Audiohobby.pl

MiniDisc - zapomniane źródło dźwięku ?

Dudeck

  • 5101 / 5833
  • Ekspert
20-01-2009, 12:31
Czy aby na pewno ?
Niedawno i całkiem przez przypadek w rozmowie z moim znajomym dowiedziałem się , że właśnie u niego śmiga MD  i na dodatek ma się nieźle ( posiada bowiem kilkadziesiąt dyskietek tego formatu ) .
Ciekawe dlaczego się nie rozpowszechnił skoro posiadał ogólnie dostępną w swoim czasie cechę : zapis wielokrotny a magnetofony , które to miał de facto zastąpić , rzeczywiście w szybkim tempie zaczęły "wypadać z obiegu " ?
Jakość dźwięku , którą tak powszechnie na początku krytykowano ( nawet szum między utworami ) , podniesiono w kolejnych generacjach ( ATRAC 4,5 i wyższe ) do jakości CD .
Dlaczego więc się nie "zadomowił" na dobre ?

Bacek

  • 2363 / 5861
  • Ekspert
20-01-2009, 12:47
Cena, jedna firma i jeszcze cena nośnika. Jak podniesiono jakość to już pewnie dawno było za późno. A jakąś muzykę na tym wydawano?



------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

theli28

  • 102 / 5838
  • Aktywny użytkownik
20-01-2009, 12:50
Mogę mówić wyłącznie za siebie:
1. "Dyskietki" były drogie;
2. Nagrany materiał z CD był gorszej jakości niż na taśmie chromowej z dolby C

Dlatego nie kupiłem.

Road To Nowhere

  • 1032 / 5868
  • Ekspert
20-01-2009, 13:00
Dziesięć lat tamu kupiłem sobie MD Onkyo 2521 , zastąpił on sporadycznie używany magnetofon tejże Firmy.Miałem dostęp do "zasobów" oryginalnych płyt /kolega prowadził komis/ oraz do dyskietek ,które kupowałem w Niemczech po ok. 2 DM.
Po początkowym okresie zachwytu nad "jakością CD" i po wymianie sprzętu stereo na lepszy zacząłem dostrzegać jednak pewne różnice.
Nie chodzi tu wcale o gorszą jakość w stosunku do oryginału ale o to ,że MD "dodawał coś od siebie " pozornie wydawało się ,że "polepsza jakość" nagrań bo jak nazwać to ,że stare nieremasterowane CD Black Sabbath ,Deep Purple czy Jethro Tull lepiej brzmiały z MD niż CD ?
W sumie magnetofony robią to samo ale na to jesteśmy przygotowani.
Nawet mojemu MD "zafundowałem" gniazdo sieciowe i testowałem na nim różne kable ale ostatecznie
w ubiegłym roku go sprzedałem , stosunkowo tanio bo za ok. 250 zł . niech ktoś inny ma zabawę i  radochę.

Dudeck

  • 5101 / 5833
  • Ekspert
20-01-2009, 13:25
Poznałem kiedyś gostka , który miał zestaw stereo z absolutnie wszystkim co wydawało dźwięk - miał i MD i DATa , absolutnie wszystko co wtedy istniało .

Ged

  • 1714 / 5867
  • Ekspert
20-01-2009, 15:42
Też mam MD od około 10 lat. Sony MZ-G755 z nagrywaniem. Mam ponad 100 dysków i ciągle kupuję. Używam go do pociągu/samolotu/hotelu. Nie mam MP3 ani discmana. Jakość odtwarzania nie jest porażająca, ale zajmuje mniej miejsca niż odtwarzacz i płyty CD. Dobra jest możliwość nagrywania kilka razy na tej samej dyskietce, ale trzeba naklejać od nowa opisy. Kolejne plusy to używanie tego jako dyktafonu (dobry zewnętrzny mikrofon). Wbudowane radio. Możliwość nagrania czegokolwiek z jakiegokolwiek źródła - mały jack.
W najbliższej przyszłości zmienię jednak na MP3 bo trochę dużo jest z tym zabawy.
Włodek

Dudeck

  • 5101 / 5833
  • Ekspert
21-01-2009, 10:30
A coś takiego stacjonarnego ?

neomammut

  • 651 / 5542
  • Ekspert
25-01-2009, 01:14
Ja kiedyś dostałem na gwiazdkę MZ-R3, trzecia generacja urządzeń przenośnych MD, mam trzy orginalne płytki i sporo nagranych, aktualnie używam MZ-RH1 i uważam, że jakość jest wręcz taka sama jak z CD. Lepszym towarzyszem podróży okazał się jednak Vaio VGF-AP1L, lepsza dynamika.

Vaio jest porównywalne z TCD-D100 (DAT), ma bardzo dobry wzmacniacz i geenialnie działa razem ze słuchawkami HD485.

MD jest formatem wymarłym, ze względu na to, że Sony został z nim sam, w Japonii owszem cieszy się dużym uznaniem, ale Japończycy lubią właśnie te małe cudeńka :) Ja nadal ogarniam go sentymentem z racji tego, że mam sporo płyt przegranych, których dzisiaj już nie kupię :)
SONY: TA-E80ES | 2xTA-N55ES | SS-G3 | CDP-X55ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + EXCEL ES-70E | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R | TECHNICS RS-88

Dudeck

  • 5101 / 5833
  • Ekspert
27-05-2009, 10:09
Czy jakaś firma ma jeszcze w swojej ofercie stacjonarnego MD ? Nawet jeśli to tylko rynki zachodnie ; pomijam ten model Soniego oferowany w kraju :(

cles

  • 1604 / 5867
  • Ekspert
27-05-2009, 14:55
>> Dudeck, 2009-01-20 13:25:54
Poznałem kiedyś gostka , który miał zestaw stereo z absolutnie wszystkim co wydawało dźwięk - miał i MD i DATa , absolutnie wszystko co wtedy istniało .

Dudeck, poznaj mnie ;-) mam wdomu wszystko co nadaje się do nagrywania. DAT, DCC, MD, CC, R2R... you name it. Brakuje mi Elcaset i 8-track ale pomalutku...

gotyk1

  • 1310 / 5852
  • Ekspert
27-05-2009, 15:24
Miałem jeden odtwarzacz MD średniej klasy Sony JE500 czy jak mu tam było postał 2 tygodnie i poszedł w diabły robił z niego miazgę pierwszy lepszy magnetofon dobrej klasy średniej zarówno jeśli chodzi o dźwięk jak i o przyjemność obsługi

cles

  • 1604 / 5867
  • Ekspert
27-05-2009, 15:38
Wysokie MD nie są takie złe. Były dwa godne uwagi modele 30ES i 50ES. Fajne, pancerne maszyny. Dźwięk jak ktoś wcześniej napisał - inny, ni lepszy, ni gorszy niż z CD. Ewidentnie jest "zrobiony" tak aby podobać się i coś w sobie ma. Z analogu na to nie nagrywałem.

Dudeck

  • 5101 / 5833
  • Ekspert
27-05-2009, 23:08
">> cles, 2009-05-27 14:55:11"

Ok , wpadnę rano przed robotą :)

discomaniac71

  • 275 / 5868
  • Zaawansowany użytkownik
28-05-2009, 11:24
gotyk1 MDS JE 500 ma taki algorytm kompresji ze grac nie moze ale juz MDS JE 530 robi z niego miazge. Z dowolnie wybranego przez Ciebie magnetofonu kasetowego takze.

  • Gość
28-05-2009, 19:34
Discomaniac a czy z Alpine AL 85 takze robi miazge?