Fostexy są uniwersalne, grają poprostu dobrze, zawsze. Nie mają tej szybkości na wysokich tonach co TDSy, ale do "fantastycznych wysokich" to mam STAXy :) Fostexy radzą sobie z basem, średnie i wysokie są zdecydowanie lepsze niż jakiekolwiek słuchawkach dynamicznych (w podobnej i nieco wyższej cenie), TDS to moje pierwsze orto, kupione przez przypadek, na wolumenie na kilka zł, mimo wad, ...popłynąłem statkiem orto :) B&O wyglądem deklasują praktycznie wszystko, ale dźwiękiem co najwyżej dorównują TDS, cena 10 razy wyższa, a na dodatek masakrują uszy, nie da się w nich słuchać więcej niż 15-20 minut, poprostu boli :(