@lancaster, czy myślisz że John Grado rozmiary gąbek do GS1000 wziął z sufitu? Słuch się adaptuje, cielesność wzrośnie na chwilę, po kilku minutach słuchania stwierdzisz, że co innego ucierpiało, a cielesność będzie już mniej cielesna. Słuchawki tym się różnią od głośników, że stwarzają uszom nowe warunki pracy, i mózg to musi jakoś skompensować. W przypadku kolumn słyszysz to, co z nich leci włączając w to akustykę pokoju. Nie odczuwam potrzeby zmian akustyki GS1000. Mogę potwierdzić lub nie, że cielesność dźwięku wzrosła, tylko co z tego wyniknie? Dla mnie nic. Nie wyobrażam sobie, aby jakieś słuchawki starciły na prezentacji w torze ustawianym pod GS1000, zresztą w praktyce tak to parę razy wyszło - K701, DT880, CAL.