Paweł przypomina mi trochę jednego kolegę, który stwierdził, że pewne kolumny nie mogą grać tak, jak to opisują ich właściciele i inne osoby, które je słyszały, bo tak mu wychodzi z naukowego punktu widzenia. I koniec. I nie będzie nigdzie jeździł i się przekonywał, bo po co? :))