>> second_edition, 2009-01-12 13:59
Jeżeli coś takiego miałoby być zrobione dobrze i tanio, musiałoby być aktywne. A jak aktywnie i bezproblemowo, to na scalakach mocy. Z inżynierskiego punktu widzenia podchodzą one pod "blameless amp" jeżeli tylko pracują zgodnie ze specyfikacją (napięcie zasilania, obciążenie, chłodzenie). Tym niemniej nie byłyby to kolumny audiofilskie, pozwalające na wymianę wzmacniacza na "fajniej" brzmiący.