Audiohobby.pl

MiniDisc - zapomniane źródło dźwięku ?

cles

  • 1604 / 5867
  • Ekspert
03-03-2010, 20:00
Ja mam Sony MDS-JA50ES z ATRAC 4.5 chyba i 555ES z Type R czyli niby lepszy ale i tak zdecydowanie wolę JA50ES.

Reaper

  • 521 / 5865
  • Ekspert
04-03-2010, 12:55
A na słuch jestes w stanie wychwycic roznice?

cles

  • 1604 / 5867
  • Ekspert
04-03-2010, 17:16
No właśnie na słuch wolę 50ES, jak przypuszczam nie jest to zasługa stosowanego algorytmu a konwersji D/A i stopnie analogowego. Grają zupełnie inaczej.

Dudeck

  • 5101 / 5833
  • Ekspert
05-03-2010, 01:03
A czy ktoś może posiada instrukcję obsługi Tascama MD-02B w naszym języku ?

Dudeck

  • 5101 / 5833
  • Ekspert
05-03-2010, 01:07
" >> ciasteczkowypotwor, 2010-02-05 14:15:29
Ja mam, minidysk jak każdy inny. Tylko pytanie po co słuchać nagrań jakości mp3, z nośników które trudno dostać, a do tego ten tascam strasznie drogi :) "

Czy próbowałeś odkręcić blaszki boczne od obudowy ? Zostaje po nich jakiś ślad na obudowie ( rysy , odbarwienia , itp ) ?

ps : nawet ładniejszy ten model od wcześniejszego MD-350

Dudeck

  • 5101 / 5833
  • Ekspert
05-03-2010, 01:13
" >> Reaper, 2010-02-11 12:11:09
Tm jest ATRAC 3? Czy chodzi, ze jest to ATARAC 3-ciej generacji? Jeżeli tak to kiepski. "

W sobotę albo w niedzielę zajmę się jego instalacją ( firma nie wkłada do kartonu nawet najprostdzego IC ?! ) i postudiuję trochę papiery - tak na szybko przeglądając , to brak o tym informacji ( tylko , że ATRAC ) . Gdzieś w necie rzuciło mi się na oczy , że to ATRAC-3 .

Dudeck

  • 5101 / 5833
  • Ekspert
15-03-2010, 11:24
Jestem nim pozytywnie zaskoczony , gra uczciwie , wygląda w realu lepiej niż na fotkach . Powolutku go "rozpracowuję" .

I tylko ten odwieczny problem z brakiem czasu !
« Ostatnia zmiana: 01-01-1970, 01:00 wysłana przez moderator3 »

Dudeck

  • 5101 / 5833
  • Ekspert
15-03-2010, 11:28
Co do kwestii nośników poruszanych wcześniej : Sony i TDK nadal mają je w aktualnej ofercie po ok. 7-8 zł/sztuka .
Jeśli ktoś bawi się jeszcze w MD to ma przysłowiowy ostatni dzwonek na nowe sztuki .

Wojciech7

  • 1465 / 1066
  • Ekspert
18-12-2021, 17:40
MiniDisc do sprawdzenia sprzętu.Cały czas to w przybliżeniu 55minut.

Piccard

  • 81 / 1801
  • Użytkownik
22-06-2022, 02:17
Bardzo tendencyjny tytuł wątku. Tak nie mogłem przejść obok i nic nie napisać. Bo to źródło dźwięku, narzędzie do nagrywanie i odtwarzania a zarazem przedmiot westchnień wielu pasjonatów. Nie chcę wszczynać kolejnej świętej wojny, ale sprzęt daje dużo możliwości i frajdy przy odtwarzaniu, edycji i nagrywaniu muzyki. Tyle samo frajdy dco nagrywanie na magnetofonie. W sumie to też rodzaj magnetofonu (zapis magnetyczny, odczyt optyczny) tylko w tym urządzeniu jest frajda z funkcjonalności sprzętu, edycji i teoretyczne długowieczności nośników. Tu raczej nie dbamy o rodzaj taśmy (dysku), nie interesują nas parametry zapisu, bo zawsze jest tak samo. Bariera cyfrowego dźwięku pozwala nam zapomnieć o niedostatkach taśm, chociaż wielu, łącznie ze mną powie, że pozbawia nas całej tej otoczki, tego mistycyzmu. Ta funkcjonalność także leży u podstaw dobrej zabawy w magnetofonach. Nie wiem, czy Dragon by miał taką pozycję gdyby nie posiadał tylu gałek i miał tylko automatykę zapisu bez żadnych regulacji azymutu głowicy. Dlatego magnetofony z automatyką mają odległe miejsce w mojej hierarchii klocków. Kenwooda KX-9010 kupiłem tylko dla jego wskaźnika wysterowania. Czemu nie kupiłem KX-5010? Bo jest tylko 3 głowicowy. 9050/60 mają regulację biasu, ale są brzydkie jak rosyjskie ciężarówki. Ale wracając do MD, to z kolei prócz duszy muszą mieć też trochę dobrej elektroniki pod maską. Dlatego pierwszym, który mnie naprawdę oszołomił był MDS-JB920, ale miał już nowy wyświetlacz z ubogim wskaźnikiem wysterowania więc dokupiłem MDS-JA30ES, jak się pojawiły z MDLP to zacząłem od MDS-JB940, ale nie poprzestałem i kolejnym (może nie ostatnim) celem był MDS-JA333ES - chociaż jego zakup był bolesny i dwa lata walczyłem aby go uratować (555 nie ma MDLP). Póki co mam 4 MD i czasem czuję klęskę urodzaju gdy chcę sobie zestawić sprzęt do dłuższego używania. Czterech MD nie ustawię, 6 magnetofonów i czterech DATów plus kilka CD, wzmacniacz, tuner, korektor... Musiał bym przebić sufit a zasięg mam i tak nie większy niż 2m. Byłby kłopot z obsługą. A gdyby tak nigdy nie było MD? Co ja piszę. Ale są jeszcze DATy, też taśma i też cyfra :) I też dużo frajdy. A że ten czy inny brzmi tak czy inaczej, co mnie to obchodzi. Nigdy nie sugerowałem się brzmieniem żadnego sprzętu a przede wszystkim jego konstrukcją, wyglądem i funkcjonalnością. Mam korektor, wzmacniacz z gałkami i se mogą, brzmieć jak chcą a ja i tak se pokręcę. Ważne, że są. Nie muszą brzmieć ważne, że wyglądają, mają klasę i dają dużo radości. A najważniejsze, ze to moje zdanie, bo moje zdanie dla mnie jest najważniejsze. Nie zbieram sprzętu dla nikogo poza sobą i ten sprzęt ma radość mnie przynosić, choćby wszystkich krew zalewała, słuchając mojego zdania. Nie zamierzam się nikomu przypodobać, chociaż pochlebstwa też lubię :). Ale sprzęt, to bardzo subiektywna sprawa, wręcz intymna :)

Hammer

  • 4654 / 2265
  • Ekspert
22-06-2022, 05:50
nie wiem o co chodzi, a ruskie ciężarówki Ziły, i Łazy są piękne i ponadczasowe i niezastąpione w ciężkim terenie...
A jeśli chodzi o MD to dotąd sprzęt jest fajny, dokąd są do niego lasery dostępne, tak jak nagrywarki audio i Dat-y i ich głowice.

Wojciech7

  • 1465 / 1066
  • Ekspert
22-06-2022, 10:27
Ruskie są też podobno  super kasety magnetofonowe taśmy szpulowe...
MD jest super w jego możliwościach nagrywania , edycji. We wszystkich urządzeniach (magnetofon,cd, wzmacniacz itp) jest ryzyko zepsucia.Dlaczego od razu zakładasz że się coś zepsuje,taka negatywna energia.To się nie dziwię że ciągle coś naprawiasz. Ja tak nie myślę, bo po co miałbym kupować ,używać i cieszyć z posiadania jeśli negatywną energię słowną lub myślową wysyłałbym  do posiadanych  urządzeń.

ArturP

  • 1291 / 2762
  • Ekspert
22-06-2022, 14:47
Swoje pierwsze maleństwo kupiłem ok. '98, za jakieś 2 lata dokupiłem drugie maleństwo, a za kolejne trzy 3-cie swe maleństwo. Nigdy nie zająknęły się nawet z powodu własnej usterki, raczej z powodu usterek samych płyt.
Maleństwo samochodowe poszło z samochodem, ok. 2008 roku, a reszta została i ma u mnie dożywotkę.
Ostatnio dokupiłem nawet nową baterię do MZR'a, ale niestety całość jest lekko zdekompletowana. Brałem go często do pracy (nosząc w plecaku) i pewnego razu przychodzę do domu, a tu widzę w pilocie czarny wyświetlacz. Pamiętam, że wtedy był mróz okrutny, jakoś ze 25st na minusie, a LCD tego nie lubił i se wylał. Kiedyś wpadł mi w oko taki pilot, ale zanim podjąłem decyzję o kupnie, to ktoś sprzątną mi go sprzed nosa.
Ogólnie dźwięk z tych urządzeń jest poprawny i tylko poprawny, nie ma co się spuszczać nad tą jakością. MZR'a kupiłem do nagrywania wykładów na uczelni i w tym sprawdził się doskonale. Ma spore długości nagrań, bo na płycie 80 nagrywa w "mono" 160 minut w całkiem niezłej jakości, no i z pilotem sprawdzał się pięknie, bo w praktyce na jednej płycie nagrywałem cały dzień wykładów. Żaden "łolkmen" nie dałby mi takiej długości i jakości nagrań.
Nigdy nie miałem do czynienia z nowszym systemem "Atrack", ale nie spodziewam się rewelacji, poza tym nie jest to mój wymarzony system, inne są bardziej wciągające.

panterka

  • 125 / 5549
  • Aktywny użytkownik
22-06-2022, 18:25
Fajnie, że jest taki wątek. Niedawno wpadł mi w ręce Mini-disc Sony MZ-E20, kosztował tylko 2 zł. droższe były przewody do TV. Wylały w nim baterie i jeden styk jest uszkodzony, ale nie na tyle żeby go nie dało się uruchomić. Pożyczyłem "kasetkę" i przy odtwarzaniu muzyki przerywa, czy to 100% zużyty laser czy może szanse na inna usterkę. Soczewkę przeczyściłem.
Łukasz

ArturP

  • 1291 / 2762
  • Ekspert
22-06-2022, 18:42
przy odtwarzaniu muzyki przerywa, czy to 100% zużyty laser czy może szanse na inna usterkę
Sam sobie odpowiedziałeś:
Wylały w nim baterie
Myślę, że niepotrzebnie kupiłeś ten kabel i wydałeś na MD 2pln. :(
« Ostatnia zmiana: 22-06-2022, 18:46 wysłana przez ArturP »