lancaster, 2009-01-14 01:48:07
Lancaster, podanymi wykresami wykazałeś tylko jak gówniane są tzw. audiofilskie wzmacniacze, zwłaszcza Musical Fidelity :)))
Pisałem już o tym że wzmacniacz o niskim współczynniku tłumienia gra tak jak mu głośnik każe. Do nowoczesności to jednak im daleko, w podobny sposób zachowywały się pierwsze wzmacniacze do kina domowego o mocy kilkunastu W na kanał :))) I wśród takich konstrukcji jest miejsce ałudiofilskich wynalazków :)))
Poza tym jednym wzmacniaczem różnice na obciążeniu głośnikiem i obciążeniu rezystancyjnym mieszczą się w zakresie 0,1db (zakładam że wszystkie pomiary dotyczą pracy z tym samym głośnikiem, bo w przypadku MF wystarczy podłączyć z inny, a już wzmacniacz pracuje inaczej czyli za cholerę nie da się rozpoznać jego specyficznego brzmienia, bo zalezy ono od kolumny ktróra sama wnosi znacznie większe nierównomierności.
Jak widać Luxman z tej czwórki najlepiej radzi sobie z napędzaniem głośnika.
I właśnie do tego zmierza test pomiarowy wykonany w Stereophile (nie zauważyłem, ale może testowali też wzmacniacze słuchając na głośnikach ze śmietnika wstawionych w deskę do prasowania?).