Audiohobby.pl

Ortodynamiczny świat

asmagus

  • 4439 / 5656
  • Ekspert
13-05-2011, 15:37
>> fanboi, 2011-05-02 19:45:37
W wątku pojawiały się stwierdzenia, jakoby słuchawki ortho potrzebowały mocnego wzmacniacza. No i nurtuję mnie pytanie jak mocny miałby on być. Interesują mnie szczególnie HP-1 ponieważ te słuchawki mam i pewnie zostaną u mnie dłużej.


Nie posiadam ortho i nie mam doświadczeń własnych. Na head-fi, różne rzeczy ludzie piszą i wiele trzeba traktować z przymrużeniem oka. Nie jest jednak tak, ze nic nowego nie radzi sobie z Ortho - Skylab podobno chciał wprowadzić HE-6 w clipping na Meier Concerto, który jest konstrukcją SS i nie udało się tego zrobić ;)

Sim1

  • 1829 / 6071
  • Ekspert
13-05-2011, 15:56
Asmagus, tu nie chodzi o clipping czy ciche granie.
Ortho mogą zagrać ze słabego wzmaczniacza całkiem głośno ale będą grały z taką werwą jak ja się poruszam zaraz po obudzeniu się.
Całe dyskusje o wzmacniaczach nadających się do ortho kręcą się wokół tego by dźwięk nie był przymulony lecz z impaktem, dynamiką i przestrzenią. To coś jakby mówić o uderzeniu kotła (bębna) i waleniu w pudło po starym telewizorze - i jedno i drugie może być tak samo głośne.

asmagus

  • 4439 / 5656
  • Ekspert
13-05-2011, 16:00
To, że przy normalnym słuchaniu SS jakim jest Concerto napędza wszelkie nowe ortho zostało już wielokrotnie opisane. Z tego co wiem doświadczenie miało pokazać tylko czy clipping tu wystąpi.

Nie piszę tego w sensie wywołania sporu - uważam, że dla każdych słuchawek jest obecnie wiele opcji. Poza CR-kami, wierzę, że są sprzęty mogące napędzić ortho, zrobione w każdej technologi SS, OTL, Hybrydy itd.


Sim1

  • 1829 / 6071
  • Ekspert
13-05-2011, 16:32
Jasne, spoko :).

Tu nie chodzi o CRki. Z tego co zdążyłem zauważyć na podstawie mojej skromnej wiedzy z fizyki to te słuchawki potrzebują więcej prądu (czyli wyższego natężenia) niż normalne słuchawki, by lepiej kontrolować ruchy membrany.

Tu nie ma tak wyraźnego punktu zerowego jak głośniku, gdzie zawsze ściąga go jego zawieszenie i pewnie (mówiąc w baaardzo dużym uproszczeniu) można sobie pozwolić na to by skupić się głównie na wypychanie go w obu kierunkach.

Membrana w ortho jest lekka i można powiedzieć, że ma w stosunku do klasycznej konstrukcji bardzo luźne zawieszenie. Ono jest wystarczające do małej masy membrany ale mała masa to mała bezwładność a powietrze stawia ten sam opór.
To powoduje, że potrzebuje prądu który będzie prowadził ją stabilnie bez wprowadzania w niechciane drgania cały czas podczas ruchu w te i z powrotem... jak silne ramię dorosłego trzymające brykające dziecko :).

Tak rozumiem (a w "realu" to obserwuję i wiem że tak jest) te wieczne opowieści nas orthomaniaków o potrzebie czegoś mocnego do tych słuchawek.

szwagiero

  • 2240 / 6109
  • Ekspert
13-05-2011, 23:06
>> asmagus, 2011-05-13 16:00:53

>Nie piszę tego w sensie wywołania sporu - uważam, że dla każdych słuchawek jest obecnie wiele opcji. Poza >CR-kami, wierzę, że są sprzęty mogące napędzić ortho, zrobione w każdej technologi SS, OTL, Hybrydy itd.

asmagus nikt nie twierdzi, że nie ma takich wzmaków, my tylko twierdzimy, że CRki radzą sobie bardzo dobrze i jest to po prostu tanie rozwiązanie w kwestii napędu dla ortho. Jeśli ktoś chce poznać, jak naprawdę mogą zagrać te słuchawki, a nie chce wydawać dużych sum, to CRka jest świetnym rozwiązaniem - tylko tyle i aż tyle.

majkel

  • 7477 / 6107
  • Ekspert
13-05-2011, 23:49
>> Sim1, 2011-05-02 22:08:00
Widzę, że jest aktualnie na alledrogo 620 w cenie proszącej o pomstę do nieba. Jeśli tylko jest sprawna technicznie i nie szumi zbytnio to nic lepiszego z nowych rzeczy poniżej ceny 1500zł nie da się kupić.

Rozumiem, że chodzi o wzmacniacz głośnikowy? A nawet jeśli, to kategoryczność tego stwierdzenia wydaje mi się oparta w dużej mierze o domysły, a nie weryfikację empiryczną.

Sim1

  • 1829 / 6071
  • Ekspert
14-05-2011, 00:08
A co Majkel polecasz lepszego w cenie poniżej 1500 zł do słuchawek ortho? Który wzmacniacz?

Sim1

  • 1829 / 6071
  • Ekspert
14-05-2011, 00:09
Aaa już wiem... CR-2020 ;)

majkel

  • 7477 / 6107
  • Ekspert
14-05-2011, 00:25
Z głośnikowych nie mam rozeznania, bo takiego z topową jakością dźwięku w dziurce nie spotkałem, ale tez nie próbowałem Yamah ani orto w takich zestawieniach. Ze słuchawkowych pytać mnie co ja polecam to jak zapytać w salonie Mercedesa jaka marka aut jest najlepsza. ;)

Sim1

  • 1829 / 6071
  • Ekspert
14-05-2011, 00:59
Moje empiryczne doświadczenia to to że słyszałem 2 wzmacniacze lampowe z którymi ortho grają pełną parą.

Mam Sensaurisa (tego pierwszego), który dopiero jak dostanie dopał z przedwzmacniacza to zbliża się do właściwego brzmienia dla ortho yamahy.
Co do konstrukcji SS to przesiadłem się z bardzo lubianego i cenionego przeze mnie CECa HD51 na CR-620 bo odkryłem, ze dźwięk dostał "ciała".
Może troszkę więcej szumów jest ale wolę soczyste granie z szumami niż bezszumną chudzinkę. W CR-620 miałem jedną dziurkę słuchawkową oryginalnie zasilaną a druga nie miała rezystorów, czyli dawała dokładnie ten sam sygnał co na głośniki. Było więcej szumów ale dźwięk był jeszcze lepszy.

Mam też CR-2020 oraz ostatni hit sezonu czyli przedwzmacniacz yamahy C-4 ze znakomitą dziurką do słuchawek ortho. Miałem okazję u Aasata słuchać ortho z Rudistora NX-33 bodajże, z tego co pamiętam już od dłuższego czasu go nie ma.

Nie będę wspominał o tak dziwnych ortho typu Wharfedale ID1, przy których nawet CR-2020 przyklęka i jest najnormalniejszy clipping przy średnio cichym poziomie głośności. Tu akurat wyrabiał (dało się średnio głośno słuchać) tylko zestaw C-4 -> Sensauris, gdzie C-4 podawał dźwięk na najwyższym możliwym i sensownym poziomie bez przesterowywania wejścia Sensaurisa.

Może doświadczenia dziwne, nie hajendowe ale myślę, że hajendy które mogłby się zbliżyć nie mieszczą się w cenie poniżej 1500 zł. :)

Na podstawie tych doświadczeń doszedłem do wniosków powyżej :) W cenie do 1500 zł (tak na prawdę uważam że do 3kzł... ale po podzieleniu przez pół jest bezpieczniej :D ) z nowych konstrukcji na prawdę nie potrafię sobie wyobrazić wzmacniacza słuchawkowego który wydobędzie z siebie to co trzeba... a tak dla przeciwwagi wspomniana CRka z tego co pamiętam była do kupienia za coś w granicach 150zł.

asmagus

  • 4439 / 5656
  • Ekspert
14-05-2011, 09:43
Muszę nabyć jakieś ortho celem eksperymentownia :)

PS. Dlaczego obecnie produkowane Fostexy są tak pomijane? Czy są tak słabe, mimo, że - przynajmniej zgdodnie z materiałami reklamowymi - całe doświadczenie firmy zawarto w tym driverze?

Sim1

  • 1829 / 6071
  • Ekspert
14-05-2011, 10:16
Fostex od lat 80-tych skupił się na produkcji słuchawek studyjnych. To inny segment rynku gdzie liczą się trochę inne aspekty niż w słuchawkach do domu do słuchania muzyki. Mają grać naturalnie ale nie przejmują się zbytnio czymś takim jak scena i inne audiofilskie aspekty i przede wszystkim mają mieć solidną budowę i pałąk. Są raczej zamknięte by nie przeszkadzały w studio.
Driver jest rzeczywiście nowoczesny, zrobili zamiast prostych ścieżek zygzakowate by dodatkowo zwiększyć sztywność membrany i obniżyć poziom niechcianych drgań.
Może są za tanie i zbyt łatwo dostępne? :) Na pewno nie są słuchawkami typu "wow" gdzie zakładasz na głowę i robią piorunujące wrażenie rozciągniętym pasmem i tysiącem doznań. Można powiedzieć, że grają muzykę a nie efekty... i można w nich słuchać wiele godzin bez zmęczenia.
W oparciu o T50rp powstały tzw. Thunderpants, które wszyscy chwalą pod niebiosa. Ja ich niestety nie miałem okazji słuchać.

aasat

  • 2265 / 6090
  • Ekspert
15-05-2011, 20:01
Mały wykład na temat jak działają słuchawki ortodynamiczne

http://www.innerfidelity.com/content/how-planar-magnetic-headphones-work

Sim1

  • 1829 / 6071
  • Ekspert
15-05-2011, 23:03
>> aasat, 2011-05-15 20:01:32

Bardzo ciekawa rzecz! :)

redan

  • 155 / 4940
  • Aktywny użytkownik