Audiohobby.pl

Ortodynamiczny świat

intuos

  • 1003 / 6062
  • Ekspert
17-05-2009, 17:42
Jurek temat dla mnie stary, ale prawda jest taka ze jezeli stworzysz wzmacniacz dobrze wysterowujacy ortho stworzysz wzmacniacz ktory napedzi wszystko inne.... Temat walkowalem od 3 lat, najpierw przy pomocy Sp. Wlodka a od ponad roku mojego przyjaciela ktory o lampach wie chyba wszystko. No wiec poszukiwania amplifikacji w zakresie lapy zakonczylem na innowacyjnym projekcie mojego wyzej wspomnianego przyjaciela, a w zakresie tranzystora ktory sobie radzi  ortho poszukiwania stanely na wzmacniaczu yamahy z lat 80 ktory mial dedykowane wyjscie pod sluchawki yamahy ortho. I w ten oto sposob w zaleznosci od humoru albo lampa albo tranzystor.

szwagiero

  • 2240 / 6064
  • Ekspert
17-05-2009, 21:19
Tomek ten Twój link długi, zakręcony i nie działa ;) Wystarczy ten ze środka: http://www.ferra.ru/images/194/194973.jpg - widać na pierwszy rzut oka, że pady wyglądają znacznie porządniej, niż te stare. Ale fakt jest faktem, że wielu sprzedawców pokazuje te stare obrazki... być może sprzedają nowe? Ciekawe tylko, czemu w Polsce w większości sklepów wycofali T50RP, jednocześnie zachowując T40RP i T20RP w sprzedaży?

---------------------------------------
wyprzedaż kolekcji rosyjskich słuchawek orthodynamicznych - Echo TDS-16, Echo H16

Sim1

  • 1829 / 6026
  • Ekspert
22-05-2009, 11:31
Panowie (i Panie?) właśnie dotarły do mnie Fostexy T20v2. :) W bardzo ładnym stanie. W weekend na spokojnie będę mógł dokonać sparingu Fostex T50RPMkII vs. Fostex T20v2 vs. Yamaha HP-50A. W szczególności intryguje mnie czy rzeczywiście te nowe T50 to już nie to :).

Jak dojdę do jakichś odkrywczych wniosków nie zawaham się użyć forum by się nimi podzielić.

Pozdrawiam

aasat

  • 2264 / 6045
  • Ekspert
22-05-2009, 11:51
>> Sim1, 2009-05-22 11:31:37

Gratuluje!

Czekam na wynik pierwszego starcia z innymi wyżej wymienionymi słuchawkami

Sim1

  • 1829 / 6026
  • Ekspert
22-05-2009, 23:39
No i nie wytrzymałem. Pierwsze starcie (wszystkie egzemplarze w stanie surowym czyli bez żadnych modyfikacji, poza "ustereowionymi" HP-50A) już się odbyło.

Fostex T50RPMkII - zdecydowanie najgorsze z towarzystwa, dźwięk stłumiony, z całej trójki najbardziej wąska scena, brak powietrza, grają słabym gumowatym dołem oraz górą jak przez filc

Fostex T20v2 - dźwięk znacznie lepszy niż powyższe, najniżej z całej trójki schodzą w dół, góra przejrzysta, wokale, talerze itp wybrzmiewają jak trzeba, co w efekcie buduje ładną przestrzeń i daje powietrza, bardzo delikatne odciągnięcie na boki (lekkie odciążenie nacisku padów) powoduje, że brzmią niezwykle blisko do AKG K601, słuchawki mają górkę w granicach górnej części dolnego zakresu

Yamaha HP-50A - dźwięk również znacznie lepszy niż T50, schodzą nisko, choć nieznacznie mniej niż T20v2, góra najbardziej przejrzysta w stosunku do pozostałych, wyczuwalne podbicie w granicach powyżej 1kHz (częstotliwości rodem z rozmów telefonicznych) dające w efekcie nieznacznie sztuczne uczucie większej przejrzystości dżwięku

Bez modów zalecanych do T20v2, potrafią zagrać górą jak Yamahy, lecz tak wysterowane grają znacznie mocniejszym dołem, powodując, że lekko uciekają w ciemniejszy klimat a\'la Sennheiser HD600. Zalecane modyfikacje powinny zneutralizować tę tendencję i wtedy byłyby zdecydowanym faworytem pośród całej trójki.

Biorąc pod uwagę, iż zmiana dźwięku przez dociskanie czy odciąganie słuchawek w przypadku T50RPMkII nie daje zadowalających efektów... oraz fakt, że na papierze mają znacznie szerszy zakres częstotliwości, wyciągnąłem wniosek, iż po prostu drivery w tych słuchawkach są niestety najgorsze, wyraźnie gorsze od T20v2.

Na dziś kolejność: T20v2, tuż za nimi HP-50A i sporo w tyle T50RPMkII

Pozdrawiam

arczar

  • 63 / 6018
  • Użytkownik
23-05-2009, 09:58
Rzeczywiście masz rację z T50RPMkII-sam takie posiadam,ale trzeba zaznaczycż ze "odciągnięcie" słuchawek poprzez wsadzenie takich małych krążków z gąbki o gr.0,75cm jednak poprawia przestrzeń i likwidują stłumienie dzwięku które jest tym silniejsze im bliżej ucha znajdują się przetworniki. Jeśli o mnie chodzi mam również zaimplementowaną wtyczkę do foobara z korektorem parametrycznym i trochę wyrównałem pasmo na podstawie wykresu. Jest duża poprawa. Za nieocenioną zalete tych słuchawek uważam wierność przekazu i to, że nie gubią się w żądnym materiale muzycznym-meta,rozbudowany skład symfoniczny czy elektroniczne ewolucje Ulvera nie robią na nich wrażenia.
------------------------------------------------------------------
"Nie dziwota że są harde urodziwe panie
wszak im drzewo wynioślejsze, tym trudniej wejść na nie.
Wżdy i z panną, i ze drzewem kto nie kiep poradzi
trzeba owszem wziąć i zerżnąć, no i po zawadzie"

Sim1

  • 1829 / 6026
  • Ekspert
23-05-2009, 11:49
>> arczar, 2009-05-23 09:58:50
[...]wsadzenie takich małych krążków z gąbki o gr.0,75cm jednak poprawia przestrzeń i likwidują stłumienie dzwięku które jest tym silniejsze im bliżej ucha znajdują się przetworniki.

To fakt, długi czas właśnie w ten sposób ich używałem.
Ha! Ale wczoraj pozwoliłem sobie jeszcze po wszystkim rozebrać T50RPMkII (skoro mam lepsze to raz kozie śmierć:) ) i wytłumić je wg przepisów z wikiphonii... i dużo sie po tym zmieniło.
Dwa filce (jeden na tyle drivera, drugi na dnie muszli) z watą zrobiły z nich skrzeczące grajki grające krzykliwą średnicą + natarczywa góra... Pozostawienie tylko tego na dnie muszli z niewielką ilością waty znacznie poprawiło górę (jest o niebo lepiej niż normalnie) a kosztem lekkiej redukcji niskiego pasma wyzbyły się "gumowatości" o której pisałem. Bo owa "gumowatość" to chyba wynik rezonansu, odbić niskich tonów wewnątrz muszli. I tak je zostawiam bo grają lepiej niż w oryginale.
Na razie jednak T20 nie będę ruszał bo widzę, że można drastycznie zmienić brzmienie w ten sposób... a chyba nie chcę tego w ich przypadku :).

Pozdrawiam

aasat

  • 2264 / 6045
  • Ekspert
23-05-2009, 12:50
>> Sim1, 2009-05-23 11:49:48

A czy dzwiek tych Fostex\'ow jest podobny do Yamaha YH-50 czy to jednak inne granie? bo jednak przetworniki te róznią się dość znacznie budową

arczar

  • 63 / 6018
  • Użytkownik
23-05-2009, 13:09
>> Sim1, 2009-05-23 11:49:48
Pozostawienie tylko tego na dnie muszli z niewielką ilością waty znacznie poprawiło górę (jest o niebo lepiej niż normalnie) a kosztem lekkiej redukcji niskiego pasma wyzbyły się "gumowatości" o której pisałem. Bo owa "gumowatość" to chyba wynik rezonansu, odbić niskich tonów wewnątrz muszli. I tak je zostawiam bo grają lepiej niż w oryginale.


Właśnie miałem próbować tej modyfikacji Fausta3D(pełnej,jak na wikiphonii) ale dobrze, że mnie wyprzedziłeś-będę miał od razu lepszy efekt:)
------------------------------------------------------------------
"Nie dziwota że są harde urodziwe panie
wszak im drzewo wynioślejsze, tym trudniej wejść na nie.
Wżdy i z panną, i ze drzewem kto nie kiep poradzi
trzeba owszem wziąć i zerżnąć, no i po zawadzie"

Sim1

  • 1829 / 6026
  • Ekspert
23-05-2009, 15:51
>> aasat, 2009-05-23 12:50:07
Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć :)... ale tak:
1. Jesli pytasz czy słychać że to orto to tak, zarówno Yamahy jak i Fostexy grają jak orto.
2. Sygnatura dźwięku Yamah jest inna. Generalnie mogę powiedzieć, Yamahy grają jaśniej, Fostexy ciemniej.

Pozdrawiam

intuos

  • 1003 / 6062
  • Ekspert
24-05-2009, 11:17
Sim

jezeli chcesz spratwdzic potencjal 50 zamien pady z 20 na 50
Niestety z niewaidowmych mi powodow fostex uzyl padow okolousznych zamiast tak jak to w poprzednich modelach nausznych. Jedyny efet dodatni to wieksza wygoda, jezeli chodzi o o reszte dzwiekowa bania, co nie oznaca ze da sie je na tyle ztuningowac by zagraly fajnie, kwestia jeszcze jakie pady posiadasz.
Ale to co ja radze to pady od 20 jajeczny moding ktory publikowalem na HF plus umiejetne zbitumowanie wnetrza, mowie umiejetne bo to co jest na HF nie do konca jest wlasciwe, nie ma sensu dumpingowac calego wnetrza a jedynie elementy obwoduplus make spoty na dnie . NIe robilem tego modu ale jestem na 80% pewny jego skutecznosci, swego czasu zalozylem na yh1000 pady od CAL! i byla kompletna bania wiec nie dziwi mnie ze 50 graja jak graja.

Sim1

  • 1829 / 6026
  • Ekspert
24-05-2009, 16:30
>> intuos, 2009-05-24 11:17:28
>Niestety z niewaidowmych mi powodow fostex uzyl padow okolousznych zamiast tak jak to w poprzednich modelach nausznych.

Dokładnie w tym chyba tkwi największa tajemnica słabości T50... Pady wokół uszu dają efekt grania z beczki, a te drivery najlepiej brzmią bezpośrednio.
Doszedłem już prawie do ideału :) tzn. na ten moment T50RPMkII wyprzedził HP-50A.
1. Wygłuszenia już nie ruszałem... czyli jest cienki lecz gęsty filc na dnie muszli (taki tuż ok 1mm) przytwierdzony pierścieniem masy patafix i nieznaczna ilość waty.
2. Z dawnych eksperymentów pamiętam, że szczelne pady od AKG K271 wzmagały niskie tony ale dawały beczkowate brzmienie bo za duża odległość od ucha.... wyciągnąłem więc welury od tychże. Mają niestety wewnętrzną średnicę duże bo są wokółuszne.
3. By dźwięk wpuścić w ucho, włożyłem w środek padów AKG malutkie pady od jakichś padliniastych słuchawek komputerowych, wypełniając nimi przestrzeń i pozostawiając w efekcie jedynie eliptyczną średnice 15x25mm.

Efekt - mam pady dookołouszno-nauszne :), dystans przetworników od uszu zwiększony w stosunku do oryginałów... ale nie ma beczkowego brzmienia, jest za to (uwaga!) przyestrzeń większa niż w T20.
Na skórzanych padach AKG efekt chyba nawet minimalnie lepszy ale w welurze nie pocą się uszy tak bardzo.
Poza tym w paru kawałkach gdzie na prawdę niskie dzwięki się wydobywają słychać w końcu, że gdzie T20 już zaczynają odpuszczać, te ciągle jeszcze potrafią z siebie wydobyć brzmienie.

Chybaj jednak źle te przetworniki oceniłem. T50RPMkII mają potencjał, tylko nie wiedzieć dlaczego nie został wykorzystany.
W T20v2 (no nie wytrzymałem i zaglądnąłem!) muszla nie jest w ogóle wytłumiona ale między muszlą a driverem znajduje się gąbka, która tłumi wylot drivera.
W T50RPMkII jest malutki filc na dnie na szczelinach i tyle. Koszmarne odbicia powodują gumowe brzmienie i zagłuszają górę pasma. I do tego to co napisał Intuos - kolejne miejsce na odbicia przez pady dookołauszne. A one najlepiej brzmią chyba zaaplikowane jak w Yamahah, prawie prosto w ucho (coś mi się wydaje, że wszytkie orto tak lubią) padami nausznymi.

Pozdrawiam

arczar

  • 63 / 6018
  • Użytkownik
24-05-2009, 22:09
Może jakieś zdjęcia bo trudno jest mi sobie to wyobraźić:P A sam chce coś pokombinować ze swoimi:)
------------------------------------------------------------------
"Nie dziwota że są harde urodziwe panie
wszak im drzewo wynioślejsze, tym trudniej wejść na nie.
Wżdy i z panną, i ze drzewem kto nie kiep poradzi
trzeba owszem wziąć i zerżnąć, no i po zawadzie"

Sim1

  • 1829 / 6026
  • Ekspert
24-05-2009, 23:20
>> arczar, 2009-05-24 22:09:15
Na pierwszym widać nausznik mały (z jakichś słuchawek "do Skype") w dużym (welurowy do AKG K271) "au face", druga fotka pokazuje, że są one troszkę cofnięte, a trzecia z wyjętym środkowym padem w całej okazałości pokazuje przetwornik, który obnażyłem przy pomocy żyletki ;) (to akurat chyba nic nie dało poza wglądem w przetwornik, wiec nie namawiam).

Pozdrawiam

aasat

  • 2264 / 6045
  • Ekspert
25-05-2009, 13:35
Słuchałem wczoraj YH-100 i powiem, ze nie miałem ochoty słuchać innych.

Nie zawsze ma się dobry dzień gdzie jest się wypoczętym i ma się dobry słuch bez przymulenia. Dopiero wtedy można stwierdzić jak gra tor.

Muszę przyznać, ze dzwięk z YH-100 był wciągający i w pełni relaksujący.  Uważam też, ze Rudi dobrze im podchodzi