie doswiadczy na wlasnej skorze - raczej nie uwierzy.

Mnie samemu wydawalo sie nierealne by sluchawki az tak sie zmienialy - dlatego przekonany o slusznosci swojego pogladu - tor dobralem do surowych. Z perspektywy czasu to byl duzy blad :)

konto_usuniete

  • 56 / 5630
  • Użytkownik
23-01-2009, 14:25
Czy ktoś bezpośrednio porównywał nowe, niewygrzane GS-1000 w wygrzanymi ? Nie chodzi mi różne systemy tylko na zasadzie szybkiego przepięcia przy identycznym wzmaku.

Bacek

  • 2414 / 6100
  • Ekspert
23-01-2009, 14:45
Marek,

Korekta pierwszego wpisu.
CD to był HARMAN KARDON HD760 (PCM1702)

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

konto_usuniete

  • 56 / 5630
  • Użytkownik
23-01-2009, 15:06
GS-1000 były wcześniej słuchane również z innymi źródłami - Weiss i Benchmark. Sygnatura dźwięku była podobna.

fallow

  • 6457 / 6074
  • Ekspert
23-01-2009, 15:26
Benchmark to dla mnie ciut bardziej muzykalny Lynx, klasa i sposob grania bardzo podobny.

Do GS1000 po prostu zupelnie nie ta droga.

Sluchalismy i porownywalismy na roznych etapach wygrzewania. Nawet jest chyba cos o tym w recenzji z jednych sosnoiwieckich meetingow kiedy moje byly juz troche wygrzane (srednio) a Majkela byly prawie surowe.

GradoFAN porownywal najwiecej z tego co mi sie wydaje i ma z tym najwiecej doswiadczenia.

Rafaell

  • 5033 / 6101
  • Ekspert
23-01-2009, 15:51
>> fallow, 2009-01-23 15:26:36
Benchmark to dla mnie ciut bardziej muzykalny Lynx, klasa i sposob grania bardzo podobny.

>No to zabiłeś mi klina z tym Twoim Lynxem którego nie słuchałem, bo według mnie w Benchmarku DAC jest taki sobie a wyjście słuchawkowe przynajmniej klasę gorze niż sam DAC.


>Do GS1000 po prostu zupelnie nie ta droga.

Sluchalismy i porownywalismy na roznych etapach wygrzewania. Nawet jest chyba cos o tym w recenzji z jednych sosnoiwieckich meetingow kiedy moje byly juz troche wygrzane (srednio) a Majkela byly prawie surowe.

W Sosnowcu Twoje Grado dopiero się wtedy docierały i  zastanawiałem się które lepiej wtedy grają czy GS-1000 czy Monitor10,grały bliżniaczo podobnie oczywiście otwarte GS-1000 miały wiecej powietrza .Dopiero u mnie na tym samym sprzęcie nagle Grado odskoczyły pół klasy do przodu. Zmieniając LP-99/2 na Rudistora 33 Pioneery po prostu już minimalnie lepiej zagrały a GS-1000 odskoczyły naprzód daleko.Trochę Acrolink dał popalić ale go zlokalizowaliśmy :)


Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

JUREK

  • 203 / 6087
  • Aktywny użytkownik
16-02-2009, 11:49
Lancaster

...co Ty rozumiesz pod pojęciem dogniatanie gąbek...rozumiem, że to jest skuteczne, ale czy masz na myśli dociskanie za każdym razem przy odsłuchu rękoma? :-)
JUREK